Obrazek

Jeśli nie TX200...

Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

O.K.ale co w takim razie z HW 97?????Brac za miesiąc,czy pozbierac na TX za dwa miechy? :hm: Nie biorę udziału w zawodach-strzelam sam dla siebie(z kumplami też zapaleńcami na poziomie Hatsana,itp)Co radzisz? ;(
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Obie wiatrówki jak są dobrze zrobione, to są równie miodne w strzelaniu. Obie dostarczą 100% satysfakcji.
TX ma moim zdaniem wygodniejszą osadę. Chwyt jest bliżej spustu i nie trzeba tak wyciągać palców. Dodatkowo TX ma "grzechotkę" na cylindrze zabezpieczającą napięty cylinder przed niekontrolowanym wystrzałem.
System jest wydajniejszy, co sprawia, że słabszą sprężyną możemy osiągnąć wysoką energię. Daje to taki efekt, że kopniak jest mniejszy przy strzelaniu.

Ekspresowy montaż, demontaż. Konstrukcja niezwykle prosta.

Z detali można dodać, że zatrzask naciągu jest chyba też lepiej przemyślany (trudno jest tam cokolwiek popsuć).

Minus?
- Ciężki i ciąży na lufę. Osobiście mi to nie przeszkadza, ale niektórym strzelającym może.

Gdybym miał kupić sprężynę, bez limitu kapitału brałbym TX. Jeśli fundusze ograniczają, HW97 będzie wyśmienitym wyborem. Pomyśl jeszcze nad HW98.

Decyzja należy do Ciebie. :)
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Nie znam opinii n.t. HW 98-ale kojarzy mi się z U-bootem(otwory w osadzie podobne do wypływów zbiorników balastowych modelu VII/IX) :lol: Poza tym mam już łamane-teraz kolej na dolny naciąg...
Co do ciążenia TX-a na lufę-podobno HW też nie jest ideałem pod optyką,ale tu i tam są na to sposoby 8)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
irak
Posty: 1590
Rejestracja: 16 kwie 2007, 9:26
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: irak »

Bierz Tx200 nie ma nic lepszego w podlimitowych sprężynkach. Decyzja należy do Ciebie czy Mk3 czy HC (ja wolę mk3). Poszukaj sobie o ile przyjemniej i szybciej rozbiera się tx'a. System jest również wydajniejszy. Nie inwestuj w półśrodki bo tylko stracisz. Poszukaj na iwebie używanego tx'a w k/s można wyrwać za dobre pieniądze. Możesz też rozważyć zakup w BAR w UK.
Rozbrojony :), teraz IPSC Action Air. Lecę w kulki :P
Awatar użytkownika
tomaschek
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 5780
Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester

Post autor: tomaschek »

Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

OK.przekonaliście mnie do TX-a :lol: Czy w przypadku nówki trzeba coś robic,poprawiac?
Używka będzie-jaka będzie i tyle :zdziwko:
PS.Kolega dał mi do poprawy twardy spust w chininie(Breaker-ale mechanizm chyba QB-12)
czy wiecie gdzie szukac czegoś takiego?To mnie przerasta-wszystko pospawane i nie wiem jak to rozłożyc :nie:
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Wierzbin »

Nowego TX też trzeba rozebrać, umyć i odpowiednio przesmarować.
W linku od Tomka masz TX z tuningiem VARIO. Jeśli faktycznie bebechy to vario, to już nic nie trzeba poprawiać, bo wszystko jest wręcz doskonałe (podobnie jak tuning Laza-Glide). Koszt takiego zabiegu to bez reszty pół tysiąca złotych.
Przynajmniej kiedyś tyle kosztował.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
ODPOWIEDZ