Do wykonania miałem końcówkę lufy do Diany 48 z gwintem pod tłumik 1/2-20 UNF. Elementy typowy, ale nie na tyle prosty jakby mogło wydawać się na pierwszy "rzut oka"...
Początki jak zwykle, mało efektowne. 3 ucięte pręty ze stali automatowej fi. 20 i fi. 25
Zacząłem od mniejszych wałków które zostaną nakręcanymi osłonkami na gwint. Planowanie powierzchni, obróbka zewnętrzna...
Następnie wykonanie nakiełka nawiertakiem, wiercenie fi.10 i fi.11,5 pod gwint, wykonanie fazy...
Gwint 1/2 UNF wykonałem z luźnego konika tokarki. Szybko i osiowo
Drugą tulejkę wykonałem w sposób identyczny.
Zabrałem się za obróbkę wstępną samej końcówki lufy. Elementy "surowe" gotowe.
Przyszła końcówka lufy zostaje zamocowana w szczękach tokarki i podparta kłem obrotowym. Średnica zewnętrzna i średnica pod gwint zostaje wykonana z jednego zamocowania, + wykonanie fazy pod gwint
Gwint pod tłumik wykonałem samą narzynką zamocowaną w tzw. "lufce" do gwintowania. Pozwala na szybkie i osiowe wykonanie gwintu
Nadeszła chwila prawdy. Tłumik zostaje nakręcony na jeszcze surową końcówkę... i idealnie! Jest osiowo. Kieł idealnie pokrywa się z osią otworu wylotowego tłumika (na zdjęciu jej nie dotyka)
Sanki narzędziowe ustawiam pod określonym kątem i toczę stożek końcowy. Na zdjęciu to tylko chwila, ale w praktyce wielokrotnie musiałem wycofać kieł, sprawdzić czy średnica tłumika pokrywa się ze średnicą końcówki.
Zabrałem się za obróbkę nakrętek osłaniających gwint. Zostały nakręcone na gwint końcówki i przetoczone niewielkim wiórkiem aby się same nie "nakręciły" zbyt mocno.
Wykonane zostają rowki...
Szlifowanie wstępne elementów
W cały czas niezdjętej końcówce wiercę otwór, najpierw fi. 5,5, potem fi.6 na koniku sprzęgniętym z suportem i najniższym możliwym posuwie 0,04 mm. Fazowanie wylotu.
Cały element zostaje zdjęty z uchwytu i zamontowany odwrotnie + wycentrowany w celu wykonania drugiego stożka zewnętrznego i otworu pod lufę.
Wiercenie fi.10, fi. 14 i fi. 15 na niewysokich obrotach i minimalnym posuwie.
Pomiar mikrometrem wewnętrznym, 15,3 mm - 15,31 mm. Miałem sporo szczęścia, bo tyle miało być i uniknąłem roztaczania powierzchni wewnętrznej.
Przetoczenie od wewnątrz fi. 18,5 na długość 15 mm, toczenie stożka zewnętrznego + szlifowanie.
Pozostało napunktowanie miejsc pod otwory, wiercenie, gwintowanie pod M4. Element został zabezpieczony taśmą malarską aby nie zniszczyć wstępnie przeszlifowanej powierzchni.
Czas na wykończenie elementu papierem ściernym, w międzyczasie przeszlifowałem "robaczki" M4 aby nie wystawały poza końcówkę lufy.
I gotowe!
Pozdrawiam
) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" 
! 
