Jakiś czas temu zachciało mi się zrobić mojej lufce -płaszczyk....kombinowałem ,jak nasadzić płaszcz na cieniusieńką lufę ,gdzie prześwit między lufą a kardridzem wynosi zaledwie 2 mm. Udało mi się założyć i jakoś to nawet wyglądało.
W czasie Świąt pomyślałem,żeby sciągnąć mój "patent" i zerknąć pod płaszczyk ,czy aby jakas paskudna ruda sie nie wdarła----sciągnąłem osłone lufy i postanowiłem strzelić sobie seryjke ,bez tłumika ,fałszywego tłumika ,który jest po to ,aby przymocowac lufe do kardridza i płaszcza.
SZOK
Takiego skupienia na 50 metrów jeszcze nie miałem.-Strzelałem z pozycji siedzącej ,za podpórke posłuzył zrolowany wojskowy koc.
- Strzelałem Crosmanem Pointed 4,5 m -wczesniej oddałem 4 strzały JSB Exact 4,53 ---porażka,chyba bazarowy turecki śrut lepiej lata
-Powiększenie 9x krzyż centralnie na środku tarczki.
-Mrozik - 2 stopnie ,brak wiatru.
Będe tak strzelał teraz ,choć głośno troszkę i wygląd nie rasowy.Lufa zamocowana jest tylko w bloku i nie podparta nigdziej indziej.Jak dostane tester JSB ,to postrzelam i zobacze jak sie spisuje inny śrut.
! 
w tym roku strzelaliśmy z 308 Win i na lufe założyliśmy rure aluminiową tak na oko fi 60 i dł ok 500mm wypełnioną pianką poliuretanową ... to przepis dywersantów GRU.Uwierz mi ,że cholernie skuteczny tłumik 
