Obrazek

Wymiana Prowadnicy.

Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 407
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:32
Lokalizacja: Karpacz

Post autor: Szymon »

Witam
Są trzy wyjścia:
1. Uciąć trzpień z prowadnicy sochima i pozostały "korek" wykorzystać jako " łącznik" pomiędzy prowadnicą hogana, a plastikowym zakończeniem.
2. Zamówić drugą prowadnicę u sochima na wymiar.
3. Załatwić oryginalną prowadnicę od hatsana i odpowiednio uciąć (chyba najlepiej)
Dodam, że mam nieużywaną oryginalną prowadnicę do hatsana, z mocowaniem na bezpiecznik.
Jak chcesz to Ci sprezentuje?
Pozdrawiam
Szymon.Karpacz
Awatar użytkownika
kotek Kacperek
Posty: 24
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:51
Lokalizacja: Persja

Post autor: kotek Kacperek »

No pewnie ! bo jestem w tak zwanej kropce.
Zauważyłem ze sochimowa prowadnica jest znacznie dłuzsza od hoganowej - ma to jakies znaczenie ?
Myślałem tez o nałozeniu na sochimową prowadnicę rurki z folii termokurczliwej i oczywiscie na zacisnięciu jej na stalowym trzpieniu. ciekawe, ile by to wytrzymało ? Ale jak osłony z PET'ów wytrzymują to czemu nie taka nakładka.
Dostałem nowy spust od Alchemika, taki dwustopniowy, fantastyczny, jeszcze tylko pewna poprawka - bo to w końcu jeden z pierwszych - i zakładam z powrotem. Nie ma porównania z tym co było oryginalnie. No i pozostała korona lufy, chyba jakiś kulisty frez na dremela założę i zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie należę do uzdolnionych manualnie niestety.

Pozdrawiam

kk
Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 407
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:32
Lokalizacja: Karpacz

Post autor: Szymon »

Witam
Z tą nakładką na prowadnicę sochima to dobry pomysł-ja tak właśnie mam zrobione, poczytaj kilka postów wcześniej.
Rurka termokurczliwa nie zda chyba egzaminu. Ja mam wytoczoną prowadnicę z ertalonu-pod wymiar sprężyny. W środku jest przewiercona i nasunięta na wcześniej przetoczoną prowadnicę sochima na fi 8mm. (jest opisane).
Jak chcesz tą plastikową podaj adres-to Ci wyślę.
Pozdrawiam
Szymon.Karpacz
Awatar użytkownika
kotek Kacperek
Posty: 24
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:51
Lokalizacja: Persja

Post autor: kotek Kacperek »

A ja w miedzyczasie kupiłem i nałozyłem rurkę termokurczliwą. Wygladała zaj.....scie, jak jakis lakier, czarna, połyskliwa. Chciałem załozyć sprężynę - i nie dało się, mimo ze rurka cieniutka, luz jest na tyle minimalny, że trzeba było wciskać, a wtedy spreżyna pocięła rurkę. Dałem spokój, przy tak niewielkim luzie (pewnie trochę ponad 1 mm) pokryję prowdnicę smarem, zakładam sprężyne i montuję. Przez ten luz pewnie bedzie minimalnie dzwoniła, ale napewno się nie wyboczy. Ma ktoś jakiś pomysł jak wepchnąć to cholerstwo dosrodka ? przy oryginalnej sprężynie nie było problemu, no ale teraz jest, brak mi dodatkowej pary rąk.

kk
Logan

Post autor: Logan »

spróbuj zaprzeć jeden koniec o ścanę.
Pablo
Posty: 217
Rejestracja: 02 maja 2006, 16:56
Lokalizacja: Okolice Lublina

Post autor: Pablo »

Ja to robiłem sam i poszło bez większych problemów, na początek przyklej prowadnicę do tego plastikowego czegoś co zostało z orginalnej prowadnicy, moze być super "glut" później i tak puści, ale bardzo ułatwia zakładanie, dobrze zaprzyj się nogami i wpychaj wszystko ja to robiłem o futrynę w warsztacie, nie zapomnij mieć pod ręką czegoś do przetknięcia przez otwór w którym jest ten sworzeń, ja użyłem starego śrubokręta gwiazdkowego o troche mniejszej średnicy, jak miałem wszystko w kupie delikatnie operując śrubokrętem ustawiłem osiowo otwory żeby wbić bolec powoli cofałem śrubokręt jednocześnie wbijając ten bolec.
I to by było na tyle, dodam, że ze mnie mizerny mechanik nawet olej w samochodzie wolę wymieniać w warsztacie tak więc nie przejmuj się napewno dasz radę.
AA TX200 Mk.3 + Falcon Merlin 10 x 42 T class
Był Hatsan H80 + AGS Sapphire 4 x 40
Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 407
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:32
Lokalizacja: Karpacz

Post autor: Szymon »

Witam
Dziś próbnie postrzelałem testując ten mój "wynalazek"- chodzi o przerobioną prowadnicę z ertalonową nakładką, przerabianym tłoku i co najważniejsze bezwładnościowym ciężarku w tłoku. O wszystkim pisałem we wcześniejszych postach.
Jestem normalnie pod DUŻYM wrażeniem poprawy kultury strzału.

A karabinek teraz strzela SUPER.
Strzał można porównać do uderzenia ciężkim gumowym młotkiem w klocek drewna-zero "kopnięcia", wcześniej było jak młotkiem w kowadło. Akas pisał też o podobnych testach, ale u niego tylko wzrosła trochę energia-sądzę, że za lekki dobijak użył. U mnie waga dobijaka to 80 g, a skok 10 mm.
Jak już wszystko skończę na 100% -opiszę dokładnie mój tuning od A do Z -może komuś się coś przyda.
Pozdrawiam

[ Dodano: 2006-06-26, 22:52 ]
Dodam jeszcze, że u Akasa dobijak odbijał się od tłoka. Mój jest w kształcie tłoka z węższym trzonkiem i pracuje w wierconej przedniej prowadniczce. Tłoczek jest dość dokładnie dopasowany do prowadniczki, że szybkie jego cofnięcie wytwarza poduszkę powietrzną wewnątrz prowadniczki. Po uderzeniu w tłok cofa sie i jest "blokowany" przez wzrastające ciśnienie wewnątrz prowadniczki. Działa to jak amortyzator w samochodzie.
Szymon.Karpacz
Akas
Posty: 183
Rejestracja: 08 maja 2006, 12:58
Lokalizacja: Wa-wa

Post autor: Akas »

Szymon , gratulacje!
Mam kilka pytań.
U mnie dobijak nie usprawnił karabinka, wynikało to głównie z tego że nie odbijał sie na poduszce powietrznej. Bezposrednie odbicie metal o metal powodowało, że parktycznie cała energia marnowała się.
Niespodziawałem się że tak precyzyjnie wykonasz elementy prowadniczki i dobijaka.
Pewnie posmarowałeś to jeszcze jakimś olejem co uszczelniło jak tłok w cylindrze samochodowym.
Powiedz jaka jest masa samej prowadniczki i samego bolca dobijającego?
Czy zastosowałeś jakąś sprężynkę ?
Czy pod przednią prowadniczka a dnem tłoka dałeś jakąs uszczelkę , powodującą dodatkowe uszczelnienie?
Czy jesteś w wstanie pomierzyć prędkość wylotową?
Awatar użytkownika
kotek Kacperek
Posty: 24
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:51
Lokalizacja: Persja

Post autor: kotek Kacperek »

Nie wiem czy w tej chwili czegos nie plączę, ale wydaje mi się, ze dawno temu czytałam o tak zwanym młotku bezodrzutowym - podobno niezbednym przy pracach w wodzie, czy w kosmosie ? Coś w tym stylu. I tam był patent w postaci rurki wypełnionej bodajże rtęcią, która działała podobnie jak opisywany przez Was dobijak. To znaczy ze w momencie kiedy młotek miałby odskoczyc, przekazywała dodatkowo swój ped na przednia sciane młotka i ten wtedy nie odskakuje. Tak jak sobie to teraz odgrzebuje z pamieci, to wygląda sensownie.

Hatsana zmontowałem, z zaparcia o scianę jak radził jeden z kolegów. Przy okazji w prostych, żołnierskich słowach uprościłem koligacje rodzinne jego konstruktorów, do pięciu pokoleń we wszystkie strony...

kk
Awatar użytkownika
Funky_Koval
Posty: 132
Rejestracja: 14 cze 2006, 9:37
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Funky_Koval »

Witam,
Pozwole sobie powiedziec pare uwag na temat prowadnicy oferowanej przez Sohima. Byla to pierwsza rzecz jaka zamowilem po nabyciu mojeho H55s. Prowadnica jest zgodna z opisem na allegro ale...
1. przede wszystkim byla o dobre 4 cm za dluga - spust nie zaskakiwal przy lamaniu.
2. Byla nieszczegolnie wykonczona - chropowata powieszchnia po ostrzu tokarki
3. sprezyna pasowala na nia ciasno - glosna praca ale Sohim nie robi prowadnic na wymiar sprezyn jak Hogan lecz ma pewien okreslony wzor.
4. Wydaje mi sie ze nieslusznie prowadnica ma tak dluga podstawe z otworem na kolek blokujacy. Ciezko przyciac oryginalna prowadnice na prawidlowy wymiar a jeszcze trudniej zrobic to rowno.
tak wiec prowadnica jest w stanie surowym czyli do pelnej sprawnosci wymaga nakladu pracy i czasu. Trzeba ja skrocic, zetrzec i spolerowac.
Konkluzja:
Troche zaluje, ze nie wzialem zestawu Hogana. Bylo by wszystko i na wymiar. Tuning pelna geba. Tak musialem sie napracowac ale jak mowia praca uszlachetnia;) Po wszystkich wspomnianych zabiegach naciaganie sprezyny jest ciche, strzal krotki i wydaje mi sie ze bardziej powtarzalny. Kozystajac z nieobecnosci mojej kobiety (od dzis pani magister) oddalem kilka strzalow do ksiazki telefonicznej wraz z tarcza i wyszla praktycznie jedna przestrzelina na dystansie 10 m.
Wracajac do Sohimowskiej prowadnicy to wiekszosc jej wad wyrownuje to ze wykonawca stworzyl piekna, czytelna i bardzo dobrze opisana procedure wymiany prowadnicy na swojej stronie internetowej do ktorej linka mozna znalesc w Kupie/Sprzedam.
To tyle moich spostrzerzen.
Strzelam do puszek po piwie hem... bezalkoholowym;)
m@rio
Posty: 101
Rejestracja: 14 cze 2006, 11:22
Lokalizacja: Wronki

Post autor: m@rio »

Kotek Kacperek - patent moze i ciekawy ale niestety niepraktyczny i niebezpieczny w warunkach domowo - polowych.
Opary rteci sa trujace a poza tym nie wyobrazam sobie strzelania z karabinka, o ktorym bym wiedzial ze posiada w sobie jakis wklad z rtecia.
H35 + Delta Optical 3-9x40
Awatar użytkownika
kotek Kacperek
Posty: 24
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:51
Lokalizacja: Persja

Post autor: kotek Kacperek »

Nigdzie nie napisałem, że rtęc miała byc w otwartym zbiorniku. Podejrzewam także, ze projektanci młotka równiez to wzieli pod uwagę. Rtęc ma dwie zalety w tym wyopadku, jest ciężka, i jest cieczą. W dodatku z żelazem nie tworzy amalgamatów.

kk
m@rio
Posty: 101
Rejestracja: 14 cze 2006, 11:22
Lokalizacja: Wronki

Post autor: m@rio »

No ale takie cos musieliby robic profesjonalisci...

Wykonanie takiego elementu, ktory spelnialby odpowiednie normy bezpieczenstwa byloby raczej niewykonalne w domowym zaciszu.
H35 + Delta Optical 3-9x40
Pablo
Posty: 217
Rejestracja: 02 maja 2006, 16:56
Lokalizacja: Okolice Lublina

Post autor: Pablo »

Młotek bezodrzutowy wypełniony jest drobnym śrutem a nie rtęcią :wysmiewacz: wiem bo mój kumpel jest blacharzem samochodowym i często jestem u niego w warsztacie, gdzie ma kilka takich młotków, rtęć jest w specjalnie wydrążonych nożach do rzucania stabilizuje nóż w locie tak, że zawsze leci ostrzem do przodu.
AA TX200 Mk.3 + Falcon Merlin 10 x 42 T class
Był Hatsan H80 + AGS Sapphire 4 x 40
Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 407
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:32
Lokalizacja: Karpacz

Post autor: Szymon »

Witam
To prawda, że prowadnice sochima są długie-ale to chyba lepiej, że jest możliwość dokładnego dopasowania do karabinka.
Co do średnicy -sochim "produkuje" standardowe, ale ja u niego zamawiałem kilka i podawałem mu konkretny wymiar, zawsze zrobił tak jak trzeba. Podstawa, rzeczywiście mogła by być ciut krótsza. Co do wykończenia -wcześniej było bardzo dobrze, jak jest teraz?
Przy okazji zaprezentuję swoją prowadnicę-taką oto mam:
Obrazek
Z mosiądzu jest zrobiont cały tył prowadnicy. Nie lubie plastików, dlatego mosiądz.
Obrazek
Obrazek

Mosiężny "korpus" pełni rolę mocowania ertalonowej prowadnicy, zrobionej pod wymiar sprężyny.
Ertalon jest nasuniety na kilkucentymetrowy trzpień, swobodnie się obraca na nim. Rewelacyjnie taki układ tłumi wszelkie drgania.
Pozdrawiam
Szymon.Karpacz
ODPOWIEDZ