Zastosowałem rozwiazanie podobne do koncepcji Szymona
Postanowiłem wykonać prototyp bez pomocy tokarza.Szymon pisze:Witam
Zainspirowany przez Akasa wynalazłem coś takiego.
Myślę o zastosowaniu.
[url=http://images3.fotosik.pl/77/f7ac9538e5a95e03.jpg]Obrazek[/URL]
1. Tłok
2. Sprężyna
3. Przednia prowadniczka-wiercona w środku
4. Dobijak
5. Sprężyna dobijaka
d. Droga ruchu dobijaka
Może ktoś już kombinował z czymś takim-chodzi mi o dobór masy dobijaka itp.
Pozdrawiam
Znalazłem cienkościenna rurke stalową pasujaca do wnetrza orginalnej sprężyny, a reszta była już prosta.
Masa obudowy dobijaka wynosiła 12g , zaś sam dobijak ważył 31g.
Skok dobiajaka ustawiałem od 1cm do 2cm.
Oczekiwałem przyrostu energii o wartość 1-3J.
Niestety dobijak nie powodował zadnego sensownego efektu , poprostu jakby go wogle nie było.
Zblokowałem więc tak bolec dobijający aby nie przesuwał się w rurce i wowczas nastąpił wzrost energii sruta o 1,4jula.
To było bardzo zastanawiające.
Wyjaśnienie zjawiska wyszło na jaw kiedy rozberałem mechanizm i zauważyłem że dobijak rozgioł zagiecie na rurce i wysunoł sie z niej do polowy w stronę kolby.
Wygląda na to,że gdy tłok ostro hamuje dobijak uderza w jego dno z pełną prędkością i bardzo gwałtownie odbija się do tyłu. Zamiast oddawać energię dla tłoka , zabiera ją w postaci silnego odbicia się.
Gdyby dobijak wyhamowywał w taki sposób ze odbicie by nienastąpiło prawdobodobnie układ by zadziałał.
Niestety nie pomogły też żadne elastyczne podkladki miedzy dnem tłoka a bolcem dobijającym , energia została marnowana juz nie tylko na odbicie bolca ale tez na odkształcenie podkładki amortyzującej.
Wniosek jest taki ,że tak zbudowany dobijak nie spełnia zamierzonej roli.
Jedyną korzyścią z tych prób było zmierzenie ile energii zyskuje śrut po zwiekszeniu masy tłoka z 222g na 265g. Energia śrutu wzrosła z 14,3J na 15,7J.