luneta

[MAX2008]

Witam Panowie i mam pytanie dla Was znawców będzie to pewnie banalnie proste i śmieszne ale mnie zastanawia otóż oglądając ten filmik
https://www.youtube.com/watch?v=6mXbEcu44iY
widzę jak ktoś celuje do puszek ale krzyż celowniczy nie jest ustawiony w celu tylko znacznie wyżej. czy to oznacza że samemu tak na oko musimy sobie ustawić punkt celowania czy może jest to jakaś prosta luneta i dlatego tak trzeba, bo nie ma odpowiedniej regulacji. Powiem że miałem okazję strzelać kiedyś z Remingtona M24 SWS i tam przenosząc się na dalszy cel wystarczyło przestawić lunetę i celować w punkt krzyża, oczywiście z boku stał kolega i mówił ile kliknięć w którą stronę no ale tam cele się zaczynały się od 600 m. Mam nadzieję że zrozumieliście o co mi chodzi i mocno nie nakręciłem.
Pozdrawiam

[Spirit]

Do brania poprawek na opad jest np. krzyż mildot. Znając odległość od celu możemy obliczyć ile dotów powyżej musimy celować. W krzyżach najprostszych poprawki bierzemy "na oko"

[Vickers82]

Można klikać wieżami, można brać poprawki na siatkę, jak komu wygodnie.
Każda luneta ma regulację, nie w każdej działa ona idealnie.
A jeśli chodzi o sam tor lotu pocisku, to przez coś takiego jak przyciąganie ziemskie nie leci on po wystrzale cały czas prosto tylko w miarę pokonywania odległości i wytracania prędkości zbliża się on ku ziemi.
Tor po jakim się pocisk porusza to krzywa balistyczna. Przeanalizuj sobie co tam o tym piszą w necie i wszystko się wyjaśni.

[MAX2008]

Ok znam w miare pojecia i nie o to mi chodzilo tylko o to czemu wlasnie nie krecili wiezyczkami tylko na oko ustawial krzyz wyzej zeby trafic :-) czy po prostu te tansze gorsze lunety nie maja takiej mozliwosci ? Sory za brak znakow ale z tableta corki pisze i jeszcze nie opanowalem tego

[Wisior]

Nawet te tańsze i gorsze lupki mają możliwość regulacji krzyża. Ale, jeśli strzela się na różne dystanse i znane są poprawki, to po co kręcić wieżyczkami? Zresztą na zawodach HFT jest to zabronione. Po to ktoś wymyślił siatkę w celowniku, żeby z niej korzystać:)

[Qbuś]

Kolego ! To nie jest ustawianie "na oko" tylko na konkretny "dot" czyli kropkę pod krzyżem , nie ma potrzeby klikania lunetą, bo te "słabsze" (tańsze) mają niepowtarzalne kliki i jest mało prawdopodobne, że wróci się do ustawienia z przed "klikania", to tak w skrócie, jak jeszcze czegoś nie rozumiesz, to pytaj .

Ps. Wisior był szybszy, ciekawe czy już spakowany ? .

[tomaschek]

Najlepszym sposobem na sprawdzenie powtarzalności klików jest tzw. kwadrat yara
Nie wiem czy to prawidłowa nazwa ale innej nie znam
Ten test pokaże co warta jest luneta.

Jak wygląda taki test ? Mniej więcej tak:

- strzał do czystej kartki, każdy następny strzał jest celowany w tą pierwszą przestrzelinę środkiem krzyża
- 5 klików w prawo i strzał
- 5 klików w prawo i strzał
- 5 klików w dół i strzał
- 5 klików w dół i strzał
- 5 klików w lewo i strzał
- 5 klików w lewo i strzał
- 5 klików w górę i strzał
- 5 klików w górę i strzał

Teoretycznie rzecz biorąc ostatni strzał powinien pokryć się z pierwszym a całość ułożyć w ładny kwadrat
Praktyka pokazuje rzeczywistą klasę lunety.

[Borek56]

Wisior i Kubuś dobrze to wyjaśnił. Zebyś lepiej to zrozumiał to zrób tak: ustaw cel na 30m. żebyś dokładnie krzyżem trafiał w cel (czyli tam gdzie celujesz tam trafiasz), nastepnie cele na 40, 50 i 20 i 10m. Ważne żebyś wokół tarczy miał białe tło (gdybyś nie trafił w tarczę, będziesz wiedział gdzie znosi śrut) i dzięki temu będziesz wiedział jak brać poprawkę, czyli np. 2kropi w prawo i 2 w dół i na przecięciu ich linii jest cel i tam musisz trafiać. Gdybyś np. krzyż miał nastawiony na 10m i chciałbyś trafiać na 50 to prawdopodobnie zabrakłoby tych kropek i musiałbyś celować na wyczucie.

[Wisior]

Najlepszym sposobem na sprawdzenie powtarzalności klików jest tzw. kwadrat yara

Tomek, do tego testu potrzebny jest jeszcze dobry strzelec. U mnie wyniki wyglądałaby mniej więcej tak:

[Qbuś]

Marcin ! Dlaczemu strzelasz w nocnik !!! .

[Oko]

................ U mnie wyniki wyglądałaby mniej więcej tak:

Obrazek

Wisior, bierz to to na Tawerniaki. Po drodze przejedziecie jakiegoś kuraka i z d..y wyrwiecie ze dwa pióra, przyczepi się i będzie jak znalazł dla Corteza na nowy hełm. Należy się chłopu zmiana kapelusika po tylu latach strzelania.