Warszawa - a moze jakieś spotkanko?
Moderator: Koval
- Funky_Koval
- Posty: 132
- Rejestracja: 14 cze 2006, 9:37
- Lokalizacja: Warszawa
Co do chwytu lewej to ja nie zaciskam chwytu (bo chyba to uwazasz za blad). Drewno sobie swobodnie lezy na dloni w ktorej moze sie w miare swobodnie poruszac podczas odbicia. Wszystko wedlug rad WojoHunta umieszczonych na jego stronce. Lunetka takze skalibrowana przy tym samym chwycie i to dla mnie dziala. Odkad zaczalem sie stosowac do tych rad systematycznie poprawiam wyniki. Pozostal efekt plywajacej (malo wycwiczonej) reki (lewej). Gdy zdolam ja przekonac by utrzymywala cel w krzyzu wyniki pewnie znow sie poprawia. Chcialbym jeszcze zeby ktos doswiadczony (moze Madrian) wypowiedzial sie o technikach trzymania broni i o pozycjach strzeleckich - zalety, wady i sposoby chwytu przy kazdej pozycji. Pozatym jestem otwarty na konstruktywna krytyke. Tu przy okazji: Logan - nie narzekaj. Robilem w gimpie co moglem by te zdjecia sie dalo pokazac a Ty nie doceniasz
Strzelam do puszek po piwie hem... bezalkoholowym;)
PS: Właśnie przyszła mi do głowy myśl... zastanawiam się jak by się strzelało z usztywnionym czymś nadgarstkiem... np. skurzaną rękawiczką z przedłużonym i usztywnionym zarękawiem... coś w rodzaju karwasza przypiętego do rękawiczki...
[ Dodano: 2006-07-07, 17:49 ]
nie narzekam... następnym razem wzmę moją pstrykałkę...
[ Dodano: 2006-07-07, 17:49 ]
nie narzekam... następnym razem wzmę moją pstrykałkę...
Nie, chodzi mi o to, że cały ciężar karabinka unoszony jest siłą mięśni. Przez to ręka szybko się męczy i drga. Lepsza jest pozycja w której strzelec jest jakby statywem pod broń.Co do chwytu lewej to ja nie zaciskam chwytu (bo chyba to uwazasz za blad)
O którą stronę chodzi?Wszystko wedlug rad WojoHunta umieszczonych na jego stronce
- Cyberstrzelec
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 cze 2006, 22:36
- Lokalizacja: Warszawa
Panowie! Nie bylo mnie na forum dwa dni a już takie kwiatki. Na strzelaniu nie byłem, wytłumaczylem się Loganowi przez telefon (zawalili mnie robotą). A co do postawy. PANOWIE!!! Dude zaprezentował wam PRAWIDŁOWO WYKONANĄ POSTAWĘ STOJĄCĄ!!!
Sam strzelam w ten sposób, tak nauczono mnie w klubie sportowym WKS "KADRA" Warszawa, taką postawą zdobyłem wicemistrzostwo Warszawy w młodzikach i tak strzelając umrę. Spróbujcie, a nie pożałujecie.
Sam strzelam w ten sposób, tak nauczono mnie w klubie sportowym WKS "KADRA" Warszawa, taką postawą zdobyłem wicemistrzostwo Warszawy w młodzikach i tak strzelając umrę. Spróbujcie, a nie pożałujecie.
Witam.
Sancto ludzie już od zgoła 50-lat pracują nad postawą strzelecką i nie trzeba tu odkrywać Ameryki ,wystarczy przeczytać to i owo ,"wygoda" często jeszcze jest widywana na wsi gdzie nie ma kanalizacji.
Pozdrawiam.
Robert
P.S. No może trochę się wyrwałem jak to bywa na iweb ,ale poczytaj materiały np. Sztuka celnego strzelania ,a potem rozsądnie pomyśl ,pozostają ci centymetry i układ mięśni.
Sancto ludzie już od zgoła 50-lat pracują nad postawą strzelecką i nie trzeba tu odkrywać Ameryki ,wystarczy przeczytać to i owo ,"wygoda" często jeszcze jest widywana na wsi gdzie nie ma kanalizacji.
Pozdrawiam.
Robert
P.S. No może trochę się wyrwałem jak to bywa na iweb ,ale poczytaj materiały np. Sztuka celnego strzelania ,a potem rozsądnie pomyśl ,pozostają ci centymetry i układ mięśni.
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
- Funky_Koval
- Posty: 132
- Rejestracja: 14 cze 2006, 9:37
- Lokalizacja: Warszawa
No i po weekendzie a ja nawet nie mialem okazji wyprobowac tego wszystkiego co piszecie na temat chwytow . Mysle ze moze jednak uda mi sie podskoczyc do Sulejowka by wiedze czerpac intensywnie u samego zrodla. Tymczasem pare moich obserwacji z wczesniejszych eksperymentow z chwytem.
1. łokieć w biodro, łoże objęte dłonią tuż przed spustem - wprawdzie reka mniej sie meczy ale trzeba byc precyzyjnym bo bardziej cel plywa (pewnie to kwestia cwiczen ale mnie zniechecila)
2. lokiec lewej w powietrzu, loze trzymane mniej wiecej w polowie (wiem gdzie i jest to powtazalne), dlon takze obejmuje loze ale absolutnie bez scisku (dotad nie mialem jeszcze pomyslu by strzelac z plaskiej dloni lub, jak Dude, z piesci ale wyprobuje przy najblizszej okazji) - przy tym chwycie mam najlepsze jak narazie wyniki. Wada jest to ze 15 strzalow i reka mocno plywa ze zmeczenia. Bark kondycji
3. lokiec w powietrzu, loze scisniete na polowie dlugosci (tam gdzie w pkt2) - jak mozna sie domyslec z tego chwytu moge strzelic tylko mniejwiecej w cel bo srut leci gdzie chce. 0 precyzji. Nowe podejscia przetestuje przy najblizszej okazji.
Dude, Borsuk, Tomaschek- dzieki
1. łokieć w biodro, łoże objęte dłonią tuż przed spustem - wprawdzie reka mniej sie meczy ale trzeba byc precyzyjnym bo bardziej cel plywa (pewnie to kwestia cwiczen ale mnie zniechecila)
2. lokiec lewej w powietrzu, loze trzymane mniej wiecej w polowie (wiem gdzie i jest to powtazalne), dlon takze obejmuje loze ale absolutnie bez scisku (dotad nie mialem jeszcze pomyslu by strzelac z plaskiej dloni lub, jak Dude, z piesci ale wyprobuje przy najblizszej okazji) - przy tym chwycie mam najlepsze jak narazie wyniki. Wada jest to ze 15 strzalow i reka mocno plywa ze zmeczenia. Bark kondycji
3. lokiec w powietrzu, loze scisniete na polowie dlugosci (tam gdzie w pkt2) - jak mozna sie domyslec z tego chwytu moge strzelic tylko mniejwiecej w cel bo srut leci gdzie chce. 0 precyzji. Nowe podejscia przetestuje przy najblizszej okazji.
Dude, Borsuk, Tomaschek- dzieki
Strzelam do puszek po piwie hem... bezalkoholowym;)
- Cyberstrzelec
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 cze 2006, 22:36
- Lokalizacja: Warszawa
Stary, nie ma za co dziękować. Cieszę się, inni myślę równierz, jak ktoś poprawia swoje wyniki. Mam nadzieję, że wkrótce razem postrzelamy. Gadałem dziś z Loganem, mamy nowe fajne miejsce na strzelnicę. Trzeba będzie obejrzeć, czy da się wykorzystać. Jeśli tak - to będzie bombowe miejsce, ponieważ kiedyś znajdował się tam jeden z fortów okalających Warszawę. Po forcie, co prawda zostało jedynie ukształtowanie terenu, na zdjęciach satelitarnych najlepiej widać, ale fajnie będzie postrzelać tam, gdzie kiedyś stacjonowało wojsko. Jeśli ma ktoś Google Earth, trzeba w Warszawie najechać na zbieg ulic Kleszczowej i Ryżowej. To gmina Włochy. Obok fortu znajdują się po obu stronach cmentarze. Tak jak mówię, obrys będzie widać nieźle. Był to fort V Włochy, jeden z szeregu fortów, które miały wspólną nazwę Twierdza Warszawa.
H-55 TG (tuning) + Leapers 3-9x40 Mil Dot
Beretta Px4 Storm
Beretta Px4 Storm
- Funky_Koval
- Posty: 132
- Rejestracja: 14 cze 2006, 9:37
- Lokalizacja: Warszawa