Haenel 49a - pierwsze kroki
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Fotek ni ma, bo się osada w olej przyodziewa, a goły system to nie wypada
Jak wyschnie, założę nową uszczelkę (taka twarda, dziwna jakaś, ale pachnie skórą, a nie spalinami hehe), która kąpie się też w oleju (sprężarkowym) coby zmiękła nieco, to wtedy fotki trzasnę. Do tego jeszcze pas nośny od AKM zamówiłem sobie, stylowy, zielony
Jak wyschnie, założę nową uszczelkę (taka twarda, dziwna jakaś, ale pachnie skórą, a nie spalinami hehe), która kąpie się też w oleju (sprężarkowym) coby zmiękła nieco, to wtedy fotki trzasnę. Do tego jeszcze pas nośny od AKM zamówiłem sobie, stylowy, zielony
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 12 maja 2017, 7:27
- Lokalizacja: Siechnice/Wrocław
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Zobaczymy - uwierzymy Jak chcesz mieć prawdziwego dizla to lepiej uszczelkę wykąp w ropie z dystrybutora na Orlenie.
QB 78
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Mam kolejny problem - z wiatrówką dostałem uszczelkę zapasową, ale się okazała jakaś za duża, poprzycinałem, ale nadal ma 3mm za dużą średnicę więc postanowiłem zamówić nową. Nowa przyszła więc cały byłem szczęśliwy. Wymoczyłem w oleju żeby zmiękła, po 2 dniach stwierdziłem, że jest większa i grubsza niż ta zapasowa co była. Nie wiem czy napęczniała od oleju tak bardzo, ale wydaje mi się, że aż tak bardzo nie, po prostu jest jakaś wielka
Stara uszczelka się rozpadła nieco i popękała, ale jest o wiele mniejsza niż te nowe. Czy robię coś źle, czy może czegoś nie wiem? Nowa uszczelka ma 29mm średnicy, czyli ok 4mm za dużo, ta zapasowa, którą dostałem ma 28 i ledwo wchodzi w cylinder jak się ściśnie, bo jest miękka i nieco ją powycinałem, ale tłok praktycznie się nie przesuwa.
Stara uszczelka się rozpadła nieco i popękała, ale jest o wiele mniejsza niż te nowe. Czy robię coś źle, czy może czegoś nie wiem? Nowa uszczelka ma 29mm średnicy, czyli ok 4mm za dużo, ta zapasowa, którą dostałem ma 28 i ledwo wchodzi w cylinder jak się ściśnie, bo jest miękka i nieco ją powycinałem, ale tłok praktycznie się nie przesuwa.
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3174
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Tomek, a może spróbuj dopasować jakąś uszczelkę zepto ?
Kwestia tylko zastosowania innego jej mocowania, raczej na stożku, ale to nie powinno być problemem, chyba
Kwestia tylko zastosowania innego jej mocowania, raczej na stożku, ale to nie powinno być problemem, chyba
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Chodzi o to, że tam jest popychacz śrutu i chyba nie ma za bardzo możliwości przeróbki, nie na moje warunki. A przecież te uszczelki skórzane muszą jakoś pasować
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3174
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Zapodaj fotki czoła tłoka, nie takie się rzeczy przerabiało po pijaku
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=76312
W tym temacie są najlepsze fotki, obecnie nie rozłożyłem karabinka, bo nic mi to nie da, skoro te nowe uszczelki nijak nie pasują...
W tym temacie są najlepsze fotki, obecnie nie rozłożyłem karabinka, bo nic mi to nie da, skoro te nowe uszczelki nijak nie pasują...
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3174
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Jak na moje oko, można dopasować uszczelkę zepto o odpowiedniej średnicy zewnętrznej do tego dosyłacza.
Trzeba się tylko pobawić ostrym kozikiem.
Trzeba się tylko pobawić ostrym kozikiem.
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Właśnie tak patrzę na starą, żółtą uszczelkę fabryczną z Crosmana, powinno się to chyba udać, jeżeli średnica będzie ok, to się coś chyba wytnie i przeszlifuje. Najwyżej kupię 2 czarne od Slavki, jedna pójdzie do Crosa, bo zielona ssie, a czarna do Haenela, jeżeli żółta będzie pasowała.
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
"Budyń" Dzisiaj rano "kilo" (Marcin) przyniósł uszczelkę od Haenela 311 (ten sam system tłoka), (niby oryginalna dopasowana itp...) miała średnicę 28-29mm, a średnica cylindra 26 ! Nijak by nie wlazła, sprawdzałem nawet ja by ją wepchnąć, to by się tłok nie przesuwał . I co, szlifierka stołowa z drobnym kamieniem uszczelka na wiertarkę (wolne obroty) i jazda zeszlifowałem do wymiaru 26-25
(z lekkim stożkiem), kilka godzin moczyłem w rzadkim oleju do maszyn szyjących i próba działa, spręża nie zacina się chodzi z lekkim oporem (musi się wyślizgać) i będzie dobrze. Wiatrówka ma ok 5J więcej nie oczekuję bo skok tłoka to niecałe 5 cm i to by było na tyle w temacie skórzanych uszczelek .
Nigdy więcej starych trupów !!!
(z lekkim stożkiem), kilka godzin moczyłem w rzadkim oleju do maszyn szyjących i próba działa, spręża nie zacina się chodzi z lekkim oporem (musi się wyślizgać) i będzie dobrze. Wiatrówka ma ok 5J więcej nie oczekuję bo skok tłoka to niecałe 5 cm i to by było na tyle w temacie skórzanych uszczelek .
Nigdy więcej starych trupów !!!
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Kurde, to nie mogą zrobić pod wymiar tylko jakieś jaja Muszę zrobić dokładnie tak samo, bo okazuje się, że uszczelka zepto jest ze 2,5 razy za niska i się do niczego nie nada.
A czym zamontowałeś do wiertarki? Czy otwór pod dosyłacz też musiałeś "rozwieracać"?
Stare trupy mają w sobie to coś, co przyciąga jak magnes neodymowy Jeżeli ma 5J, to myślę, że mojej też powinno podskoczyć, bo ostatnio wychodziło "ledwie" 3,7.
A czym zamontowałeś do wiertarki? Czy otwór pod dosyłacz też musiałeś "rozwieracać"?
Stare trupy mają w sobie to coś, co przyciąga jak magnes neodymowy Jeżeli ma 5J, to myślę, że mojej też powinno podskoczyć, bo ostatnio wychodziło "ledwie" 3,7.
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
W tej nie ma dosyłacza, tylko taki śmieszny obrotowy port ładowania, otwór w uszczelce był dobry-12mm. Złapałem uchwytem wiertarskim bezpośrednio tą śrubę którą się uszczelkę przykręca do tłoka .
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
A to trochę inna historia, zapomniałem, że 311 jest nieco inny, a to 310 jest identyko. Może jakimiś podkładkami złapię uszczelkę albo inną śrubą, bo kręcić dosyłaczem to ryzyko jednak, że coś się stanie trąbce huhuuu
Jutro spróbuję coś wykombinować, bo niedziela zaplanowana na testy i kolejne pomiary energetyczne na nowej uszczelce Liczę też na 4,5-5J
EDIT: Tak jak Qubuś obrobiłem tą zapasową, starszą uszczelkę na ściernicy (zamontowałem na jakieś grubszej śrubie) i teraz chodzi z delikatnym oporem. Zapakowałem całość - działa. Może jeszcze dziś albo jutro zrobię pomiary, czy wymiana cokolwiek pomogła. Nowa uszczelka póki co leży i czeka, może za 40 lat się przyda
EDIT2: Niezłe jaja Po wymianie uszczelki, kilku strzałach, a potem nagraniu 4 strzałów jeden po drugim, energia systematycznie spadała od 114 o 108 m/s Na starej, rozłażącej się, wypalonej i jeszcze bardziej luźnej uszczelce miałem stabilne 122. I o co tu chodzi...
Dorzucam świeże fotki odnowionego karabinku (uzupełnienie oksydy, wyczyszczenie z wszelkich 60-letnich brudów, szlifowanie łoża i olejowanie, polerka dźwigni, pas nośny z KBKAK z mocowaniem przednim własnej roboty, poprawne smarowanie wnętrzności)
http://imgur.com/a/hwFXJ
Jutro spróbuję coś wykombinować, bo niedziela zaplanowana na testy i kolejne pomiary energetyczne na nowej uszczelce Liczę też na 4,5-5J
EDIT: Tak jak Qubuś obrobiłem tą zapasową, starszą uszczelkę na ściernicy (zamontowałem na jakieś grubszej śrubie) i teraz chodzi z delikatnym oporem. Zapakowałem całość - działa. Może jeszcze dziś albo jutro zrobię pomiary, czy wymiana cokolwiek pomogła. Nowa uszczelka póki co leży i czeka, może za 40 lat się przyda
EDIT2: Niezłe jaja Po wymianie uszczelki, kilku strzałach, a potem nagraniu 4 strzałów jeden po drugim, energia systematycznie spadała od 114 o 108 m/s Na starej, rozłażącej się, wypalonej i jeszcze bardziej luźnej uszczelce miałem stabilne 122. I o co tu chodzi...
Dorzucam świeże fotki odnowionego karabinku (uzupełnienie oksydy, wyczyszczenie z wszelkich 60-letnich brudów, szlifowanie łoża i olejowanie, polerka dźwigni, pas nośny z KBKAK z mocowaniem przednim własnej roboty, poprawne smarowanie wnętrzności)
http://imgur.com/a/hwFXJ
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Świetna robota, na zdjęciach wygląda pięknie. Gratuluję, odwaliłeś kawał roboty
Ja za swojego muszę się dopiero zabrać.
Ja za swojego muszę się dopiero zabrać.
Re: Haenel 49a - pierwsze kroki
Dzięki
Tylko jeszcze jak mi pomożesz z tą nieszczęsną uszczelką... Czemu na nowej cały czas ma niższą energię, chociaż wygląda dużo lepiej niż stara i chyba lepiej spasowana, mniej luźna
Tylko jeszcze jak mi pomożesz z tą nieszczęsną uszczelką... Czemu na nowej cały czas ma niższą energię, chociaż wygląda dużo lepiej niż stara i chyba lepiej spasowana, mniej luźna
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.