Pomoc w przygotowaniu wiatrówki do strzelania.

[aeaa]

Już po strzelaniu.
Mamutowicz: Zrobiłem dokładnie tak jak napisałeś i o dziwo udało się wyregulować celownik. Teraz jest w miarę OK. Trafiam z tych 6 m w montę 2 zł z podparcia tak średnio 8/10 strzałów. Pojawia się pewien problem ze śrutem, a mianowicie jego lotki są czasem krzywe, zgięte. Myślę że to jeden z powodów dlaczego za każdym razem nie trafiam w środek z niemal unieruchomionej wiatrówki. Kolejnym jest to że strzelam pod kątem tzn. tarcza jest ok 1m wyżej niż wysokość wiatrówki gdy ją trzymam. To chyba także ma wpływ na celność. Dzięki za cenne rady

[ninalken]

Nie ma znaczenia czy kupiłem czy dostałem ale jeśli chcesz wiedzieć to portfel poprzedniego właściciela jest grubszy. Chłopak jest zajęty więc nie będę go jeszcze stresował wiatrówką.

Nie interesuje mnie grubość portfel byłego właściciela karabinka, ale wytłumaczenie tak podstawowych kwesti to chyba nie problem i stresu też bym się w tym niedopatrywał... Poza tym jak ktoś kupuje/dostaje karabinek z osprzętem za przeszło 2k to chyba jakąś podstawową wiedzę powinien posiadać. Także podzękuj ładnie Mamutowiczowi, bo nie znam drugiego takiego, który ma tyle cierpliwości dla lubiących mieć podane wszystko na tacy pod nos. Ja chętnie dzielę się moją skromną wiedzą i doświadczeniem, ale mam ograniczoną tolerancję dla osób zadających tak banalne pytania żeby rozruszać grupowiczów. Powodzenia w czytaniu i strzelaniu.

[aeaa]

Po "kalibracji " lunety ... trochę znosi w lewo mimo że przy strzałach z podparcia wchodziło w środek. Strzelałem z pozycji stojącej z wolnej ręki.

272838007_908647796508228_3590555527082170114_n.jpg

Ninalken... Odpisze ci jak tylko potrafię grzecznie.
Wiatrówkę kupiłem bo miałem taki humor, ot tak znalazłem ogłoszenie przypadkiem i przypadkiem kupiłem, sam nie wiem po co, może mi się to znudzi i kupie sobie kolejny gadżet, za jak to napisałeś ponad 2 tys, albo nie a Tobie nic do tego czy zbierałem na nią rok czy akurat wydałem dniówkę . Przy kupnie nie było egzaminu ze znajomości strzelania ani budowy wiatrówki. Widocznie nie trzeba, więc nie poświęciłem ani minuty aby zgłębić tajną wiedzę - a czemu? BO MI SIĘ NIE CHCIAŁO - chyba na taką odpowiedź czekałeś, więc się doczekałeś. Czemu akurat 95-tkę bo rzuciłem kostką i odpadła Diana, Slawia i BSA chyba miałem szczęście że wypadło na HW. Poświęcam czas na inne sprawy związane z moją pracą i innym hobby a także rodziną (kolejność przypadkowa). Widocznie Ty masz nadmiar czasu, ja nie. To forum otwarte. Nikt nie zmuszał Cię do zabierania głosu. Wydaje mi się że nie ma obowiązku odpisywania na posty, kto chce odpisuje. Piszesz pytanie i liczysz na jakąś dobrą duszyczkę która ci pomoże. Ja pomogę tobie ty mnie. To znacznie szybsze niż grzebanie na forum. Ty nie napisałeś nic ciekawego i nie podzieliłeś się swoja skromną wiedzą (jak to napisałeś) za to tracisz czas i swój i mój bo ja musze czytać Twoje wypociny a Ty moje głupie i banalne pytania. Napisałeś już 2 posty o niczym.

[Mamutowicz]

Po "kalibracji " lunety ... trochę znosi w lewo mimo że przy strzałach z podparcia wchodziło w środek. Strzelałem z pozycji stojącej z wolnej ręki.
[...]

To może być efekt szarpania spustu..
Poza tym.. wiadrówki sprężynowe maja to do siebie że są czułe na chwyt jak cholera.. więc jeśli ustawiłeś "zero" ze stabilnej podpórki to nie ma się co dziwić że z wolnej ręki masz inne POI (Point Of Impact ) czyli punkt trafiania.. Nawet doświadczony ( czytaj Mistrz) strzelec ma ten sam efekt.. tyle że go zna i ma go przetrenowany wiec daje sobie z nim radę.. ( Jak miszcz to miszcz co nie?)
Im bardziej "ucywilizowana" wiatrówka, tym mniejszy wpływ ma chwyt, ale nie da się tego wyeliminować całkowicie..
A tendencja do ściągania w lewo to ewidentnie wina złej pracy na spuście.. Gdzieś nawet to było na forumie .. ale fakt.. ciężko znaleźć..

Co do lenistwa itp..
Z jednej strony Ninalken ma rację - wszystko to już gdzieś było na forumie..
.. Tylko jak to znaleźć..
Zanim spłodziłem poprzedniego posta chciałem ci tylko zapodać parę linków do przeglądnięcia, jednak.. sam się zgubiłem w gąszczu tematów, i nawet MET ( mała encyklopedia Tawerny ) nie pomogła..
A ja już trochę tu jestem i wiem czego gdzie szukać..
Tak więc.. Ponieważ to "Żłobek" , to pozwólmy nowym forumowiczom zadawać pytania..
I jak ktoś chce na nie odpowiedzieć - to super!!
A jak kogoś te pytania drażnią.. - Cóż.. niech ze żłobka przeniesie się na uniwerek i tyle..
W żłobku zasada jest jedna - jak nie pomagasz - to nie przeszkadzaj bo rozmydlasz przekaz..
Ninalken zrozumiał?


ps.
Co do pogiętych "sukienek" w śrutach - raczej bym się tym nie przejmował jeśli strzelasz na 6m..
Za mała odległość żeby to miało wpływ..
Zwyczajnie.. Coś gdzieś robisz nie tak..
Chwyt, praca na spuście, paralaksa..
Właśnie.. co do samej paralaksy -
To, że ustawisz pokrętło AO tak że będziesz widzieć ostro cel nie znaczy że nie ma błędu paralaksy, wiec jeśli nie będziesz przykładać policzka do baki za każdym razem dokładnie w ten sam sposób - będziesz mieć niestety siewnik...

[Qbuś]

http://guns.com.pl/springers.html Tutaj też jest trochę dobrych porad "technicznych", jak w miarę celnie ftrafiać z wiatrófki

[rokasa58]

Po "kalibracji " lunety ... trochę znosi w lewo mimo że przy strzałach z podparcia wchodziło w środek. Strzelałem z pozycji stojącej z wolnej ręki. 272838007_908647796508228_3590555527082170114_n.jpg

Cześć! Jak na łamaną wiatrówkę /jaka by nie była / masz b. dobre skupienia,reszta to tylko dobrać śrut do lufy i ćwiczyć,samo nie przyjdzie
Mój zestaw waży prawie 6kg i na 8 m wychodzi takie coś, na trzeźwo jest lepiej ./kiedyś wysyłałem do znajomego i dlatego ten dopisek o piwach/



Powodzenia

[aeaa]

Mamutowicz... cyt. "To może być efekt szarpania spustu".. Niestety jest tak jak piszesz Przy strzale lekko kopie dodatkowo automatycznie zamykam oczy (kurna) a po otwarciu wiatrówka jest już w innym miejscu niż przed strzałem. Ale jak to w innym miejscu ? Już piszę. Moja postawa przy strzelaniu jest dość nietypowa gdyż dłoń która powinna delikatnie trzymać łoże w ogóle nie bierze udziału w procesie strzeleckim. Po prostu traktuję przedramię jako podpórkę pod łoże (wiatrówka luźno leży) tak jak bym strzelał z podparcia ale tym na czym podpieram wiatrówkę jest odcinek ręki miedzy łokciem a nadgarstkiem. Czyli cała postawa strzelecka do korekty + uporanie się z odrzutem (link od kolegi Qbuś).

cyt" To, że ustawisz pokrętło AO tak że będziesz widzieć ostro cel nie znaczy że nie ma błędu paralaksy, wiec jeśli nie będziesz przykładać policzka do baki za każdym razem dokładnie w ten sam sposób - będziesz mieć niestety siewnik..."
No i kolejny mój błąd bo jak już napisałeś wcześniej trudno będzie ustawić lunetę na 6m. Ja celu nie widzę ostro a lekko za mgłą ale chyba to nie przeszkadza aż tak bo jednak go widzę Natomiast druga część cytatu hm... w taki sam sposób przykładać policzek do baki hm hm. U mnie to wolna amerykanka. Ja nawet nie przykładam policzka do baki tylko zerkam przez lunetę tak aby widzieć cel ale w taki sposób żeby w lunecie nie było czarnego pola powstałego z nie osiowego spoglądania przez nią. Czyli kolejny błąd do poprawy.

Rokasa58. Ty masz przynajmniej dobrze ustawioną lunetę i nie schodzi Ci śrut w żadną stronę lub/albo już opanowałeś odrzut . To że leci śrut wyżej (nie będę się wymądrzał bo na razie guzik wiem, ale w tym temacie ... na pierwszej stronie kamazek dodał link do posta Admina- Mamutowicz gdzie jest film na you tube. https://www.youtube.com/watch?v=_7UfZ0BGAKA
zobacz jeśli nie widziałeś a wtedy nawet po 5-ciu piwkach wyniki będą lepsze

Dzięki Panowie za kolejne porady.

[Mamutowicz]

[...]
No i kolejny mój błąd bo jak już napisałeś wcześniej trudno będzie ustawić lunetę na 6m. Ja celu nie widzę ostro a lekko za mgłą ale chyba to nie przeszkadza aż tak bo jednak go widzę Natomiast druga część cytatu hm... w taki sam sposób przykładać policzek do baki hm hm. U mnie to wolna amerykanka. Ja nawet nie przykładam policzka do baki tylko zerkam przez lunetę tak aby widzieć cel ale w taki sposób żeby w lunecie nie było czarnego pola powstałego z nie osiowego spoglądania przez nią. Czyli kolejny błąd do poprawy.[...]

Strzelanie z nieostrością to normalna sprawa w HFT gdzie to właśnie po nieostrości ocenia się dystans do celu, wiec to akurat nie jest wielki problem.
Co do przykładania policzka..
Twój karabinek ma bakę przystosowaną do strzelania z otwartych wiec jest ciut za niska do lunety..
Na twoim miejscu rozważyłbym jakieś podwyższenie baki.. Zerknij tutaj np: viewtopic.php?f=33&t=4976
Możesz również wpisać w googlach "podwyższenie baki" i też ci trochę wyjdzie..
Albo pokombinować samemu z taśmą dwustronną i piankowymi otulinami do rur - czy tym podobnymi..

Ps.
Rokasa nie celował w tą wieeelka kropę tylko małą kropeczkę na górze więc jemu też strzela ciut poniżej.. i to mniej/więcej tak właśnie wygląda gdy przy zerze na 25m strzelasz na 8m celując środkiem krzyża w kropkę..

[rokasa58]

Mamutowicz... cyt. "To może być efekt szarpania spustu"..
No i kolejny mój błąd bo jak już napisałeś wcześniej trudno będzie ustawić lunetę na 6m. Ja celu nie widzę ostro a lekko za mgłą

Trzymaj tak jak ja,tylko palec prostopadle do języka spustowego-reszta dłoni won od gripu

A co do nieostrości,to załóż folię alu na objektyw i zrób w niej mały otworek tak z 5mm,będzie ostro, a z czasem nauczysz się panować nad błędem paralaksy.

[aeaa]

Ps.
Rokasa58 nie celował w tą wieeelka kropę tylko małą kropeczkę na górze więc jemu też strzela ciut poniżej.. i to mniej/więcej tak właśnie wygląda gdy przy zerze na 25m strzelasz na 8m celując środkiem krzyża w kropkę..

Ha Ha... dobre bo już myślałem że kolega Rokasa58 jest ślepy jak kret lub robi cos nie tak a tu po wytłumaczeniu co się stało na tarczy można powiedzieć tylko fiu fiu.

Wieczorem pójdę do garażu i spróbuję tak jak pisze Rokasa58 strzelać bez macania gripa.
Co do baki to szczerze mówiąc nie zwróciłem uwagi że coś jest nie tak no bo skąd miałem wiedzieć że trzeba inaczej, niewygodnie jednak przy strzale było. Zweryfikuję to przy strzelaniu.

Kolejny kroczek do przodu w nauce, dzięki Panowie.

[rokasa58]

Ps.
Rokasa58 nie celował w tą wieeelka kropę tylko małą kropeczkę na górze więc jemu też strzela ciut poniżej.. i to mniej/więcej tak właśnie wygląda gdy przy zerze na 25m strzelasz na 8m celując środkiem krzyża w kropkę..

A to widziałeś? Siedząca FT,czyli karabinek oparty na zgiętym łokciu.

I moja najlepsza /ta z prawej/ z FWB 600 ta z lewej podparta

[aeaa]

Twój karabinek ma bakę przystosowaną do strzelania z otwartych wiec jest ciut za niska do lunety..
Na twoim miejscu rozważyłbym jakieś podwyższenie baki.. Zerknij tutaj np: viewtopic.php?f=33&t=4976

Wziąłem pod uwagę Twoje porady i choć baka jest na razie taka sama to oparłem ja o ramie w jej najniższym punkcie i dużo lepiej. Starałem się też przykładać policzek zawsze w ten sam sposób.

Trzymaj tak jak ja,tylko palec prostopadle do języka spustowego-reszta dłoni won od gripu

Tak strzelałem oraz starałem się trzymać karabinek luźno bez napięć. Także pomogło Trochę trudno wytrzymać w pozycji strzeleckiej dłużej niż kilka sekund a potem robi się nerwowo co widać na tarczy.

273056843_612677860030085_4341803494161743500_n.jpg

Sporo czasu upłynie zanim będę tak strzelał jak ty Rokasa58 gratulacje.

[Mamutowicz]

Strzelaj ze stojącej podpartej a nie z wolnej ręki.. Naucz się strzelać celnie z podparcia a potem podnoś poprzeczkę..

[aeaa]

Strzelaj ze stojącej podpartej a nie z wolnej ręki.. Naucz się strzelać celnie z podparcia a potem podnoś poprzeczkę..

Mam za krótki garaż aby tak strzelać. Już próbowałem ze stojącej z podparcia i było to nudne bo wszystko wchodziło w punkt wielkości monety 2 zł.

[Mamutowicz]

Strzelaj ze stojącej podpartej a nie z wolnej ręki.. Naucz się strzelać celnie z podparcia a potem podnoś poprzeczkę..

Mam za krótki garaż aby tak strzelać. Już próbowałem ze stojącej z podparcia i było to nudne bo wszystko wchodziło w punkt wielkości monety 2 zł.

Emmm....
Powinno w punkt wielkości 5mm max..
No chyba że po inflacji 2pln zmniejszyło nie tylko wartość ale i średnicę..

Musisz eliminować błędy po kolei..
Jak zaczniesz od trudniejszej postawy to będzie ci gorzej wyeliminować poszczególne elementy..
Stabilna postawa = mniejsza szansa na gibniecie więc każdy błąd to raczej wina pracy na spuście lub paralaksy ( złożenia do baki)
Jak pozbędziesz się tych dwóch - to zmień postawę na niepodpartą ..