Obrazek

Hatsan 95 tuning

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
cris
Posty: 758
Rejestracja: 14 lis 2009, 20:25
Lokalizacja: Jelenia Góra

Hatsan 95 tuning

Post autor: cris »

Jakiś czas temu, udało mi się korzystnie zakupić na Alegro wiatrówkę Hatsan 95 SAS ,Quattro Trigger cal. 5.5 mm.Karabinek był nowy, kupiony za 310 zł (wyprzedaż modeli z uszkodzonymi opakowaniami zbiorczymi) .Dotarł do mnie w stanie idealnym, fabrycznie zafoliowany, z dowodem zakupu, oraz certyfikatem limitu (pudło też było całe). Jedynym minusem jak dla mnie był kaliber.Postanowiłem więc wymienić lufę (razem z kostką).
Znalazłem ją w ,, Kolbie",i choć kosztowało mnie to dodatkowe 150 zł,to i tak było znacznie mniej niż zakup H 95 4,5mm w sklepie (choćby we wspomnianej ,,Kolbie'). Z lufą było co prawda trochę zamieszania, bo jest do modelu 55-90 . Powiedziano mi, że do H95 nie będzie pasować (kostka) , ale ja się uparłem i okazało się, że miałem rację.Wszystko gra ,kostka taka sama.Różnica polega tylko na długości lufy.
Oryginalna długość lufy w H 55-90 wynosi około 45cm, a w H95 40,5cm.
Jak widać Turcy skrócili lufę o około 4.5 cm

Obrazek

Mając dwie lufy postanowiłem dostosować system do obu. W tym celu wybiłem bolec napinacza, zastępując go wytoczoną śrubką. Posiada ona gwint od strony łba ,a otwory w obu kostkach są nagwintowane.Umożliwia mi to wymontowanie lufy bez potrzeby demontażu systemu (bolce<korek<sprężyna)
Obrazek

Śrubka została zaoksydowana i wygląda estetycznie.

Obrazek
Obrazek

Gwinty w obu lufkach wydają się być ok. Zdjęcia i opis w temacie ,,Gwinty......''
Wyloty posiadają fabryczne korony, choć jak dla mnie za mało finezyjne,więc zostały poprawione metodą ,,papier wodny-kulka-tokarka''.To samo z portami ładowania,ale tutaj ;kamień stożkowy (protetyczny) drobnoziarnisty-tokarka.
Dorobiłem też końcówkę na lufę (4.5mm),taką atrapę tłumika z aluminium.
Teraz przyszedł czas na bebeszki.
Cylinder o dużej gładzi wewnętrznej został dodatkowo wypolerowany krążkiem filcowym i pasta polerską.
Tłok-pełny, dość precyzyjnie wykonany (przetoczony).Początkowo wypolerowałem mu tylną część , oraz kanał napinacza (poślizg). Potem jednak zdecydowałem się na pierścień wiodący z ertalitu (szer.4mm) a w środku założyłem PET'a

Obrazek

Wymieniona została uszczelka tłoka na Zepto (grzybek)

Obrazek
Sprężyna oryginalna o długości 27 cm , 37 zwojów ,średnica zew. 19mm, wew. 13mm.Drut grubości 3 mm.
Obrazek Obrazek
Końcówki ładnie zarobione.Dorobiłem dwa kapelusze. Jeden ertalitowy, drugi stalowy(opcja)

Prowadnica oryginalna o długości 10 cm i kapeluszu o średnicy 22mm.Wymieniłem ją na ertalitową o długości 13cm i kapeluszu o średnicy 27mm (średnica wewnętrzna cylindra). Kapelusz prowadnicy(oryginalna i tuningowa)w tylnej części ma otwór o średnicy9,5mm i trzeba to uwzględnić przy zestawach tuningowych, bo wchodzi on (otwór)w trzpień korka centrując prowadnicę.Jeżeli ktoś zdecyduje się na prowadnicę z kapeluszem o śr.27mm (lepsze trzymanie i centrowanie) musi wyfrezować kanał na pazur zaczepu.Inaczej tłok się nie zablokuje.Musimy też przykleić na stałe prowadnice do korka,by uniemożliwić przesuwanie się tegoż kanału.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Moduł spustowy Quattro Trigger .Osobiście nie widzę potrzeby rozbierania i zeszlifowywania czegokolwiek.Wystarczy nasmarować i działa bez zarzutu;pełna regulacja.Ja podgiąłem na gorąco , odrobinę do tyłu,język spustowy.Dodatkowo wyprofilowałem go iglakami(krótkie grube palce)
Bezpiecznik H95 różni się typem bezpiecznika spustu od H55-90

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Jak widać na zdjęciach różnica polega na zamianie dźwigienki na suwadło. Bezproblemowo można odbezpieczyć wciskając suwadło ,szczególnie przy zamontowanej lunecie,co jak wiemy w przypadku H55-90 sprawia pewne trudność. System spustowy ma też inną płytkę (blaszkę) blokady bezpiecznika
Osada z orzecha tureckiego ,perfekcyjnie wykonana i polakierowana, także w środku (choć tylko jedną warstwą)U mnie pewne niedoróbki lakiernicze widać wewnątrz na prawym boku zakrywającym kostkę.

Obrazek
Obrazek

Karabinek posiada dwie szyny montażowe-22mm i 11mm. Doskonałe zdjęcia całego Hatsana 95 SAS Quattro Trigger (pełna III generacja) zamieścił kolega Skrzat.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2010, 9:41 przez cris, łącznie zmieniany 2 razy.
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie-każdy ma swoją.
Awatar użytkownika
Vilder
Posty: 112
Rejestracja: 07 lis 2009, 10:19
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Vilder »

No rzeczywiście tanio go wyrwałeś. ;) Świetny opis.
Ciekawi mnie bardzo, czy tuning wykonany przez Ciebie (zepto i ertalit) wystarczy, aby kop zmniejszył się do optymalnego poziomu (prościej mówiąc - jak tam z miodnością strzału).

Ostatnio przeprowadziłem na moim Harym "test kopa" (nie wiem jak to inaczej nazwać). Położenie śrutu na jakiejś płaskiej części karabinu i strzał ("pięknie" śrut poleciał prosto we mnie...).
Pozdrawiam
rifleman

Post autor: rifleman »

Vilder pisze:Ostatnio przeprowadziłem na moim Harym "test kopa" (nie wiem jak to inaczej nazwać). Położenie śrutu na jakiejś płaskiej części karabinu i strzał ("pięknie" śrut poleciał prosto we mnie...).
Zazwyczaj kładzie się peletkę na wieżyczce lunetki lub kostce lufy.
Przyznam, że po zmniejszeniu napięcia wstępnego i założeniu zepto
śrucik ledwo drgnie. :D
Awatar użytkownika
Vilder
Posty: 112
Rejestracja: 07 lis 2009, 10:19
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Vilder »

rifleman pisze:śrucik ledwo drgnie. :D
Ehh... Na razie taki strzał to moje marzenie.
Małe pytanie początkującego: zmniejszenie napięcia wstępnego, czyli ucinka sprężyny, czy może jakiś inny niezawodny sposób?
H90 + PP 3-9x40+full Alchemik ; )
Przyszłość: HW 50....
rifleman

Post autor: rifleman »

Właściwa długość sprężyny ma największe znaczenie. Napięcie mam praktycznie 0,5cm tak, że korek można wepchnąć ręką. ;)
Podstawa to również prowadnica, PET, i polerka tłoka. Uszczelka od Alchemika też daje kolosalna różnicę.
Do tego dochodzi dociążenie kolby. Mam upchnięte ok. 600g silikonu i ołowiu, a całość z lupą waży 4,2kg - to robi swoje.
Pozdrawiam
Łukasz

[ Dodano: Sob 02 Sty, 2010 22:41 ]
cris, bardzo ładny opis. :D
Awatar użytkownika
cris
Posty: 758
Rejestracja: 14 lis 2009, 20:25
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: cris »

Wierzcie lub nie ,ale zrobiłem taki test na samym początku. Przed tuningiem .Śrut postawiłem na płaszczyźnie szyny 11mm-owej(nie miałem jeszcze lunety) .Strzał -i śrut tylko lekko drgnął w przód. Szczęka mi opadła. ;) Ale H95 swoje waży ,więc jest jakby mniej wrażliwy na wstrząs .Dodatkowo we wszystkich hatsanach III generacji napięcie wstępne jest niewielkie. Śrut 5.5mm ma też większą średnice(ma na czym stać ) Po założeniu Zepto .kapelusza, podkładek ślizgowych i prowadnicy strzał stał się krótszy(jakby bardziej energetyczny ) Jeśli chodzi o,,kop''to mogę go porównać do o wiele słabszej slavii 630, choć dawno nikt do niej nie zaglądał :lol: Nie strzelałem jeszcze z pierścieniem wiodącym,no i z lufy 4.5mm. Pożyjemy-zobaczymy :D

[ Dodano: Sob 02 Sty, 2010 22:51 ]
No Lukasz potwierdził moje słowa(pisałem w trakcie,a to trochę mi zajmuje)
Dziękuję Wszystkim za słowa uznania
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie-każdy ma swoją.
Awatar użytkownika
Koval
-#LOK_KST
-#LOK_KST
Posty: 2086
Rejestracja: 17 cze 2006, 1:46
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: Koval »

Patryk nie tnij sprężyny , aby tego nie robić staraj się przy tuningu tak dorabiać elementy aby nie zwiększać lub jeżeli się da nawet zmniejszyć napięcie wstępne.
Bazując na przykładzie zdjęć Krzyśka (cris) , na kapeluszu niewiele da się już zaoszczędzić jednak na podstawie prowadnicy i łożysku można i to ratując ze dwa zwoje :) . Wystarczy dwie cienkie podkładki jako łożysko , ja bym nawet tylko jedną dał jeżeli dobrze na gładko będzie obrobiona końcówka sprężyny i podstawa prowadnicy której grubość też zrobiłbym mniejszą , taką jak w oryginalnej prowadnicy. Jak nie obrywa podstawy oryginalnej prowadnicy to czemu miałoby oberwać tą dorabianą. Można też zmniejszyć w końcu wysokość tego trzpienia wystającego z korka , aby prowadnica nie chodziła na boki wystarczy 2-3 mm wysokości ,a sądząc po widocznej na zdjęciach głebokości podtoczenia oryginalnej prowadnicy ta wysokośc jest znacznie większa.
Po za tym czytając opis Krzysztofa wynika ,że nie ma tam mocarnej sprężyny drut 3mm długośc 27 cm i 37 zwoi to raczej standard.
Krzysztof dobry tutorial , jak widać nowy użytkownik zawsze może coś nowego z sensem wnieść na forum :spoko: .
Pozdrawiam.
Robert
Diana 60, AR2079B PCP, Webley Raider, HW-100, AA EV2 + kilka szkiełek lepszych i gorszych
Awatar użytkownika
cris
Posty: 758
Rejestracja: 14 lis 2009, 20:25
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: cris »

Przede wszystkim Patryk nie napisał jakiego harego ma (jaki spust i nieszczęsny korek) ,chyba że jestem zapóźniony i gdzieś wcześniej była o tym mowa. :hihi: Jeżeli masz quattro to oryginalne napięcie jest minimalne ,a z czasem będzie zerowe(sprężyna siądzie)Przede wszystkim(jeżeli tego jeszcze nie zrobiłeś) wymień uszczelkę tłoka (na Alchemika możesz się nie doczekać .Bierz od,, Rusznikarza'' też dobra ,ja nie widzę różnicy)Oryginalna uszczelka pomimo iż dobra nie spręża tak dobrze poduszki powietrznej i w efekcie może uderzać w dno cylindra
Jeśli mimo wszystko miałbyś za duże napięcie to wewnątrz tłoka jest krążek elastomerowy grubości około 4mm.Jeśli będziesz robił kapelusz z ertalitu (widzę ze szukasz na giełdzie)
to krążek wydłub.Jeśli chodzi o moją dorobioną prowadnicę to grubość kapelusza wynosi 8mm.
W oryginalnej jest 5mm ,ale przychodzą jeszcze dwie podkładki(elastomer i stalowa)o łącznej grubości 6mm .Razem jest więc 11mm ,więc tak jak mówił Robert ,jest z czego ujmować ;) .Te 5mm to absolutne minimum!!! Zatoczenie ma głębokość 4 mm i moim zdaniem jest za głębokie ,tym bardziej że trzpień na korku wystaje około 3mm. Tyle uzupełnień. :)
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie-każdy ma swoją.
Awatar użytkownika
Vilder
Posty: 112
Rejestracja: 07 lis 2009, 10:19
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Vilder »

Właśnie rozebrałem wczoraj swego hatsana i zobaczyłem, jaką głupotę zrobiłem. Dorobiłem prowadnicę metalową, której podstawa jest o wiele za gruba. Na dodatek podkładki dodają następne cm napięcia wstępnego...

Na szczęście biorę się za porządny tuning. Dzisiaj wpakowałem 700 g ołowiu do kolby, wypolerowałem cylinder i tłok, założyłem osłonkę PET, zmniejszyłem luzy gdzie się tylko dało, a uszczelkę za chwilkę zamówię od "rusznikarza". Gdy będę miał dostęp do warsztatu, to oczywiście poprawię prowadnicę i znajdę lepsze podkładki.
O ertalit pytałem w jednej firmie, która prowadzi jego sprzedaż w Toruniu. Ceny mają z kosmosu, więc jedyny wybór to allegro.
Miło się zrobiło, gdy wszyscy zaczęli doradzać początkującemu. ;) Dzięki wam wszystkim.
Pozdrawiam

PS: Mam Hatsana 90s II generacji.
H90 + PP 3-9x40+full Alchemik ; )
Przyszłość: HW 50....
Awatar użytkownika
eclip2
Posty: 1234
Rejestracja: 09 lis 2007, 21:46
Lokalizacja: Kostry/Lubelskie

Post autor: eclip2 »

Świetny opis, jestem pod wielkim wrażeniem :)
Wykonałeś kawał dobrej roboty ;)
B2->H55->HW97k->FN19->HW90->AT44
BT3-9x40->BL3-9x40->BT3-9x40 DOA600->BT6-18x40
Łucznik wz.70 + Browning Buck Mark URX
Awatar użytkownika
cris
Posty: 758
Rejestracja: 14 lis 2009, 20:25
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: cris »

eclip2. pisze:Świetny opis, jestem pod wielkim wrażeniem :)
Wykonałeś kawał dobrej roboty ;)
Piękne dzięki za uznanie Tomek! :D
Sam opis nie jest możne najwyższych lotów (trochę kiepskie zdjęcia,chaotycznie zredagowany) bo są lepsze na forum.Opisów hatsanów z,, quattro'' też jest trochę.Chciałem bardziej skupić się na prowadnicy i problemów jakie można napotkać przy tuningu w związku z nowym systemem spustu.Przeglądając allegro nie zauważyłem zestawów tuningowych z zaznaczeniem>do nowych hatsanów z quattro<.Bije o zakład ze nikt tego nie robi, a sprzedawcy wciskają stare zestawy, które bez znacznych przeróbek nie pasują(a pieniążki kasują)Ja tak dałem się zrobić w ,,konia'',więc niech inni się ustrzegą.
Trzeba było zakasać rękawy i zrobić samemu :lol: Teraz muszę to wszystko zmontować i strzelić kilka tarczek (najpierw 4.5mm,potem 5,5mm z tego samego systemu-taki eksperyment) Jak uzbieram kasy to zafunduję sobie chrono od Radka .Wtedy zamontuję ovetę(mam 70SCS -3,2mm) i pokombinuję z metalowym kapeluszem (dociążnik tłoka)Bez chrono boję się o limit :nie:

[ Dodano: Nie 21 Lut, 2010 17:49 ]
tak
Ostatnio zmieniony 21 paź 2010, 0:23 przez cris, łącznie zmieniany 1 raz.
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie-każdy ma swoją.
SirPrzem
Posty: 32
Rejestracja: 18 mar 2010, 12:07
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: SirPrzem »

Podepnę się pod temat, żeby nie zakładać nowego
----------------------------------------------------------------------------------
Ja jestem nowym posiadaczem HATSANA 55S QT SAS i takie tam bajery. Mój egzemplarz pochodzi ze stycznia 2010. Długo się zastanawiałem nad jego rozebraniem (całe 2 dni) bałem się trochę, że coś popsuję no i że mi sprężyna wystrzeli, jednak mogę ze spokojnym sumieniem zapewnić tego kto jeszcze tego nie robił, że nie ma się czego obawiać. Na początku miałem go nie ruszać ale ponieważ przeczytałem, że nowe Hatsany mogą mieć opiłki w komorze sprężania co może uszkodzić uszczelkę i na dodatek mój egzemplarz dislował postanowiłem go rozebrać. Ponieważ jest to moja pierwsza wiatrówka, mam jeszcze LIDERA44 ale boje się nazwać go wiatrówką, żeby nie zostać obrzucony błotem :) więc nie mogę nic powiedzieć czy ta generacja jest lepsza/gorsza od poprzednich.
Po rozbiórce na pewno rzuciły mi się w oczy opiłki w komorze sprężania :/ (na szczęście uszczelka jest OK), oraz cała komora jest wysmarowana smarem (stąd to kopcenie).
Bałem się przy rozbiórce napięcia wstępnego sprężyny ale okazało się, że jest ono zerowe (to podobno dobrze) same końcówki sprężyny wyglądają na dobrze splanowane sama sprężyna jest prosta, ciasno wchodzi na prowadnicę(nawet bardzo-ciężko zdjąć). Tłok ma inną konstrukcję niże te pokazane na zdjęciach na forum. Na początek jedyny "tjuning" będzie polegać na wyczyszczeniu komory sprężania z oleju i opiłków muszę się zastanowić jak w przyszłości wypolerować komorę :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wojtek1967
Posty: 193
Rejestracja: 25 maja 2009, 15:41
Lokalizacja: Okolice- Kalisza

Post autor: Wojtek1967 »

Witam :)
Kolego Przemysławie nad polerką cylindra zastanawiać się możesz, ale robić tego bym Ci nie radził :maruda:
Jeżeli chcesz polerować to tylko tłok, cylindra nie polerujemy :PP

Pozdrawiam Wojtek ;)
Hatsan 90 stg PP 3-12x42AO
Łucznik Kl. 187
Hatsan 95 Sas QT
Łucznik wz,1970
SirPrzem
Posty: 32
Rejestracja: 18 mar 2010, 12:07
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: SirPrzem »

A czemu nie?Na forum nawet ktoś opisuję że polerował cylinder.W końcu po polerowaniu cylindra czy tłoka zmniejsza się tarcie więc zwiększa się prędkość tłoka(tak na logikę :))
jarek m
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 23:31

Post autor: jarek m »

W dużym skrócie dlatego, że jeśli wygładzisz cylinder, wtedy uszczelka będzie "zasysać" smar ze sprężyny i będzie przedostawał się do komory sprężania. Efekt - mniejszy lub wiekszy diesel non stop. Dlatego cylinder nie jest gładki i ma takie rowki na swoim obwodzie. One powodują, że tam gromadzi się smar, ale nie jest wtłaczany do komory i wypluwany z każdym strzałem, a uszczelka dzięki temu ma po czym się ślizgać i nie ściera się.
Podsumowując: polerujemy tłok, nie ruszamy cylindra.
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
ODPOWIEDZ