A ja mimo wszystko koronę bym zrobił.
Samo czoło nic nie znaczy, nawet tak dopieszczone. Wylot jest najważniejszy.
Ale spróbuj postrzelać i jeżeli będzie ok to zostaw.
Obcinanie lufy po co i dlaczego
A ja bym zaczął odwrotnie. Na razie zostaw i tylko przestrzelaj. Jak będziesz zadowolony ze skupienia to zostaw. Tak dopieszczona "dziurka" powinna się odpłacić dobrym skupieniem.
Tylko puść min. 2-3 paczki śrutu co by się przyzwyczaić do nowej pracy systemu (kop w innym miejscu, mniejszy/większy itp).
A jak chcesz to się możesz jeszcze pobawić w skupienie tak jak jest i po zrobieniu korony. Najwyżej wrócisz to tego stanu po kolejnej ucince o 2mm.
Jedno jest pewne - teraz trzeba bardziej uważać co by nie uszkodzić wylotu. Korona (zagłębienie fazki) pomaga też w ochronie.
PS
Dzięki za duże zdjęcie.
Tylko puść min. 2-3 paczki śrutu co by się przyzwyczaić do nowej pracy systemu (kop w innym miejscu, mniejszy/większy itp).
A jak chcesz to się możesz jeszcze pobawić w skupienie tak jak jest i po zrobieniu korony. Najwyżej wrócisz to tego stanu po kolejnej ucince o 2mm.
Jedno jest pewne - teraz trzeba bardziej uważać co by nie uszkodzić wylotu. Korona (zagłębienie fazki) pomaga też w ochronie.
PS
Dzięki za duże zdjęcie.
Jakieś specjalnej poprawy skupienia się nie spodziewam bo wciąż mam problem z powtarzalnym chwytem 
Najlepiej mi się strzela jak nie myślę o chwycie, np. takie luźne strzelanko do kapsla, 25 metrów, 5 strzałów i jest jedna dziurka 
, ale jak już na tym dystansie próbuję ustrzelić tarczę to jest o wiele gorzej, po prostu za dużo myślę o wszystkim i jest kicha.
O wylot specjalnie się nie martwię bo raczej delikatnie obchodzę się z wiatrówką, nie przekopuje nią ogródka, nie zbijam tynków i na poligonie też nie szaleje
Poza tym mam zamiar dorobić atrapę tłumika która będzie wystawać jakieś 2 mm.
Jak złożę karabinek, a będzie to pewnie końcem stycznia (robię jeszcze inne przeróbki) to o wynikach napiszę w tym temacie.
Jeszcze raz dzięki za dobre rady.
Pozdrawiam i życzę wszystkim Tawerniakom
Szczęśliwego Nowego Roku , no i samych dziesiątek oczywiście 
Najlepiej mi się strzela jak nie myślę o chwycie, np. takie luźne strzelanko do kapsla, 25 metrów, 5 strzałów i jest jedna dziurka , ale jak już na tym dystansie próbuję ustrzelić tarczę to jest o wiele gorzej, po prostu za dużo myślę o wszystkim i jest kicha.O wylot specjalnie się nie martwię bo raczej delikatnie obchodzę się z wiatrówką, nie przekopuje nią ogródka, nie zbijam tynków i na poligonie też nie szaleje
Poza tym mam zamiar dorobić atrapę tłumika która będzie wystawać jakieś 2 mm.
Jak złożę karabinek, a będzie to pewnie końcem stycznia (robię jeszcze inne przeróbki) to o wynikach napiszę w tym temacie.
Jeszcze raz dzięki za dobre rady.
Pozdrawiam i życzę wszystkim Tawerniakom
Szczęśliwego Nowego Roku , no i samych dziesiątek oczywiście H90 Alchemiczny + DOT 4-16x42 AO MD
Mój
H125 KACperPAN/Alchemik Inside + PP 4-16x50 AOE
Mój
H125 KACperPAN/Alchemik Inside + PP 4-16x50 AOE
Korona jest po to, żeby śrut całą swoją średnicą opuścił lufę w tym samym momencie. Jeżeli czoło zostało zrobione idealnie pod kątem 90 stopni (nie do zewnętrznej ścianki tylko do przewodu lufy) to powinno być OK nawet bez korony. Ale jest też inna rola korony - ma skierować, napiszę ogólnie - gazy - na boki a nie bezpośrednio za śrutem. Stąd tak ważny jest kąt pod jakim ta korona jest robiona. Oczywiście ma to największe znaczenie w broni palnej (tam koronę robią aż do samej krawędzi lufy) ale w wiatrówce mała korona moim zdaniem też powinna być. Krótko mówiąc dobra korona zastepuje w wiatrówce kompensator. Jest też trzecia rola, o której już napisano - ochrona wylotu przed uszkodzeniami mechanicznymi.
Jednakże generalnie to zgadzam się z poprzednikami - najpierw postrzelać potem kobinować bo dobre jest wrogiem lepszego.
Jednakże generalnie to zgadzam się z poprzednikami - najpierw postrzelać potem kobinować bo dobre jest wrogiem lepszego.
Jak masz problem z chwytem to ustaw karabinek na jakichś kocykach itp i przestrzel ją, praktycznie bez trzymania, będziesz miał skupienie sprawdzone. Pozdrawiam.KACperPAN pisze:Jakieś specjalnej poprawy skupienia się nie spodziewam bo wciąż mam problem z powtarzalnym chwytem
AA Pro Sport BKL DOT
HW 97k
Crosman 3576
Hatsan 90 custom
HW 97k
Crosman 3576
Hatsan 90 custom
Kiedyś tak zrobiłem i był kiepski wynik, teraz już wiem że była to wina luzu na kostce lufy i kiepski pazur/sprężynka, o czym napisałem w innym temacie.Woytek pisze: ustaw karabinek na jakichś kocykach itp i przestrzel ją, praktycznie bez trzymania
A chwyt to już inna bajka
W ogóle to kol. ma urodziny
i ciężko mi się pisze z jego kompa 
Pozdro
H90 Alchemiczny + DOT 4-16x42 AO MD
Mój H125 KACperPAN/Alchemik Inside + PP 4-16x50 AOE
Mój
H125 KACperPAN/Alchemik Inside + PP 4-16x50 AOEW sobotę zebrałem się w sobie i złożyłem swoją 125-tkę, trochę dziwnie wygląda (lufa po ucince ma 37,3 cm.) bo przyzwyczaiłem się do jej starego wyglądu.
W Niedziele troszkę postrzelałem tak na przetarcie, naciąga się troszkę ciężej co mi w ogóle nie przeszkadza ale za to cykl strzału jest przyjemnie krótki , kop chyba bez zmian 
Wieczorem założyłem lunetę.
Dzisiaj po pracy szybkie zerowanie i szybki sprawdzian z tarczowania.
Powiem tak, skupienie troszkę lepsze , na 26 metrów przeważnie zamyka się w 5 złotych (serie po 5 strzałów), chodź i udało mi się 3 strzały zamknąć 10-cio groszówką 
Zdarzały się też odskoki bo test robiłem śrutem KTK.
Po 200-tu śrucinach zrobię test na chrono i będzie wiadomo jak ucinka ma się do prędkości/energii, wyniki oczywiście zamieszczę w tym temacie.
...aaa przy składaniu karabinka zauważyłem pewien defekt
ale o tym napiszę w nowym temacie (Hatsan) bo potrzebuję Waszej pomocy i fachowych rad.
W Niedziele troszkę postrzelałem tak na przetarcie, naciąga się troszkę ciężej co mi w ogóle nie przeszkadza ale za to cykl strzału jest przyjemnie krótki
, kop chyba bez zmian Wieczorem założyłem lunetę.
Dzisiaj po pracy szybkie zerowanie i szybki sprawdzian z tarczowania.
Powiem tak, skupienie troszkę lepsze
, na 26 metrów przeważnie zamyka się w 5 złotych (serie po 5 strzałów), chodź i udało mi się 3 strzały zamknąć 10-cio groszówką Zdarzały się też odskoki bo test robiłem śrutem KTK.
Po 200-tu śrucinach zrobię test na chrono i będzie wiadomo jak ucinka ma się do prędkości/energii, wyniki oczywiście zamieszczę w tym temacie.
...aaa przy składaniu karabinka zauważyłem pewien defekt
ale o tym napiszę w nowym temacie (Hatsan) bo potrzebuję Waszej pomocy i fachowych rad.
Ostatnio zmieniony 07 sty 2013, 22:56 przez KACperPAN, łącznie zmieniany 1 raz.
H90 Alchemiczny + DOT 4-16x42 AO MD
Mój H125 KACperPAN/Alchemik Inside + PP 4-16x50 AOE
Mój
H125 KACperPAN/Alchemik Inside + PP 4-16x50 AOEKACperPAN pisze:owiem tak, skupienie troszkę lepsze
Zdarzały się też odskoki bo test robiłem śrutem KTK.
Jak ty to robisz ?Z jakiej pozycji strzelasz?
Hatsan90 "Alchemik Inside"+ DOC 3-9x40 MD
z lekkim przyłożeniem lewej dłoni do futryny 
ja moim H90 z otwartych na 15m mieściłem się w ok 7 cm ze stojącej bez podparcia 
Być może to wina zimna (ok -2 stopnie) - tym się pocieszam Moje osiągnięcie to żadna rewelacja, 5 zł. to duuuuuża moneta . Przejrzyj sobie tematy Wyniki strzelań 25m 50m. Tam dopiero można się załamać lub zmotywować do większej pracy nad sobą.
. Przejrzyj sobie tematy Wyniki strzelań 25m 50m. Tam dopiero można się załamać lub zmotywować do większej pracy nad sobą.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2013, 13:12 przez KACperPAN, łącznie zmieniany 1 raz.
H90 Alchemiczny + DOT 4-16x42 AO MD
Mój H125 KACperPAN/Alchemik Inside + PP 4-16x50 AOE
Mój
H125 KACperPAN/Alchemik Inside + PP 4-16x50 AOE