slavia 631 rocznik 1985
slavia 631 rocznik 1985
Witam. Nowy jestem, więc nie bardzo wiem gdzie umieścić moje wypociny, ale sprawa jest poważna . Kupiłem H85, dociążyłem kolbę, czekam na zestaw od Rusznikarza ( Alchemik nieosiągalny), zrobie sobie tuning bez zbędnych pytań, żeby mnie zaraz ktoś nie objechał...ale do rzeczy.
Byłem dzisiaj na wiosce coby sprawdzić jak hatsan strzela po dociążeniu i skumałem się z rolnikiem, który w garażu ma Slavie 631 model 77 z 1985 roku. Stan niezły - oksyda lekko zardzewiała, osada poobcierana, ale kwestie wizualne nie są, przynajmniej dla mnie, najważniejsze. Na deser się zrobi. Jakiś zestaw - sprężynę, prowadnice itp. z Rusznikarzem dobierzemy...ale to cały czas nie jest meritum problemu...
Chodzi o to, że na systemie nie ma frezów na lunetę ( a rolnik by chciał mieć optyke, jak już zrobimy wnętrze).
1. Czy są jakieś montaże niemontowane na frezach?
2. Jeśli nie to czy jest jakiś inny sposób założenia optyki bez ordynarnego żłobienia frezów w klasyku, bądź co bądź?
3. Jeśli trzeba skrobać to u kogo?
Tyle z mojej strony...jeszcze serdecznie wszystkim witam i chylę czoła przed Waszą wiedzą
Byłem dzisiaj na wiosce coby sprawdzić jak hatsan strzela po dociążeniu i skumałem się z rolnikiem, który w garażu ma Slavie 631 model 77 z 1985 roku. Stan niezły - oksyda lekko zardzewiała, osada poobcierana, ale kwestie wizualne nie są, przynajmniej dla mnie, najważniejsze. Na deser się zrobi. Jakiś zestaw - sprężynę, prowadnice itp. z Rusznikarzem dobierzemy...ale to cały czas nie jest meritum problemu...
Chodzi o to, że na systemie nie ma frezów na lunetę ( a rolnik by chciał mieć optyke, jak już zrobimy wnętrze).
1. Czy są jakieś montaże niemontowane na frezach?
2. Jeśli nie to czy jest jakiś inny sposób założenia optyki bez ordynarnego żłobienia frezów w klasyku, bądź co bądź?
3. Jeśli trzeba skrobać to u kogo?
Tyle z mojej strony...jeszcze serdecznie wszystkim witam i chylę czoła przed Waszą wiedzą
Cześć
Może i napiszę głupoty ( najwyżej Koledzy mnie poprawią)
A przypadkiem w miejscu gdzie powinna być szyna montażowa, nie ma jakichś otworów ?
Bo być może szyna była, ale zaginęła w akcji.
O innych sposobach montowania lunet nie słyszałem, więc raczej trzeba frezować.
Można szukać frezera z dobrym sprzętem, lub zapytać Hogana, może on się tego podejmie.
Witaj na forum.
Pozdrawiam
Może i napiszę głupoty ( najwyżej Koledzy mnie poprawią)
A przypadkiem w miejscu gdzie powinna być szyna montażowa, nie ma jakichś otworów ?
Bo być może szyna była, ale zaginęła w akcji.
O innych sposobach montowania lunet nie słyszałem, więc raczej trzeba frezować.
Można szukać frezera z dobrym sprzętem, lub zapytać Hogana, może on się tego podejmie.
Witaj na forum.
Pozdrawiam
Czy to z góry, czy pod górę – furman patrzy w końską dziurę.
Można zaadoptować taką szynę KLIKNIJ jednak trzeba wywiercić dziurki, nagwintować i zrobić to bardzo precyzyjnie, (może ktoś będzie miał innego "pomysła" ).antmann pisze:czy jest jakiś inny sposób założenia optyki bez ordynarnego żłobienia frezów w klasyku, bądź co bądź?
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
-
- Posty: 192
- Rejestracja: 17 sty 2010, 14:33
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Kolego mój znajomy, wiatrowkowy czarodziej Bogdan robił swojemu teściowi starego jak świat Iża bez szyny montażowej.
Z tego co widzialem to wspawał punktowo szynę wyciętą z korpusu innej wiatrówki, ale powiedzieć nie chciał z jakiej bo to jego sekret. Może jak ktos ma na zbyciu jakis wiatrówkowy złom to może pomysł jest dobry??
Z tego co widzialem to wspawał punktowo szynę wyciętą z korpusu innej wiatrówki, ale powiedzieć nie chciał z jakiej bo to jego sekret. Może jak ktos ma na zbyciu jakis wiatrówkowy złom to może pomysł jest dobry??
Hatsan 90 kal. 4.5 Quattro Trigger by Alchemik mod.+PP 3-9X40AO
Nie ma żadnych pozostałości po montażu, zresztą nigdy go nie było. Są tylko piekną czcionką grawerowane litery "Slavia 631 model 77." Co się tyczy wiercenia to jak z wytrzymałością takiego rozwiązania i czy nie ma możliwości nieinwazyjnego rozwiązania? Ale dzięki wiercenie wydaje się prostrze niż frezowanie, chociażby z racji posiadanych narzędzi. PS Zdjęcia załącze jak zrobie, czyli za tydzień.
Nie ma problemu z zamontowaniem szyny. Mamy z kolegami w pracy slavię 630 również bez szyny. Niebawem ją zamontujemy bo już takową posiadamy (z jakiegoś demobilu). Jedyny dylemat jaki nam pozostał to czy wiercić czy spawać. No i jeszcze jak tu ustawić osiowo by nie spieprzyć bo poprawka nie wchodzi w rachubę. Ale na razie wszystko wskazuje na to, że bedzie to spawarka...
Jak masz dremelka albo jakiś mini kamień szlifierski na długim uchwycie by zeszlifować wystające fragmentu śrubek (które zapewne po montażu będą wystawć) to bezpieczniejsze i bardziej esteryczne bedzie wiercenie.
Jak masz dremelka albo jakiś mini kamień szlifierski na długim uchwycie by zeszlifować wystające fragmentu śrubek (które zapewne po montażu będą wystawć) to bezpieczniejsze i bardziej esteryczne bedzie wiercenie.
Moim zdaniem wiercenie jest lepszym rozwiązaniem. w razie niewielkiego błędu można korygować rozwiercając nieco większy otwór albo po prostu wywiercić w innym miejscu no i śrubek nie będzie widać. A spawanie rozhartowuje stal hartowanie całości to kolejny problem i koszta, podczas spawania szyna morze się skrzywić, spawy będzie widać, no i w razie błędu nie ma odwrotu
H95 SAS. QT. by ALCHEMIK
A może coś takiego chłopaki ?
http://allegro.pl/metalowy-montaz-boczn ... 57309.html
http://allegro.pl/metalowy-montaz-boczn ... 57309.html
QB-79+Gamo 6-24X50 AOE
Deerhunter 0.45 (Luśnia)
Myśl miesiąca:
Głupota wymaga strzelby i szpadla
Deerhunter 0.45 (Luśnia)
Myśl miesiąca:
Głupota wymaga strzelby i szpadla