Rozważania o drewienku
Stworzyłem oto takie drewienko(orzech amerykański), nie jest to szczyt moich marzeń, ale wynik wyobraźni. Chciałbym się poradzić Was, polakierować to, czy też olejować? Ja chciałbym to olejować jednak nie wiem czy nie zmieni drewno koloru to raz a drugie to czy lakier dajmy na to parkietowy nie jest lepszy?? Napewno jest twardy i bardziej chroni przed wgnieceniami. Napewno mieliście do czynienia z jednymi i drugimi drewienkami ja o olejowaniu tylko czytałem więc nie bardzo wiem jak to wygląda.
Proszę o rady.
Proszę o rady.
Witam.
Ja wcierałem olej kilkanaście razy wpierw ze sześć i dwa razy wosk ,stwierdziłem po dwóch miesiącach ,że znikła moja robota wiec znów 6-7 razy olej w odstępach kilkudniowych i potem wosk trzy razy efekt widoczna "przezroczystość" tzw. efekt 3D.
Jak ją częściej pogłaszczesz to i miłość do niej będzie większa
Pozdrawiam.
Robert
Daj spokój nie tylko tego nie rób ale nawet o tym nie myśl.Daras pisze:czy lakier dajmy na to parkietowy nie jest lepszy??
Ja wcierałem olej kilkanaście razy wpierw ze sześć i dwa razy wosk ,stwierdziłem po dwóch miesiącach ,że znikła moja robota wiec znów 6-7 razy olej w odstępach kilkudniowych i potem wosk trzy razy efekt widoczna "przezroczystość" tzw. efekt 3D.
Jak ją częściej pogłaszczesz to i miłość do niej będzie większa
Pozdrawiam.
Robert
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2007, 8:06 przez Koval, łącznie zmieniany 1 raz.
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Witam.
Niestety położenie oleju zmieni kolor drewienka w dość znacznym stopniu ,ale pamiętaj ,że lakier też to zrobi tylko nie tak bardzo jak olej. Tu znajdziesz zdjęcia mojej diany w kolejnych etapach.
http://dzikizachod.fieldtarget.net/view ... c&start=15
Jak widać użyłem dość ciemnej bejcy zdaje się ,że był to palisander ,po oleju wyszedł kolor inny niż w zamierzeniu. Przy olejowaniu to jest tak ,że im ciemniejszej bejcy używasz tym zmiany koloru po olejowaniu są większe ,zapewne na tą zależność ma wpływ jeszcze rodzaj drewna. Z tego co widać Ty użyłeś jaśniejszej bejcy więc zmiana koloru nie powinna być radykalna.
Ja używałem oleju lnianego tłoczonego na zimno (kupiony w sklepie zielarskim) zmieszany z terpentyną ,nie dodawałem środków przyspieszających polimeryzację ,skutkiem tego jest długotrwały proces konserwacji drewienka. Olej nakładać początkowo większą warstwą np. szmatką bawełnianą przy kolejnych warstwach na paluszki i wcierać. Pierwsze trzy razy olejowałem w odstępach jednodniowych potem okres pomiędzy kolejnymi warstwami wydłużałem subiektywnie tzn. patrzysz czy drewienko znacznie się "poci" jeżeli tak to jeszcze trzeba poczekać do kolejnej warstwy oleju. Stopień "pocenia" też trzeba określić subiektywnie bo proces polimeryzacji oleju trwa dość długo i nie trzeba się sugerować tłustym wyglądem osady ,ja robiłem w ten sposób ,że jeżeli przetarłem mocno ręką po osadzie i na palcach pozostawały tłuste ślady to czekałem do kolejnego olejowania aż takich śladów nie będzie. Z czasem osada może stawać się bardziej szorstka powodują to włókna drewienka i trzeba wtedy przetrzeć osadę watą stalową nr 000 ,u mnie pojawiło się to po czwartym i piątym olejowaniu ,później już ten efekt nie występował. Po szóstej warstwie oleju poszedł wosk pszczeli rozpuszczony w terpentynie ,dwie może trzy warstwy. Przed woskiem starałem się użyć niby lepszego środka do konserwacji Dean Markley Love Potion ,ale nie dość ,że drogi to wcale nie przynosił efektu.
Po dwóch miesiącach cały proces powtórzyłem jeszcze raz ,skutkiem tego jest jedwabista osada z widocznym efektem 3D i na dodatek dobrze zakonserwowana.
A się rozpisałem miała być porada ,a wyszła prawie instrukcja.
Pozdrawiam.
Robert
Niestety położenie oleju zmieni kolor drewienka w dość znacznym stopniu ,ale pamiętaj ,że lakier też to zrobi tylko nie tak bardzo jak olej. Tu znajdziesz zdjęcia mojej diany w kolejnych etapach.
http://dzikizachod.fieldtarget.net/view ... c&start=15
Jak widać użyłem dość ciemnej bejcy zdaje się ,że był to palisander ,po oleju wyszedł kolor inny niż w zamierzeniu. Przy olejowaniu to jest tak ,że im ciemniejszej bejcy używasz tym zmiany koloru po olejowaniu są większe ,zapewne na tą zależność ma wpływ jeszcze rodzaj drewna. Z tego co widać Ty użyłeś jaśniejszej bejcy więc zmiana koloru nie powinna być radykalna.
Ja używałem oleju lnianego tłoczonego na zimno (kupiony w sklepie zielarskim) zmieszany z terpentyną ,nie dodawałem środków przyspieszających polimeryzację ,skutkiem tego jest długotrwały proces konserwacji drewienka. Olej nakładać początkowo większą warstwą np. szmatką bawełnianą przy kolejnych warstwach na paluszki i wcierać. Pierwsze trzy razy olejowałem w odstępach jednodniowych potem okres pomiędzy kolejnymi warstwami wydłużałem subiektywnie tzn. patrzysz czy drewienko znacznie się "poci" jeżeli tak to jeszcze trzeba poczekać do kolejnej warstwy oleju. Stopień "pocenia" też trzeba określić subiektywnie bo proces polimeryzacji oleju trwa dość długo i nie trzeba się sugerować tłustym wyglądem osady ,ja robiłem w ten sposób ,że jeżeli przetarłem mocno ręką po osadzie i na palcach pozostawały tłuste ślady to czekałem do kolejnego olejowania aż takich śladów nie będzie. Z czasem osada może stawać się bardziej szorstka powodują to włókna drewienka i trzeba wtedy przetrzeć osadę watą stalową nr 000 ,u mnie pojawiło się to po czwartym i piątym olejowaniu ,później już ten efekt nie występował. Po szóstej warstwie oleju poszedł wosk pszczeli rozpuszczony w terpentynie ,dwie może trzy warstwy. Przed woskiem starałem się użyć niby lepszego środka do konserwacji Dean Markley Love Potion ,ale nie dość ,że drogi to wcale nie przynosił efektu.
Po dwóch miesiącach cały proces powtórzyłem jeszcze raz ,skutkiem tego jest jedwabista osada z widocznym efektem 3D i na dodatek dobrze zakonserwowana.
A się rozpisałem miała być porada ,a wyszła prawie instrukcja.
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Robert piękna robota, powiedz mi jeszcze jak zrobiłeś ten molet na rękojeści chciałem też zrobić coś takiego ale nie wiem jak się za to zabrać. Moje drewienko nie jest bejcowane to jego naturalny kolor dlatego chciałbym aby pozostał w jak największym stopniu naturalny. Zdzisłąw masz rację, drewno aby nie zmieniło koloru pokrywa sie kaponem jednak mam w domu sosnową boazerię która po takim zabiegu i kilku latach i tak ściemniała. Nie wiem jeszcze gdzie ten olej kupić.
Witam.
Ryflowanie jest oryginalne ,po szlifowaniu tylko poprawiałem (pogłębiałem) je więc sprawa była prosta. Darek wiem ,że robił ryflowanie za pomocą wypalarki do drewna znajdziesz opis w tym temacie.
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=110 ... sc&start=0
Ale aby zrobić takie jak ryflowanie jak na fabrycznych osadach potrzebne są odpowiednie narzędzia w linku jest temat na Dzikim Zachodzie zobaczysz tam jak i czym zrobić takie ryflowanie.
http://dzikizachod.fieldtarget.net/viewtopic.php?t=2590
Pozdrawiam.
Robert
Ryflowanie jest oryginalne ,po szlifowaniu tylko poprawiałem (pogłębiałem) je więc sprawa była prosta. Darek wiem ,że robił ryflowanie za pomocą wypalarki do drewna znajdziesz opis w tym temacie.
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=110 ... sc&start=0
Ale aby zrobić takie jak ryflowanie jak na fabrycznych osadach potrzebne są odpowiednie narzędzia w linku jest temat na Dzikim Zachodzie zobaczysz tam jak i czym zrobić takie ryflowanie.
http://dzikizachod.fieldtarget.net/viewtopic.php?t=2590
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Podejrzewam że te ryflowanie byłoby za trudne dla mnie, chyba zostawie gładkie albo poproszę znajomego aby mi tam jakąś rzeźbke zrobił. Powiedz mi Robert gdzie kupiłeś ten olej bo ja dzisiaj cały Poznań schodziłem i nie udało mi się kupić, a do tego w jednym sklepie babka mnie wysłała na stację benzynową
Dzisiaj wziąłem kawałek drewna i od ręki ostrym dremelkiem próbowałem zrobić taki molet. nie wyszło to jak w oryginale ale można by potrenować i pewnie uzyskało by się podobny efekt. Jednak na osadzie chyba bym się bał to zrobić, bo doszedł by jeszcze strach przed zepsuciem całej pracy. Potem to naoliwiłem olejem PKB i stwierdziłem że nie ma jak olej.
Olej lniany dostaniesz we wszystkich sklepach dla plastykow i w niektorych sklepach spozywczych Ten pierwszy bedzie rozjasniany, co w niczym nie przeszkadza. Ja dodalem jeszcze fiksatywe, zby troche szybciej wysychal.
Narzedzia do moletowania znajdziesz tu:
www.dixiegunworks.com
i tu:
www.trackofthewolf.com
(nie mam teraz czasu szukac, ale zerknij na to http://www.dixiegunworks.com/default.ph ... 96_220_221 ).
Narzedzia do moletowania znajdziesz tu:
www.dixiegunworks.com
i tu:
www.trackofthewolf.com
(nie mam teraz czasu szukac, ale zerknij na to http://www.dixiegunworks.com/default.ph ... 96_220_221 ).
--
Maciek
Maciek