Zgadzam sie.Praktycznie każdą trzeba poprawiać i udoskonalać i można to zrobic też przaktycznie z każdą.Teraz nasuwa mi sie pytanie dlaczego tak jezdzimy po chinkach,właściwie Tureckie wyroby zaczynają zbliżać się do nich jakościowo a i napewno znalazło by się kilka chineczek które są chociaż odriobinę lepsze.Ceska Zbrojovka też ostatnio na rozwój nie stawia a wrecz przeciwnie,coraż gorzej u nich.Ostatnio troche szukałem po necie info o chinkach i znalazłem kilka fajnych stron bodajże Angielskich na których są prezentowane dostępne u nas chinki i to co można z nich zrobic,a zrobić można naprawdę dużo i własciwie dlaczego by tego nie podjąć.Skoro można kupić Harrego za cenę niewiele wiekszą o sredniej chinszczyzny a potem odwalic tuning który przewyższa jego wartość,wymienic bebechy,przerobic spust,tłok,prowadnicę a nawet lufę wymienić na lepszą to dlaczego nikt nie robi tego z chinkami?W takiej sytuacji i po takim tuningu to praktycznie każda pukawka nabiera juz zupełnie innego sensu i marka ani kraj pochodzenia już praktycznie nie ma znaczenia.Coś mi podpowiada że to juz nie jest sprawa marki tylko ogulnej utartej i wyrobionej opinii która z góry skazuje chinszczyzne na spaloną pozycję.Jeśli dokladnie śledzić różne fora,to widać że w każdej wiatrówce jest coś do poprawienia
Oczywiście nie promuję tutaj jakis totalnych kaszanek za 89zł ale napewno jest kilka modeli wartych uwagi i przemyslenia,napewno sie da z nich zrobić coś ciekawego,w koncu od tego jest tuning i nasze szalone pomysły Tylko że może się przyjeło że chinek sie nie tuninguje.Dlaczego skoro inne można
Może dostaje jakiegoś swira ale tak zaczynam to widziec.Może nie mam racjii ale jak się tak nad tym zastanowić to może i trochę mam.