Zmiana koloru osady

[janusz22551]

No dobra, fajny jest! Niestety to nie LGU

[diacon-fox]

No dobra, fajny jest! Niestety to nie LGU

Janusz...ściągnij lakier z łoża w Waltherku i strzel sobie zieleń. Przecież nikt Ci nie broni

[janusz22551]

Zostaje taki jaki jest Chodziło mi o to, że ładna osada a w osadzie tylko TX

[diacon-fox]

Zostaje taki jaki jest Chodziło mi o to, że ładna osada a w osadzie tylko TX

Szczerze mówiąc Tx z wyglądu bardziej mi sie podoba od LGU...jednakże zdecydowanie celniej strzela mi się z Walthera. Dziś na strzelnicy byłem bardzo pozytywnie zaskoczony

[janusz22551]

Dziś na strzelnicy

No tak, a ja w pracy. W poniedziałek zabieram na służbę Walthera do towarzystwa

[zbisz41]

Pozwolę sobie wtrącić w temat z swoim problemikiem:
kupiłem używaną osadę wstępnie przygotowaną do lakierowania , pierwszy właściciel oszlifował i pomalował bejcą , następny chciał zmienić kolor bejcy i zaczął szlifować , było ciężko więc odsprzedał mi
Pytanie czy warto zdzierać bejcę ,czy da sie w ogóle czy pomalować jeszcze raz na ten sam lub podobny kolor bejcą i zaoliwić?
Jestem za ponownym pomalowaniu i olejowaniu ale boje si,e że wyjdą mi dwa odcienie .
Jakies pomysły?

[janusz22551]

Ja nie mam pojęcia. Musisz zaczekać, na kogoś mądrzejszego.

[janusz22551]

[Qbuś]

Czyli po prostu staropolska zazdrość przez ciebie przemawia Danielu
A do Zbigniewa: Trudno cokolwiek doradzić, jak się "deski" nie widziało i nie macało, jedno to to, że bejca dość głęboko penetruje drewno i trudno ją usunąć, ale zawsze trzeba zrobić próbę w miejscu mało widocznym, a zastosowanie ciemniejszej lub takiej samej bejcy może dać dobry efekt .
Ps. Pomyśl o "cyrkoniach" .

[diacon-fox]

Jak dla mnie to LGU to poprawny karabin ...reszta w rękach tunera a i tak będzie tylko znośnym (subiektywne)

Dany...wiesz, że jeszcze do niedawna miałem TXa, teraz mam LGU i niestety ale nie mogę sie z Tobą zgodzić bo to naprawdę fajny i niedoceniony karabinek. Choć nie ukrywam, że ma pewne wady które mogą drażnić i do tjuningowania Tx/Prosiak są zdecydowanie wdzięczniejsze

Co do osady...pokaż jak wygląda ta osada. Ni wiadomo jak głęboko bejca wsiąknęła w drewno. Najbezpieczniej oszlifować do surowego drewna i zrobić próbę z woda, żeby zobaczyć czy Ci jakieś "wypryski" nie wylezą.

[kamazek]

Pozwolę sobie wtrącić w temat z swoim problemikiem:
kupiłem używaną osadę wstępnie przygotowaną do lakierowania , pierwszy właściciel oszlifował i pomalował bejcą , następny chciał zmienić kolor bejcy i zaczął szlifować , było ciężko więc odsprzedał mi
Pytanie czy warto zdzierać bejcę ,czy da sie w ogóle czy pomalować jeszcze raz na ten sam lub podobny kolor bejcą i zaoliwić?
Jestem za ponownym pomalowaniu i olejowaniu ale boje si,e że wyjdą mi dwa odcienie .
Jakies pomysły?

Jak radzi Qbuś, sprawdź w mało widocznym miejscu, jak schodzi stara powłoka.
Ręczne szlifowanie papierem do gołego drewna może być czasochłonne, polecam ręczną cyklinę lub ostry nóż jako skrobak, ale wyłącznie wzdłuż słoi !
Jak nie masz doświadczenia w operowaniu elektrycznymi szlifierkami, raczej nie próbuj.
Robota pójdzie co prawda szybciej, ale mogą powstać wgłębienia, które ujawnią się dopiero po ponownym pomalowaniu.

[janusz22551]

Jak dla mnie to LGU to poprawny karabin ...reszta w rękach tunera a i tak będzie tylko znośnym (subiektywne)

No proszę! To ja walczę na innych forach o dobre imię Walthera (Zbyszek coś o tym wie), a tu.... Nóż w plecy i to bez ostrzeżenia

[zbisz41]

To ja walczę na innych forach o dobre imię Walthera

A no walczysz ale masz wielu wrogów
Na tyle skutecznych ze obrzydzili mi LGU
I komu tu wierzyć ?

[janusz22551]

To ja walczę na innych forach o dobre imię Walthera

A no walczysz ale masz wielu wrogów
Na tyle skutecznych ze obrzydzili mi LGU
I komu tu wierzyć ?

Nikomu nie wierz. Po prostu jak będziesz mieć okazję, to weź do ręki i postrzelaj. Wtedy będziesz mieć swoje zdanie

[zbisz41]

Nikomu nie wierz.

No nie uwierzyłem i ma zaje...ste BMK