Tłumik
Tłumik
Witam,
Po odepchaniu lufy został mały problem. Mianowicie zapchany tłumik Utknęła w nim połamana wykałaczka (taka do szaszłyków). Tłumik jest roboty Hogana - ten na fotce. Jak go zdiąć ? Próbowałem odkręcić ale nie da rady
Pozdrawiam
Po odepchaniu lufy został mały problem. Mianowicie zapchany tłumik Utknęła w nim połamana wykałaczka (taka do szaszłyków). Tłumik jest roboty Hogana - ten na fotce. Jak go zdiąć ? Próbowałem odkręcić ale nie da rady
Pozdrawiam
Bezbronny
-
- Posty: 371
- Rejestracja: 21 sty 2007, 10:57
- Lokalizacja: tuszyn
Też myślalem, że korek się odkręca ale ani drgnie Popróbuje jeszczez z tym przodem, a jak nie wypali lufa leci do Hogana. Podgrzewałem tłumiczek na kuchence dość długo i to też nie pomogło
BTW. Żeby odczepić lufę od dzwigni naciągu wystarczy wybić ten bolec ? (później jakąś śrubką go zastąpić?)
BTW. Żeby odczepić lufę od dzwigni naciągu wystarczy wybić ten bolec ? (później jakąś śrubką go zastąpić?)
Bezbronny
Oto przyrząd właśnie wykonany w tym celu przez mojego brata tokarza.
Wystarczy tylko pokręcić wystającą śrubą i nie ma siły , że nie zejdzie.
Najpierw należy tylko odkręcić przednią część tłumika (w Twoim przypadku to wystarczy, bo tego ostatniego kawałka nie musisz ściągać).
To tak jakby ktoś nie mógł sobie poradzić z tym ostatnim kawałkiem. Używanie żabki lub innego klucza odradzam. Nawet przez szmatkę można porysować oksyde (sprawdzone)
Wystarczy tylko pokręcić wystającą śrubą i nie ma siły , że nie zejdzie.
Najpierw należy tylko odkręcić przednią część tłumika (w Twoim przypadku to wystarczy, bo tego ostatniego kawałka nie musisz ściągać).
To tak jakby ktoś nie mógł sobie poradzić z tym ostatnim kawałkiem. Używanie żabki lub innego klucza odradzam. Nawet przez szmatkę można porysować oksyde (sprawdzone)