Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Bo była!!! Wyobraż sobie, że o 23.00 w piątek, zdejmowałem na strzelnicy w TBG z klęczaka łuski po kbks. Raz za razem. A w sobotę głupiej figurki z tej postawy nie trafiłem na 20m. Zabrakło motywatora.
Cortez pisze:Bo była!!! Wyobraż sobie, że o 23.00 w piątek, zdejmowałem na strzelnicy w TBG z klęczaka łuski po kbks. Raz za razem. A w sobotę głupiej figurki z tej postawy nie trafiłem na 20m. Zabrakło motywatora.
Cortez bo to tak zawsze , ja przed ME z 25 metrów , postawa stojąca zamykałem i otwierałem spinera 20 mm jak nakręcony , potem Adik otwierał a ja zamykałem i tak w kółko . Przyszły zawody i du.pa blada , dobrze że figurki duże były to blachy się trafiało
Cortez pisze:Bo była!!! Wyobraż sobie, że o 23.00 w piątek, zdejmowałem na strzelnicy w TBG z klęczaka łuski po kbks. Raz za razem. A w sobotę głupiej figurki z tej postawy nie trafiłem na 20m. Zabrakło motywatora.
prawda! widziałem i 3 dychy przegrałem....
Co mówi ksiądz po kazaniu do ministranta? Niech będzie pochylony...
Cortez pisze:Bo była!!! Wyobraż sobie, że o 23.00 w piątek, zdejmowałem na strzelnicy w TBG z klęczaka łuski po kbks. Raz za razem. A w sobotę głupiej figurki z tej postawy nie trafiłem na 20m. Zabrakło motywatora.
prawda! widziałem i 3 dychy przegrałem....
Mi też szło nieźle.... a potem ta j...na ściana z prętami
zwyczajnie Żona rogi Ci w tym czasie przyprawiła
Co mówi ksiądz po kazaniu do ministranta? Niech będzie pochylony...