Witam.
W mojej slavi 634 lufa była wygięta przy kostce, koniec lufy był podniesiony o jakieś 6-7 mm. Zabrałem lufę do roboty, wkręciłem w imadło i ciągnąc za koniec lufy próbowałem ją wyprostować. Po tej operacji stwierdziłem tak mniej więcej że o 4 mm udało się naprostować. Po zmontowaniu całości było jeszcze widać że nadal jest trochę krzywa. Odkręciłem lufę, wsadziłem między żeberka kaloryfera. Trzy mocniejsze, kontrolowane szarpnięcia lufą..... i po złożeniu całości, lufa prościutka jak ta lala i nic złego do tej pory się z nią nie dzieje.
Sory za taki chaotyczny krótki opis, ale śpieszę się do pracy.
Pozdrawiam.
Slavia 634-prostowanie banana- co może pójść nie tak.
Minął miesiąc od wyprostowania lufy.
Przeleciały przez lufę na razie dwie paczki JSB i nie zauważyłem żadnej różnicy (jak na moje nikłe umiejętności) sprzed skrzywienia.
Więc zabieg się udał i obyło się bez wymiany na nową.
Nawet po założeniu lunety wystarczyło parę klików do wyzerownia..
PS: Co do samego prostowania to nie wiem jak to wyglądało. Lufę prostował mi Waldek ,za co jestem mu bardzo wdzięczny.
Przeleciały przez lufę na razie dwie paczki JSB i nie zauważyłem żadnej różnicy (jak na moje nikłe umiejętności) sprzed skrzywienia.
Więc zabieg się udał i obyło się bez wymiany na nową.
Nawet po założeniu lunety wystarczyło parę klików do wyzerownia..
PS: Co do samego prostowania to nie wiem jak to wyglądało. Lufę prostował mi Waldek ,za co jestem mu bardzo wdzięczny.