Edgar Brothers MOD.60 .22 cal
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Edgar Brothers MOD.60 .22 cal
Hejka!
No jeszcze takiej wiatrówki w rękach nie miałem.. Nie miałem ich wiele ale takiej to ..
Jeden gostek ją miał parę razy na strzelnicy i strasznie kiepsko mu szło strzelanie..
Wziąłem to do ręki i po złamaniu zauważyłem że nie ma uszczelki lufy. Prawie miałem jakiegoś o ringa na podorędziu (ciut mały, ale styknął) zapodałem, i wsadziłem kluskę .22 do lufy. Ciągnę za spust.. ciągnę.. wspomaganie chyba wysiadło..
Co, Mi będziesz podskakiwać!!??.. No zaparłem się i pokonałem te pół metra drogi spustu.. No, nie trafiłem w blachę z 20m ale qrde czemu? Zacząłem oglądać i zauważyłem że spust jest plastikowy a sprężyna przez szparę wygląda nie bardzo Teges..
No i mówię że pasowało by spust kapkę poprawić, i może coś z uszczelką zrobić..
No i gostek się pyta czy bym nie spróbował.. No a ja że ok..
Po rozebraniu wygląda to tak.. : https://plus.google.com/photos/11208285 ... 7468586209
Wiem jak to wygląda.. trzeba być żeby się tego podjąć.. Ale słowo się rzekło..
O dziwo mam oryginalną sprężynę z Hatsana i wymiar się zgadza - tylko jest o 1,5 cm za krótka.. powinna jednak styknąć.. najwyżej będzie 1 zamiast 2 cm napięcia wstępnego..
Będę potrzebował do niej prowadnicę ok 14cm żeby się nie wypaczała.. Oryginalna ma 8cm a Hatsanowska 9.5 bez podkładek.. tyle że to może być mało..
Uszczelka tłoka.. Hatsanowski wymiar zewn. jest OK (27mm) , ale wewnętrzny za wielki (15mm a potrzebuję 13mm.) .. Ale po założeniu okazało się że Harnasiowa siedzi "twardo" .. Może to przez to że jest o 1,5mm grubsza.. tylko też skróci się skok tłoka o te 1,5mm.. będzie różnica?
Spust.. nie wiele się da zrobić.. Muszę wymienić sprężynki.. Oryginalne są koszmarnie twarde, ale ten plastikowy język spustu.. Jedynie dorobić nowy bo choćbym się zesrał go nie wypoleruję
Teraz pytanko.. Mam parę opcji.. Jak sądzicie czy:
Spust
a. Zostawić jak jest i tylko wymienić sprężynki..
b. Wymienić sprężynki i dorobić język z jakiejś blachy czy aluminium?
Sprężyna
a. zastosować Hatsanowską ( i tak jej nie wykorzystam do Harnasia) ciut krótszą
b. poszukać i kupić jakąś odpowiadająca długością oryginalnej..
Prowadnica
a. zapodać Hatsanowską, 1,5cm dłuższą od oryginalnej
b. szarpnąć się i dorobić dłuższą.. (dla mnie najłatwiej metalową..)
c. zakupić gdzieś ( Dominik np) prowadnicę na wymiar..
Uszczelka
a. zostawić starą (troszkę nadgryzioną) i ew zapodać "drucik mod" w szparce
b. zastosować Harnasiową z nadzieją że "się będzie jakoś 3mać"..
c. poszukać nówencji gdzieś..
Macie jakieś opinie? Porady?
Ps. Rady typu "wyrzuć na śmietnik" czy "Poskładaj do kupy i oddaj" odpadają bo już się podjąłem że "coś" z tym zrobię..
Piotrek.
No jeszcze takiej wiatrówki w rękach nie miałem.. Nie miałem ich wiele ale takiej to ..
Jeden gostek ją miał parę razy na strzelnicy i strasznie kiepsko mu szło strzelanie..
Wziąłem to do ręki i po złamaniu zauważyłem że nie ma uszczelki lufy. Prawie miałem jakiegoś o ringa na podorędziu (ciut mały, ale styknął) zapodałem, i wsadziłem kluskę .22 do lufy. Ciągnę za spust.. ciągnę.. wspomaganie chyba wysiadło..
Co, Mi będziesz podskakiwać!!??.. No zaparłem się i pokonałem te pół metra drogi spustu.. No, nie trafiłem w blachę z 20m ale qrde czemu? Zacząłem oglądać i zauważyłem że spust jest plastikowy a sprężyna przez szparę wygląda nie bardzo Teges..
No i mówię że pasowało by spust kapkę poprawić, i może coś z uszczelką zrobić..
No i gostek się pyta czy bym nie spróbował.. No a ja że ok..
Po rozebraniu wygląda to tak.. : https://plus.google.com/photos/11208285 ... 7468586209
Wiem jak to wygląda.. trzeba być żeby się tego podjąć.. Ale słowo się rzekło..
O dziwo mam oryginalną sprężynę z Hatsana i wymiar się zgadza - tylko jest o 1,5 cm za krótka.. powinna jednak styknąć.. najwyżej będzie 1 zamiast 2 cm napięcia wstępnego..
Będę potrzebował do niej prowadnicę ok 14cm żeby się nie wypaczała.. Oryginalna ma 8cm a Hatsanowska 9.5 bez podkładek.. tyle że to może być mało..
Uszczelka tłoka.. Hatsanowski wymiar zewn. jest OK (27mm) , ale wewnętrzny za wielki (15mm a potrzebuję 13mm.) .. Ale po założeniu okazało się że Harnasiowa siedzi "twardo" .. Może to przez to że jest o 1,5mm grubsza.. tylko też skróci się skok tłoka o te 1,5mm.. będzie różnica?
Spust.. nie wiele się da zrobić.. Muszę wymienić sprężynki.. Oryginalne są koszmarnie twarde, ale ten plastikowy język spustu.. Jedynie dorobić nowy bo choćbym się zesrał go nie wypoleruję
Teraz pytanko.. Mam parę opcji.. Jak sądzicie czy:
Spust
a. Zostawić jak jest i tylko wymienić sprężynki..
b. Wymienić sprężynki i dorobić język z jakiejś blachy czy aluminium?
Sprężyna
a. zastosować Hatsanowską ( i tak jej nie wykorzystam do Harnasia) ciut krótszą
b. poszukać i kupić jakąś odpowiadająca długością oryginalnej..
Prowadnica
a. zapodać Hatsanowską, 1,5cm dłuższą od oryginalnej
b. szarpnąć się i dorobić dłuższą.. (dla mnie najłatwiej metalową..)
c. zakupić gdzieś ( Dominik np) prowadnicę na wymiar..
Uszczelka
a. zostawić starą (troszkę nadgryzioną) i ew zapodać "drucik mod" w szparce
b. zastosować Harnasiową z nadzieją że "się będzie jakoś 3mać"..
c. poszukać nówencji gdzieś..
Macie jakieś opinie? Porady?
Ps. Rady typu "wyrzuć na śmietnik" czy "Poskładaj do kupy i oddaj" odpadają bo już się podjąłem że "coś" z tym zrobię..
Piotrek.
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
re
hejka Piotr EB robi coś takiego (raczej)
a mod który "naprawisz" i doprowadzisz do używalności to nic innego jak H60 z pewnością na licencji...robią tak samo jak dla Koltera,ale widać o wiele gorzej.
a mod który "naprawisz" i doprowadzisz do używalności to nic innego jak H60 z pewnością na licencji...robią tak samo jak dla Koltera,ale widać o wiele gorzej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
H80+Walther 6x42 AO
Piotruś, jak się podjąłeś, to wyjdź z tego z twarzą.
Spust - przypoleruj elementy i zmień sprężynki, oraz oczywiście nasmaruj.
Sprężyna - zastosuj tę hatsanowską, tylko splanuj i wypoleruj końcówki, zastosuj ślizgi (najtaniej i najprościej z pięciogroszówek.
Prowadnica - dorób najdłuższą jaką się da, metalowa też jest bardzo dobra.
Uszczelka - jeśli pasuje od Hatsana i jest w dobrym stanie, to zastosuj. Jeśli nie, to zamów u Dominika ( to będzie total wypas )
Każdy cud techniki można ulepszyć, aby tylko nie przeinwestować.
Jak to zrobisz, to właściciel Cię ucałuje.
Spust - przypoleruj elementy i zmień sprężynki, oraz oczywiście nasmaruj.
Sprężyna - zastosuj tę hatsanowską, tylko splanuj i wypoleruj końcówki, zastosuj ślizgi (najtaniej i najprościej z pięciogroszówek.
Prowadnica - dorób najdłuższą jaką się da, metalowa też jest bardzo dobra.
Uszczelka - jeśli pasuje od Hatsana i jest w dobrym stanie, to zastosuj. Jeśli nie, to zamów u Dominika ( to będzie total wypas )
Każdy cud techniki można ulepszyć, aby tylko nie przeinwestować.
Jak to zrobisz, to właściciel Cię ucałuje.
Coś, by trafiać.
SKRZAT made - modyfikacje wiatrówek (systemy, spusty, osady, baki, stopki ...)
SKRZAT made - modyfikacje wiatrówek (systemy, spusty, osady, baki, stopki ...)
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Niestety spust był niereformowalny..
Plastikowy element totalnie niepodatny na polerkę Do tego przy tej konstrukcji spustu odległośc od osi obrotu do punktu nacisku na blokadę tłoka była za duża i nawet po wywaleniu w diabły obu sprężynek trzema było uważać żeby nie popuścić podczas ściągania spustu..
A że akurat była była nagwintowana dziurka trochę bliżej.. użyłem śrubki jako ośki i wymodziłem taki element-> robocza wersja dźwigni spustu.. ..z dospawanym językiem.. już założony razem ze sprężynką.. a tu już razem z łożem.. i tutaj.. i jeszcze tu.
Generalnie jestem zadowolony, po pooksydowaniu na zimno spust wygląda nawet nieźle.. z zewnątrz.. Dzięki przesunięciu osi blisko blokady tłoka udało się drastycznie zmniejszyć siłę potrzebną do ściągnięcia języka.. Niestety z powodu braku bezpiecznika musiałem zachować większy zapas "zahaczenia" blokady o tłok co spowodowało że droga spustu pozostała w zasadzie tak samo długa jak poprzednio.
Jedno co mnie trochę zastanawia i trochę martwi, to to że pod sam koniec ściągania spustu, tuż przed samym strzałem spust działa jakby "sam".. to znaczy że da się wyczuć taki moment, w którym po dotknięciu opuszkiem spust jakby wymyka się spod palca i ostatnie ok. 2mm drogi do strzału pokonuje "sam"..
Pozostaje jeszcze zmiana sprężyny, i dopracowanie mechanizmu, ale zdecydowałem się zakupić prowadnicę z kapeluszem na sprężynę oraz nową uszczelkę tłoka.. Na razie czekam na dostawę. Mam nadzieje że w przyszłym tygodniu dojdzie i będę się mógł pochwalić efektem końcowym.
Gdybyście mieli jakieś uwagi do do spustu to bardzo będę wdzięczny za każdą opinię.
Piotrek.
Plastikowy element totalnie niepodatny na polerkę Do tego przy tej konstrukcji spustu odległośc od osi obrotu do punktu nacisku na blokadę tłoka była za duża i nawet po wywaleniu w diabły obu sprężynek trzema było uważać żeby nie popuścić podczas ściągania spustu..
A że akurat była była nagwintowana dziurka trochę bliżej.. użyłem śrubki jako ośki i wymodziłem taki element-> robocza wersja dźwigni spustu.. ..z dospawanym językiem.. już założony razem ze sprężynką.. a tu już razem z łożem.. i tutaj.. i jeszcze tu.
Generalnie jestem zadowolony, po pooksydowaniu na zimno spust wygląda nawet nieźle.. z zewnątrz.. Dzięki przesunięciu osi blisko blokady tłoka udało się drastycznie zmniejszyć siłę potrzebną do ściągnięcia języka.. Niestety z powodu braku bezpiecznika musiałem zachować większy zapas "zahaczenia" blokady o tłok co spowodowało że droga spustu pozostała w zasadzie tak samo długa jak poprzednio.
Jedno co mnie trochę zastanawia i trochę martwi, to to że pod sam koniec ściągania spustu, tuż przed samym strzałem spust działa jakby "sam".. to znaczy że da się wyczuć taki moment, w którym po dotknięciu opuszkiem spust jakby wymyka się spod palca i ostatnie ok. 2mm drogi do strzału pokonuje "sam"..
Pozostaje jeszcze zmiana sprężyny, i dopracowanie mechanizmu, ale zdecydowałem się zakupić prowadnicę z kapeluszem na sprężynę oraz nową uszczelkę tłoka.. Na razie czekam na dostawę. Mam nadzieje że w przyszłym tygodniu dojdzie i będę się mógł pochwalić efektem końcowym.
Gdybyście mieli jakieś uwagi do do spustu to bardzo będę wdzięczny za każdą opinię.
Piotrek.
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Piotruś, nieźle sobie poradziłeś z tym spustem. W końcowej fazie spust pewnie się omyka, bo jest zły kąt lub wyszlifowałeś kuliście płaszczyzny zaczepów. Powinny pracować w tej samej płaszczyźnie, wtedy będziesz mógł skrócić drogę spustu zmniejszając długość zaczepu. Przy jednostopniowych spustach, elementy trzeba wypolerować i pozbawić maksymalnie bocznych luzów na ile to możliwe, a sprężynka nie może być zbyt delikatna i musi dopychać zaczep do końca i w miarę powtarzalnie.
Walcz, dobrze Ci idzie.
Walcz, dobrze Ci idzie.
Coś, by trafiać.
SKRZAT made - modyfikacje wiatrówek (systemy, spusty, osady, baki, stopki ...)
SKRZAT made - modyfikacje wiatrówek (systemy, spusty, osady, baki, stopki ...)
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
No troszkę się poświęciłem i nie poszedłem nynac po nocce.. Będzie przerypane - ale są efekty.
Spust jednak nie dawał mi spokoju i troszke go przerobiłem.. Niewiele - ale wydłużyłem troszkę tą część która naciskała zapadkę oraz zmieniłem jej kształt z półokrągłej na płaską : http://images41.fotosik.pl/1810/2f3fe3003c72e00d.jpg założyłem podkładki na trzpień zapadki żeby ją ustabilizować, jednocześnie przesunąłem ją troszkę w jedną stronę żeby po zwolnieniu spustu opierała się o cylinder, poprzednio wpadała w szczelinę zaczepu tłoka i potrafiła się tam przyblokować.. Teraz już tam nie wpada i się nie blokuje.
http://images43.fotosik.pl/1600/986357dc21f59754.jpg
http://images37.fotosik.pl/1828/c33ff219552784b5.jpg
http://images45.fotosik.pl/1606/bc313f69cc41791d.jpg
Założyłem uszczelkę Zepto, zrobiłem PETa i zapodałem sprężynę z prowadnicą..
http://images44.fotosik.pl/463/a919224230802779.jpg
Napięcie wstępne malutkie.. ok 2cm..
http://images40.fotosik.pl/1846/6da82bd1ddc3cbc1.jpg
Przy okazji składania zauważyłem że zaczep napinacza tłoka jest dupiaty i harata mi PETa
http://images48.fotosik.pl/462/e7734444eb694e74.jpg
Więc go trochę poprawiłem i teraz wygląda tak:
http://images38.fotosik.pl/1845/467d9400c59071ee.jpg
Po złożeniu do kupy karabinek wygląda tak:
http://images38.fotosik.pl/1845/a9acb00f1cdf54ac.jpg
W sumie poza spustem to z zewnątrz żadnej zmiany
http://images50.fotosik.pl/1720/c30b4ebc8cfd2b5d.jpg
No i teraz co to dało to dłubanie..
Karabinek zaczął fajnie strzelać. Spust pracuje fajnie, dużo lżej, choć to nie quattro, ale jest stosunkowo miękki, przewidywalny, a przede wszystkim ściąga się go płynnie - bez haczenia, i ocierania co po kilku strzałach pozwala oswoić się ze spustem i nawet dość dobrze go wyczuć.
Pet wytłumił znacznie odgłosy ze środka, nie ma dizla, strzał jest dość krótki i przyjemny - nie trzeba zaciskać zębów. Plomby nie powypadają
Niestety oryginalna lupka niezbyt nadaje sie do strzelania, więc założyłem na chwile swojego Leapersa 3-9x40 bez AO. Na koniec lufy poszło combro i zacząłem zerowanie.
Niestety nie przyłożyłem się za bardzo, albo karabinek jeszcze nie jest taki jak być powinien bo wyszło mi takie coś:
http://images46.fotosik.pl/1822/a129959588a200a3.jpg
Kółkami zaznaczyłem seryjki po 5 peletek a w prostokącie zerowanie lupki.
Strzelałem na odległość 13m z pozycji stabilnej.
Zauważyłem że niestety karabinek jest strasznie wrażliwy na sposób chwytu.. Wystarczyło trochę inaczej się usadowić żeby peletki inaczej latały..
No i sam śrut to jakiś moletowany NoName.. główki podkalibrowe, wpadały luźno do portu a peletka przeleciała by przez lufę gdyby nie to że łapała się na skircie.. tyle że musiałem ostrożnie zamykać lufę bo lubiły wylatać.. :-)
Niestety rozrzut prędkości na Combro miałem znaczny.. pom 191,5 m/s a 202,3 m/s
Nie wiem, może się jeszcze ułoży i choć trochę ustabilizuje.. Nie wiem co o tym myśleć.
W każdym razie i tak jest o niebo lepiej niż było wcześniej.
To na razie na tyle.
P.
Spust jednak nie dawał mi spokoju i troszke go przerobiłem.. Niewiele - ale wydłużyłem troszkę tą część która naciskała zapadkę oraz zmieniłem jej kształt z półokrągłej na płaską : http://images41.fotosik.pl/1810/2f3fe3003c72e00d.jpg założyłem podkładki na trzpień zapadki żeby ją ustabilizować, jednocześnie przesunąłem ją troszkę w jedną stronę żeby po zwolnieniu spustu opierała się o cylinder, poprzednio wpadała w szczelinę zaczepu tłoka i potrafiła się tam przyblokować.. Teraz już tam nie wpada i się nie blokuje.
http://images43.fotosik.pl/1600/986357dc21f59754.jpg
http://images37.fotosik.pl/1828/c33ff219552784b5.jpg
http://images45.fotosik.pl/1606/bc313f69cc41791d.jpg
Założyłem uszczelkę Zepto, zrobiłem PETa i zapodałem sprężynę z prowadnicą..
http://images44.fotosik.pl/463/a919224230802779.jpg
Napięcie wstępne malutkie.. ok 2cm..
http://images40.fotosik.pl/1846/6da82bd1ddc3cbc1.jpg
Przy okazji składania zauważyłem że zaczep napinacza tłoka jest dupiaty i harata mi PETa
http://images48.fotosik.pl/462/e7734444eb694e74.jpg
Więc go trochę poprawiłem i teraz wygląda tak:
http://images38.fotosik.pl/1845/467d9400c59071ee.jpg
Po złożeniu do kupy karabinek wygląda tak:
http://images38.fotosik.pl/1845/a9acb00f1cdf54ac.jpg
W sumie poza spustem to z zewnątrz żadnej zmiany
http://images50.fotosik.pl/1720/c30b4ebc8cfd2b5d.jpg
No i teraz co to dało to dłubanie..
Karabinek zaczął fajnie strzelać. Spust pracuje fajnie, dużo lżej, choć to nie quattro, ale jest stosunkowo miękki, przewidywalny, a przede wszystkim ściąga się go płynnie - bez haczenia, i ocierania co po kilku strzałach pozwala oswoić się ze spustem i nawet dość dobrze go wyczuć.
Pet wytłumił znacznie odgłosy ze środka, nie ma dizla, strzał jest dość krótki i przyjemny - nie trzeba zaciskać zębów. Plomby nie powypadają
Niestety oryginalna lupka niezbyt nadaje sie do strzelania, więc założyłem na chwile swojego Leapersa 3-9x40 bez AO. Na koniec lufy poszło combro i zacząłem zerowanie.
Niestety nie przyłożyłem się za bardzo, albo karabinek jeszcze nie jest taki jak być powinien bo wyszło mi takie coś:
http://images46.fotosik.pl/1822/a129959588a200a3.jpg
Kółkami zaznaczyłem seryjki po 5 peletek a w prostokącie zerowanie lupki.
Strzelałem na odległość 13m z pozycji stabilnej.
Zauważyłem że niestety karabinek jest strasznie wrażliwy na sposób chwytu.. Wystarczyło trochę inaczej się usadowić żeby peletki inaczej latały..
No i sam śrut to jakiś moletowany NoName.. główki podkalibrowe, wpadały luźno do portu a peletka przeleciała by przez lufę gdyby nie to że łapała się na skircie.. tyle że musiałem ostrożnie zamykać lufę bo lubiły wylatać.. :-)
Niestety rozrzut prędkości na Combro miałem znaczny.. pom 191,5 m/s a 202,3 m/s
Nie wiem, może się jeszcze ułoży i choć trochę ustabilizuje.. Nie wiem co o tym myśleć.
W każdym razie i tak jest o niebo lepiej niż było wcześniej.
To na razie na tyle.
P.
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Krzysiek, niestety nie mam nic lepszego w tym kalibrze.. Sąsiad mi sypnął z garści trochę peletek żebym miał jak prędkość sprawdzić..
Czyli że wahania Vo mogły by być przez ten śrut?
Skupieniami przestałem się przejmować bo nawet z mojego H55 niewiele lepsze strzelam, wiec pewnie co najmniej połowa odskoków to moja wina..
Zrobię jak radzisz z tym przeczyszczeniem lufki.. Nasączać czymś te patyczki czy na sucho zapodawać?
Myślałem tez żeby koronkę lufy zrobić, ale tu już większej precyzji trzeba, a poza tym musiałbym zdjąć muszkę, a nie wiem czy właściciel byłby hapi jak by się coś zjechało i nie dało się jej spowrotem założyć..
Jak myślicie, zostawić prędkość jak jest (191 - 202m\s) czy trochę podnieść? W końcu po paczce śrutu sprężyna siądzie trochę, a już prawie nie ma napięcia wstępnego..
Czyli że wahania Vo mogły by być przez ten śrut?
Skupieniami przestałem się przejmować bo nawet z mojego H55 niewiele lepsze strzelam, wiec pewnie co najmniej połowa odskoków to moja wina..
Zrobię jak radzisz z tym przeczyszczeniem lufki.. Nasączać czymś te patyczki czy na sucho zapodawać?
Myślałem tez żeby koronkę lufy zrobić, ale tu już większej precyzji trzeba, a poza tym musiałbym zdjąć muszkę, a nie wiem czy właściciel byłby hapi jak by się coś zjechało i nie dało się jej spowrotem założyć..
Jak myślicie, zostawić prędkość jak jest (191 - 202m\s) czy trochę podnieść? W końcu po paczce śrutu sprężyna siądzie trochę, a już prawie nie ma napięcia wstępnego..
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Patyczki mogą być za małe, więc przepchnij ciasny gałganek z waty i powtórz zabieg.
Prędkość wystarczy, bo będzie mniej wierzgał właścicielowi i spust nie stwardnieje.
Co do korony, to sprawdź patyczkiem higieniczym, czynie zostają włoski waty przy obracaniu patyczkiem w jedną, a potem w drugą stronę.
Prędkość wystarczy, bo będzie mniej wierzgał właścicielowi i spust nie stwardnieje.
Co do korony, to sprawdź patyczkiem higieniczym, czynie zostają włoski waty przy obracaniu patyczkiem w jedną, a potem w drugą stronę.
Coś, by trafiać.
SKRZAT made - modyfikacje wiatrówek (systemy, spusty, osady, baki, stopki ...)
SKRZAT made - modyfikacje wiatrówek (systemy, spusty, osady, baki, stopki ...)
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
No, Karabinek już oddany w ręce właściciela..
Jest pod wrażeniem, Uhahany i szczęśliwy.
To ja też!
Ma trochę większego kopniaka niż mój Harnaś, ale w porównaniu do stanu poprzedniego to jak powiedział właściciel: "200% better"
Dzisiaj po sprawdzeniu na na chronografie ( tym bramkowym) wyszło 10fps różnicy na 6 strzałach..
No, tylko że śrut był HN szpic.. 0.22cal..
QB78 miał większy rozrzut prędkości..
Dzięki Krzysiu za rady! Zmotywowałeś mnie do lepsiejszego wyniku!
Jest pod wrażeniem, Uhahany i szczęśliwy.
To ja też!
Ma trochę większego kopniaka niż mój Harnaś, ale w porównaniu do stanu poprzedniego to jak powiedział właściciel: "200% better"
Dzisiaj po sprawdzeniu na na chronografie ( tym bramkowym) wyszło 10fps różnicy na 6 strzałach..
No, tylko że śrut był HN szpic.. 0.22cal..
QB78 miał większy rozrzut prędkości..
Dzięki Krzysiu za rady! Zmotywowałeś mnie do lepsiejszego wyniku!
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.