Obrazek

Postawa strzelecka

Sprzęt najpopularniejszych producentów.
amatorka
Posty: 11
Rejestracja: 27 lis 2012, 21:42
Lokalizacja: Toruń

Postawa strzelecka

Post autor: amatorka »

Oglądam sobie Wasze tarcze wrzucane tu przy różnych okazjach i popadam w coraz większą rozpacz. Skupienie monety 5-groszowej, nawet z odległości 30, 40 metrów.
Tylko... no właśnie. Z jakich pozycji strzelacie? Stojąca? Leżąca? Przyklęk? Ręka podparta czy wolna? Jaką preferujecie do strzelania rekreacyjnego? I jak bardzo różnią Wam się wyniki pomiędzy tymi stabilnymi i tymi najmniej stabilnymi?


Edit: Temat poprawiony :)
Ostatnio zmieniony 03 gru 2012, 19:13 przez amatorka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

No może nie pozycje (służą one innym rozrywkom :lol: ), a postawy strzeleckie... ;)
Te dobre skupienia na 30-50m są na ogół strzelane z dopracowanych karabinków lub PCP i ze stabilnych postaw - na ogół jest to siedząca podparta lub leżąca. Oprócz treningu i dopieszczonego sprzętu, ważny jest także właściwy dobór śrutu. Dawno temu w "testach" wstawiałem taką porównawczą tarczkę ze skupieniami z różnych śrutów: Exacty, H&N, Crosman, itp... Widać było na niej kolosalną różnicę z tego samego sprzętu i w tych samych warunkach. :)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
Mamutowicz
-#mamutowicz
-#mamutowicz
Posty: 4620
Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft

Post autor: Mamutowicz »

:D Ja swoje "najlepsze" tarczki strzelałem z reguły z pozycji wygodnej, wklinowanej, podpartej, i opartej, więc "prawie z imadła" :lol: To z resztą widać jak mi potem przychodzi strzelić nasze E@HFT.. :/
Takie strzelanie ma z reguły za zadanie sprawdzić czy z karabinkiem jest wszystko OK i czy dobry śrut się dobrało.. a jak się okaże że z "bezpiecznej" postawi masz ładne skupienie a przy "normalnym" strzelaniu siejesz, to.. wieje ze złej strony jak cholera.. :D
Poza tym dochodzi jeszcze lupka.. Poczytaj o zjawisku paralaksy itp..
Sam nie zdawałem sobie sprawy ile dupereli ma wpływ na to gdzie leci śrut.. :zdziwko:
Ps.. I nie załamuj się, bo Ci co tu najlepsze tarczki wklejają, przepuszczonego śrutu przez lufę nie liczą na paczki - tylko na wiadra.. :lol:
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor.. :)
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać. :D
Spidi
Posty: 38
Rejestracja: 14 paź 2012, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Spidi »

Właśnie - luneta!
Koleżanka z tego co pamiętem również jest nowa więc wysoce prawdopodobne, że jeszcze strzela z Hatsanowskich otwartych...

Ja mam ten sam ból - podziwiam umiejętności i sprzęt kolegów z forum a jednocześnie jestem nieco sfrustrowany faktem, że sam jestem bardzo daleko w lesie w stosunku do tego co tu oglądam. :zdziwko:
Coś czuję jednak, że te otwarte(mam Hatsana 99) to również ogromne ograniczenie.

Strzelam głównie klęczącej podpartej albo stojącej podpartej i w tej chwili do 10-15m jest OK. Powyżej zaczyna być coraz trudniej i 20-25m to na tę chwilę max z jakiego jest jakikolwiek sens(w moim przypadku...) próbować strzelać do tarczy jeszcze się w niej mieszcząc. :nie:
Z 30m nawet puszka po złocistym napoju to już spore wyzwanie... :/

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Red
Posty: 1126
Rejestracja: 25 mar 2010, 13:13
Lokalizacja: Zamość/Leicester

Post autor: Red »

Spidi pisze: Coś czuję jednak, że te otwarte(mam Hatsana 99) to również ogromne ograniczenie.
Co się tak uwzięliście na otwarte w Hatsanie?, każdy początkujący strzelec płacze że są do dupy bo nie trafia, że przesłaniają cel itd. jak się nie umie strzelać to każda wymówka dobra.
Z otwartych zasada jest prosta, jak widzisz cel to trafisz a żeby widzieć musisz celować pod.
Szczery jestem, uprzejmy bywam
Μολων λαβε
Awatar użytkownika
Cortez
-#e-hft1
-#e-hft1
Posty: 2534
Rejestracja: 11 lut 2008, 11:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cortez »

Spidi pisze:...Ja mam ten sam ból - podziwiam umiejętności i sprzęt kolegów z forum a jednocześnie jestem nieco sfrustrowany faktem, że sam jestem bardzo daleko w lesie w stosunku do tego co tu oglądam. :zdziwko:
Jeszcze parę lat strzelania, kilka wiader śrutu, zmiany sprzętu, zakup optyki, spotkania z kolegami po lufie - i będzie cacy... :lol:
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Maruda
Posty: 921
Rejestracja: 20 lut 2007, 13:49
Lokalizacja: Józefów

Post autor: Maruda »

Tylko czasu za mało, może nie starczyć. :lol:
Spidi
Posty: 38
Rejestracja: 14 paź 2012, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Spidi »

Red pisze:
Spidi pisze: Coś czuję jednak, że te otwarte(mam Hatsana 99) to również ogromne ograniczenie.
Co się tak uwzięliście na otwarte w Hatsanie?, każdy początkujący strzelec płacze że są do dupy bo nie trafia, że przesłaniają cel itd. jak się nie umie strzelać to każda wymówka dobra.
Z otwartych zasada jest prosta, jak widzisz cel to trafisz a żeby widzieć musisz celować pod.
Ja się nie uwziąłem tylko zwyczajnie piszę jak jest... ;)
Miałem na myśli, że otwarte(jakie by nie były) są ogromnym ograniczeniem w odniesieniu do tego co można wskórać z nawet przeciętną lupką.
A do samych Hatsanowskich mam w zasadzie jedno ale(szczególnie do muszki) - przez swoją toporność(igrubość) strzelając z odległości 20m i więcej jest większa niż cele(tarcze, puszki czy co tam kto lubi).

Wiadomo, że doświadczenia i wprawy nie zastąpi nic ale nie tylko o tym była mowa - większość tych spektakularnych wyników, które tak nam(początkującym) imponują osiągane jest nie tyllko przez wprawionych strzelców ale i z dobrego sprzętu z optyką.
Dlatego trzeba mierzyć siły na zamiary... ;)
Awatar użytkownika
Red
Posty: 1126
Rejestracja: 25 mar 2010, 13:13
Lokalizacja: Zamość/Leicester

Post autor: Red »

Mało kto tak się przykłada do strzelania z otwartych jak się głaszcze z optyką, do pewnego dystansu/wielkości celu nie będzie różnicy w celności lub będzie niewielka.
Warto nauczyć się otwartych mimo że łatwo nie jest.
Szczery jestem, uprzejmy bywam
Μολων λαβε
amatorka
Posty: 11
Rejestracja: 27 lis 2012, 21:42
Lokalizacja: Toruń

Post autor: amatorka »

Na razie strzelam tylko z otwartych, maksymalna odległość z której mogę strzelać mówiąc o jakiejkolwiek celności (a nie o przypadkowym trafianiu w tarczę) to 15 metrów (z postawy stojącej, z wolnej ręki - strzelam w plenerze, a pogoda nie zachęca do pełzania czy klękania w błocie). Z więcej niż 20 nie próbowałam, bo sensu to na razie nie ma. I niestety na razie mam spory problem ze zmęczeniem ręki - tj, jak nie strzelę w pierwszych kilku sekundach celowania, to nawet nie ma sensu celować dalej - nie ta krzepa :) Muszę cierpliwie poczekać na przyrost bicepsów :)
Awatar użytkownika
wolf116
Posty: 764
Rejestracja: 27 lis 2011, 15:21
Lokalizacja: Heppenheim

Post autor: wolf116 »

Nie po prostu zmień karabinek na PCP , kup optykę a zobaczysz jak można trafić w 2 groszówkę z 30 metrów . Koledzy mają rację harnaś nie dla Cb , bez urazy ale to taka mała bestia i w dodatku kopliwa.

Co do celowania w pierwszych sekundach poćwicz oddech , tzn współgranie oddechu z celowaniem , a właściwie chwilowe wstrzymanie oddechu podczas oddawania strzału i killa sekund przed , to pomaga ( przynajmniej mnie)

A co do taplania sie w błocie , to są uroki strzelectwa terenowego . Jak już kiedyś napisałem , nie ma niesprzyjających warunków , pogoda jest zawsze.

APROPOS

Karimaty są ogólnie dostępne i powszechnie znane ;) ;)
ROZBROJONY
Awatar użytkownika
Mamutowicz
-#mamutowicz
-#mamutowicz
Posty: 4620
Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft

Re: Pozycja strzelecka

Post autor: Mamutowicz »

Weź zapodaj jakąś tarczkę z tych 15 - 20m.. Ciekaw jestem (pewnie nie tylko ja) jak Ci to wychodzi .. bo może się okazać że nie będzie tak kiepsko.. ;)
amatorka pisze:[...] Skupienie monety 5-groszowej, nawet z odległości 30, 40 metrów.[...]
Wiesz.. ja napsułem już dużo śrutu a 5 groszowej dziurki na 30m jeszcze nie wystrzelałem.. :maruda:
Masz aspiracje.. :) Zdaje mi się że szybko będziesz zmieniać karabinek.. ;)
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor.. :)
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać. :D
amatorka
Posty: 11
Rejestracja: 27 lis 2012, 21:42
Lokalizacja: Toruń

Post autor: amatorka »

Karimata to dobry pomysł, chociaż boję się, że zamarznę przygruntowo i tak już zostanę jako pomnik ludzkiego uporu :P Ewentualnie będę musiała dodatkowo korygować wibracje wywołane dreszczami...

A co do nieokiełznanej natury Hatsanów i babskiej ręki -po kilku dniach jestem kompletnie zakochana w moim Hatsanie, nie oddam :) Poza tym, czym byłby sport bez wyzwań? Nie chcę wyników bez wkładu własnego. Dopóki nie dojdę do granic możliwości sprężyny, nie ma sensu wymiana na łatwiejsze i przyjemniejsze.

PS. dawno temu robiłam prawo jazdy. Po placu uczyłam się jeździć wielką krową w wersji kombi. Było trudno, za to na egzaminie mogłam kręcić bączki i byłam zachwycona ilością wolnego miejsca :)
Spidi
Posty: 38
Rejestracja: 14 paź 2012, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Spidi »

Szukając kolejnych informacji jak prawidłowo(i celnie :) ) strzelać z wiatrówki przypadkiem trafiłem na taki filmik instruktażowy dotyczący postaw

http://www.youtube.com/watch?v=yl28bJXXPaI

Dosyć dobrze pokazane co i jak... ;)
Awatar użytkownika
tomaschek
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 5780
Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester

Post autor: tomaschek »

Jeżeli jest to strzelanie rekreacyjne lub testowanie sprzętu to najlepiej znaleźć najwygodniejszą (najbardziej stabilną) dla siebie postawę.
Najpopularniejsze to leżąca z podpórką i siedząca z podpórką (krzesełko, stolik i coś pod karabinek :hihi: ). Kiedy zachce się wyzwań to stojąca z podpórką lub bez :)

Pozdrawiam

T.
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
ODPOWIEDZ