Ciekawostki militarne, imponujące bronie, pojazdy
-
- Posty: 371
- Rejestracja: 21 sty 2007, 10:57
- Lokalizacja: tuszyn
Exterminator pisze:[url=http://img171.imageshack.us/img171/490/ ... if6.th.jpg]Obrazek[/URL]
Wow
"Świat jest mały, ale należy do wielkich"
Ten żołnierz miał szczcęście http://www.youtube.com/watch?v=nB4YhFMcRQ4 chciałbym mieć takie szyby w domu hehe
Hatsan 80 STG + zastaw Alchemika + 1kg nakrętek
Wygląda na to (niestety nie miałem przyjemności być w wojsku), że WP strzela jeszcze z AK47 i jego kaliber to właśnie 7,62.przemek83 pisze:W naszym woju niestety ciągle standartem jest 7,62
AK74 to już 5,45 - konstrukcja identyczna. Niewielka różnica to wylot. W AK47 była "łycha", a w AK74 jest cylindryczny separator.
Niestety, tego nie wiem. Oba systemy chodzą na nabój 39.przemek83 pisze:Czy te 5,45 mają też inny ładunek prochowy?
Od zawsze zbrojeniówka rosyjska (+Układ Warszawski) produkowała swoje kalibry i różne od kalibrów "przeciwnika". Takie już mają zasadyprzemek83 pisze:czemu 5,45 a nie 5,56 jak w NATO?
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
I o to właśnie im chodziło, aby jednym pociskiem nie zranić a zabić. Pociski 7,62 przelatywały przez cel bez tendencji do grzybkowania a 5,45 posiada tą właściwość. Wiem to, bo akurat dzisiaj na Discovery Civil. był program poświęcony karabinom maszynowym na przestrzeni wojen.Maniek pisze:Gdzieś czytałem że AK w 5.45mm były mniej humanitarne, ze względu na masę pocisku. Był lżejszy i odbijał sie rykoszetami od kości powodując większe obrażenia (czytaj: sieczke w brzuchu).
A potem przebijały jeszcze ściane i zabijały kogoś za nia. hehe też oglądałem to chodć troszke dawniejMichał pisze:Pociski 7,62 przelatywały przez celManiek pisze:Gdzieś czytałem że AK w 5.45mm były mniej humanitarne, ze względu na masę pocisku. Był lżejszy i odbijał sie rykoszetami od kości powodując większe obrażenia (czytaj: sieczke w brzuchu).
Hatsan 80 STG + zastaw Alchemika + 1kg nakrętek
Pociski do AK są stworzone do przebijania, a nie zadawania jak największych ran dla żywego celu.
Flagowym pociskiem przeciwpiechotnym jest np. M855 stosowany w karabinach M16A2.
Te pociski zaczynają koziołkować tuż po wejściu w miękki cel i pękają w połowie swojej długości. Po pęknięciu rozpadają się na kilka-kilkanaście drobin robiąc nieporównywalne obrażenia już wewnątrz. M193 to pierwowzór stosowany w M16A1 i rozpadała się zaledwie 1/3 długości pocisku po koziołkowaniu.
Nabój do AK74 praktycznie przelatuje przez miękkie cele na wylot i zaczyna koziołkować dopiero po przebyciu ok 30cm w ciele. Tymi nabojami można jednak razić przeciwnika schowanego np za drzewem, bo się nie rozpadnie i przebije pień na wylot.
Ot technika
Flagowym pociskiem przeciwpiechotnym jest np. M855 stosowany w karabinach M16A2.
Te pociski zaczynają koziołkować tuż po wejściu w miękki cel i pękają w połowie swojej długości. Po pęknięciu rozpadają się na kilka-kilkanaście drobin robiąc nieporównywalne obrażenia już wewnątrz. M193 to pierwowzór stosowany w M16A1 i rozpadała się zaledwie 1/3 długości pocisku po koziołkowaniu.
Nabój do AK74 praktycznie przelatuje przez miękkie cele na wylot i zaczyna koziołkować dopiero po przebyciu ok 30cm w ciele. Tymi nabojami można jednak razić przeciwnika schowanego np za drzewem, bo się nie rozpadnie i przebije pień na wylot.
Ot technika
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Nie... Chyba że masz pozwolenie, i sam ją elaborujesz. Ale to nie produkcja.KM88 pisze:Pomysłów było wiele, pociski półpłaszczowe itd. A i pewnie karabiny też zostały wycofane ze względu na swoją zbyt dużą moc. A mam dla was pytanie czy wolno samemu produkować amunicje w Polsce?
H-55 TG + AGS 4x32; IŻ-38; CPS.
Jeśli rodzice coś ci tłumaczą i nie trafia do głowy, to pamiętaj że potem obcy ludzie wtłoczą ci to przez d... tylko boleć będzie 5 razy mocniej.
Jeśli rodzice coś ci tłumaczą i nie trafia do głowy, to pamiętaj że potem obcy ludzie wtłoczą ci to przez d... tylko boleć będzie 5 razy mocniej.