Ma takie pytanie, karabinek oparty na worku z piaskiem gdzie punktem podparcia jest dźwignia dolnego naciągu jest super celny, oparty o łoże sieje jak Kargul żyto

W czym jest problem, jak to "naprawić"?
Pozdrawiam.
kamazek pisze: 12 mar 2025, 19:58 Moim zdaniem trzeba naprawić operatora karabinka
Celna uwaga, derilium z pewnością nie pomaga![]()
Zbyt mocno szarpie karabinkiem podczas strzału i lufa kiwa się na boki, gdy łoże jest podparte.
Może być..
Co to za karabinek ?
Ten co to suchej nitki nie zostało na nim czyli Hammerli 900( po pełnym tiuningu) ale ja się uparłem że będą ludzie z tego egzemplarza.
Qbuś pisze: 12 mar 2025, 20:12Wiatrówka sprężynowa podskakuje zanim śrut opuści lufę dlatego bardzo ważne jest podpieranie jej za każdym razem w tym samym miejscu i nie bezpośrednio na worku, tylko na dłoni a dłoń z wiatrówką dopiero na worku.
To wiem , ale ogladalem tu na forum film w slow motion i widzialem drgania lufy, pomyslalem ze jej podparcie amortyzuje drgania
Staraj się nie ściskać dłoni na której opierasz wiatrówkę tylko lekko ją przytrzymaj (za każdym razem tak samo i w tym samym miejscu). No i trening, trening, trening, trening, trening, trening,
Dziekuje bardzo![]()
Ps. W sieci jest książka (pdf) pod tytułem :"Sztuka celnego strzelania", jest w niej cała masa cennych porad i opisów, które działają też w wiatrówkach.![]()
Juz zaczalem przegladac.
Tak zrobię, dziękuję bardzozaskoor pisze: 15 mar 2025, 19:25 .. Daj do przestrzelania komuś z większym doświadczeniemew po prostu drugiej osobie niech wykluczy Twój błąd.
kamazek pisze: 15 mar 2025, 19:30 Żyje, ale co to za życie
Hehe, ważne że się żyje, w pewnym wieku to sukces.
Powiem (czy raczej napiszę) tak :
Miałem tą wiatrówkę kiedyś na serwisie, od znajomego.
Dla mnie to jest leciutko ulepszona wersja B3, czyli z ładniejszą osadą i lepszym spustem.
Cała reszta to badziew pod względem wykonania.
Nawet Crosman Copperhead, też chińczyk, to przy niej Mercedes.
Niestety, nie zrozumie tego nikt, kto nie miał w rękach i nie strzelał z czegoś porządnego, choćby z HW50.
Tyle w temacie
Nie napisze że to cud techniki ale różni się sporo od B3, różna długość lufy, dźwigni naciągu, długość i waga całości też inna. Spust też inny choć twardy jak diabli (udało mi się wyprowadzić go niemal na dotyk choć większość pisała ze to niemożliwe).
Myślę też że sporo opinii opiera się na wypustach tego modelu z przed niemal 20 lat..
Mam dwa egzemplarze, jeden nowy, drugi ma że 12 lat. Różnią się sporo. Obecna ma pełen tuning zrobiony i jest dość dobrze (celnie) strzelający karabinkiem z ciekawym designem. Największym mankamentem w tym układzie jestem ja z derilium