Jak pogadasz z Elim i zamieni się z Tobą to bedziesz miał fajny karabinek
Walther LGU po małym SPA ;)
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
___________________________________
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Piotr ja jestem w szoku.
Strasznie mnie się podoba a jeszcze bardziej to że odciąża to lufę (na którą leciał LGU)
Wygląd karabinka zmienił się baaaardzo na +
Jedna bardzo istotna sprawa
PRZEGRODY I WYLOT w mikrotłumiku , jeśli nie są gładkie (wypolerowane) i nie są idealnie osiowo to mogą powodować "sianie" , jeśli tak będzie po testach terenowych to nie zrażaj się i popraw tylko to. Karabinek jest cacy.
Otwory w tłumiki powinny być około 6mm (+/- 0,2mm)
Strasznie mnie się podoba a jeszcze bardziej to że odciąża to lufę (na którą leciał LGU)
Wygląd karabinka zmienił się baaaardzo na +
Jedna bardzo istotna sprawa
PRZEGRODY I WYLOT w mikrotłumiku , jeśli nie są gładkie (wypolerowane) i nie są idealnie osiowo to mogą powodować "sianie" , jeśli tak będzie po testach terenowych to nie zrażaj się i popraw tylko to. Karabinek jest cacy.
Otwory w tłumiki powinny być około 6mm (+/- 0,2mm)
Radość w naszych dziecięcych oczach jest najważniejszą cnotą hobby.
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
To teraz możesz pomyśleć nad dociążeniem kolby (zdjąć stopkę , nawiercić otwory i zalać ołowiem)
Radość w naszych dziecięcych oczach jest najważniejszą cnotą hobby.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3167
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Rysiu, otwór w oryginalnym korku ma 7 mm średnicy i nie było żadnych przegród
Teraz strzał jest wyraźnie głośniejszy, bo zmniejszyła się zdecydowanie pojemność "tłumika".
Ja już miałem wcześniej dociążoną kolbę, dałem w nią prawie 300 g ołowiu, ale diametralnej różnicy nie było, bo bym musiał podtrzymywać osadę z 10 cm w przód, co jest mało realne i wygodne
108, folia jak folia, samoprzylepna, "carbonowa", nie mierzyłem
Teraz strzał jest wyraźnie głośniejszy, bo zmniejszyła się zdecydowanie pojemność "tłumika".
Ja już miałem wcześniej dociążoną kolbę, dałem w nią prawie 300 g ołowiu, ale diametralnej różnicy nie było, bo bym musiał podtrzymywać osadę z 10 cm w przód, co jest mało realne i wygodne
108, folia jak folia, samoprzylepna, "carbonowa", nie mierzyłem
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Nie cierpię dłuższego pisania i cytowania ze smartsrona, więc z Bosym i Danym porachuję się jutro
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3167
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Ten wczorajszy korek do płaszcza zrobiłem na szybko i z byle czego, aby Robson się ode mnie odczepił
Teraz mam już zamontowany prawie profesjonalny, cały z metalu, na gwincie wkręcanym w płaszcz
Znalazłem potrzebne elementy w szufladowych "przydasiach"
Otwór ma 6 mm średnicy, zgodnie z zalecaniami Prezesa Riczarda
Ma co prawda gwint, ale może nie będzie to śrutkom przeszkadzać
Teraz mam już zamontowany prawie profesjonalny, cały z metalu, na gwincie wkręcanym w płaszcz
Znalazłem potrzebne elementy w szufladowych "przydasiach"
Otwór ma 6 mm średnicy, zgodnie z zalecaniami Prezesa Riczarda
Ma co prawda gwint, ale może nie będzie to śrutkom przeszkadzać
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Prawy, czy lewy ten gwint ?
Ps. Masz teraz podwójne gwintowanie !
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Kamazku będzie ci na wylocie dodatkowo ładnie podkręcać śrucika
Mam Gamo Replay 10 i nic wam do tego
Lubiem DiscoPolo i zbieram na hulajnoge
Lubiem DiscoPolo i zbieram na hulajnoge
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Piotruniu a sprawdzałeś czy po kilku strzałach magnes nadal pozostaje na swoim miejscu? Mam obawy czy po strzale dźwignia naciągu nie będzie się odczepiała.
Walther LGU + Vortex diamondback HP= profesorski zestaw (strzelec uczeń)
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3167
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Testowałem, na razie w domowym zaciszu, bo na dworze piz... okrutnie i nic nie odpada
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
A magnes trzyma się "siłom woli" czy jest w jakiś sposób zamocowany/wklejony?
Walther LGU + Vortex diamondback HP= profesorski zestaw (strzelec uczeń)
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3167
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Jeszcze siło woli i daje radę
Ale już mam pomysła na bardziej pewne mocowanie
Ale już mam pomysła na bardziej pewne mocowanie
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Namagnesowany wśrut, będzie bardziej do figurki ciągnął .
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
A dlaczego nie zamontujesz oryginalnej kostki trzymającej dźwignie?
Walther LGU + Vortex diamondback HP= profesorski zestaw (strzelec uczeń)
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3167
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Walther LGU po małym SPA ;)
Ten płaszcz jest z cienkiej rurki (0,5 mm) i nie ma do czego przyczepić, aby było pewnie.
A poza tym, zależało mi na odciążeniu lufy
Tłumik z kostką i korkiem waży 200 g
A poza tym, zależało mi na odciążeniu lufy
Tłumik z kostką i korkiem waży 200 g