Ponieważ zabawek ASG zrobiło się trochę za dużo , postanowiłem kilka "puścić" do ludzi, a za część odzyskanych pieniążków w nagrodę kupiłem sobie ... następną zabawkę
Akurat w promocji był zgrabny pistol, dałem się więc skusić i oto on, Colt 1911 z krótszą lufą, czyli wersja 1943.
Napęd na green gas, z blow-backiem.
1911 to mój ulubiony gun, ze względu na kształt i to jak leży w łapkach, oczywiście moich
Mam klasyka i wersję combat, to do kolekcji przybył mniejszy braciszek.
Dwa wcześniejsze to "chińczyki" od Army Armament, teraz nabyłem tajwańczyka od WE.
Wykonaniu AA nie mogę nic zarzucić, pracują bardzo fajnie, jedynie mają ciut za duży luz na zamku, co jest podobno typowe.
Colt od WE ma mniejszy luz, co sprawdziłem zaraz po wyjęciu go z pudełka.
Wykonanie bez zarzutu, zamek, kurek, spust, bezpiecznik pracują gładko.
1943 pokryty jest matową farbą, co sprawia, że w porównaniu do klasyka od AA wygląda bardziej plastikowo, ale pewnie wybłyszczy się od głaskania i przytulania
Lufa zewnętrzna stalowo-satynowa, wewnętrzna mosiężna.
Różnica w długości zamka to tylko 15 mm, korpus z chwytem identyczne, ale wizualnie jest bardziej zwarty, więcej cywilny niż bojowy.
Po wzięciu do ręki czuć, że jest lżejszy od klasyka i combata.
Dla mnie lepiej się go trzyma, jak combata, bo ma grubsze okładziny niż klasyk, niby tylko o jakieś 3 mm, ale jednak.
Miałem nadzieję, że magazynki od Army będą pasowały, niestety nie, mimo na oko identycznych wymiarów, to różne "systemy".
Ale można pistole zamienić zamkami i działają, co jest na + dla chinoli !
Aplikuję GG do magazynka, żadnych ucieczek gazu z zaworka podczas ładowania, co dobrze świadczy o uszczelnieniach.
Ładowanie kulek do maga utrudnione z butelki z lejkiem, otwór ładowania ciasny i kulki słabo wpadają, trzeba stosować speedloadera, w AA nie ma tego problemu, punkt dla nich.
Strzelam 6 razy na swoje dostępne w domu 6 m i jest dobrze, prawie wszystkie kulki w czarnym tarczy 14x14, 2 blisko.
Na fabrycznie ustawionym hopku, kulki 0,25 g G&G.
Powtarzam z całego magazynka, 15 strzałów, podobnie
Jeżeli w terenie, na 10 m wszystkie pociski wejdą w puszkę, to super, bo do tego głównie używam swoich zabawek.
W obu Army musiałem kombinować z wymianą gumek HU, aby było tak celnie.
Kopniak blow-backa średni, ale typowy dla GG, dźwięk wystrzału wytłumiony, mimo troszku krótszej lufy.
Prędkość na kulkach 0,25 g 72-74 m/s, na 0,20 g 80-82 m/s, gaz zwykły, temp. ok. 15 st.
Na razie nie mam się do czego za bardzo przyczepić, nie jest to w końcu flagowiec WE, reszta testów podczas majówki
C1943, czyli krótsza 1911
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3168
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: C1943, czyli krótsza 1911
Dzisiaj postrzelałem sobie z C1943 i jestem na tak !
Replika zostaje ze mną na dłużej, ma potencjał
Na 8 - 10 m celność bardzo dobra na kulkach 0.25 g, dalej to już loteria
Zobaczę co da zmiana zmianie gumki HU, ale i tak jest bardzo dobrze
Bardzo dobre zaworki w magazynkach, nawet przy szybkim strzelaniu nie zamarzają, magi od Army są zdecydowanie gorsze.
Replika zostaje ze mną na dłużej, ma potencjał
Na 8 - 10 m celność bardzo dobra na kulkach 0.25 g, dalej to już loteria
Zobaczę co da zmiana zmianie gumki HU, ale i tak jest bardzo dobrze
Bardzo dobre zaworki w magazynkach, nawet przy szybkim strzelaniu nie zamarzają, magi od Army są zdecydowanie gorsze.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3168
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: C1943, czyli krótsza 1911
Re: C1943, czyli krótsza 1911
No faktycznie, wygląda, jak by był po kilku praniach
Klasa sprzęcik
TX200 HC + Element Helix