Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
Witajcie,
jako, że wyroby z tej półki cenowej traktuje się na forach po macoszemu nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Hobbystycznie strzelam sobie z Hatsana ED jednak nie odpowiada mi do końca jego precyzja.. Hatsana wybrałem ze względu na pozytywne odczucia po ostrzelaniu mod. 90 w tym samym kalibrze. Powiedzcie mi proszę czy jakiekolwiek czynności serwisowe, lub delikatne poprawienie fabryki jest w stanie wpłynąć znacząco na skupienie wiatrówki. Odrzut jest dość duży i widać gołym okiem jak flinta przestawia się na podpórce po oddaniu strzału. Nie mam zamiaru kończyć swojej przygody na tym modelu, ale przed przesiadką na pcp chciałbym w pełni wykorzystać możliwości tego dziadostwa, w myśl zasady nie sprzęt, a technika. Pozdrawiam
jako, że wyroby z tej półki cenowej traktuje się na forach po macoszemu nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Hobbystycznie strzelam sobie z Hatsana ED jednak nie odpowiada mi do końca jego precyzja.. Hatsana wybrałem ze względu na pozytywne odczucia po ostrzelaniu mod. 90 w tym samym kalibrze. Powiedzcie mi proszę czy jakiekolwiek czynności serwisowe, lub delikatne poprawienie fabryki jest w stanie wpłynąć znacząco na skupienie wiatrówki. Odrzut jest dość duży i widać gołym okiem jak flinta przestawia się na podpórce po oddaniu strzału. Nie mam zamiaru kończyć swojej przygody na tym modelu, ale przed przesiadką na pcp chciałbym w pełni wykorzystać możliwości tego dziadostwa, w myśl zasady nie sprzęt, a technika. Pozdrawiam
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3167
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
No jeszcze raz o hatsanach typu Ed czy innym Strajkerze
To typowe strzreladła rekreacyjne, tak zwane puszkobije, do miłego spędzania wolnego czasu
Mierna jakość wykonania, z przewagą plastiku, bardzo słaby spust ( w Hatsanie 90 z QT spust jest bardzo dobry !)
Rozebranie pacjenta, wyczyszczenie ze smarów fabrycznych, poprawne nasmarowanie, raczej wymiana uszczelki tłoka i prowadnicy może dać trochę lepszą celność i kulturę pracy, ale dalej nie będzie to tarczownik... no na 10-15 metrów cos tam w czarne na tarczy wejdzie
Nie strzelamy z wiatrówki sprężynowej podpartej bezpośrednio na podpórce lub z bipodem !
To działa w pecepach czy pca !
No i każda sztuka to sprawa indywidualnych ustawień, dobraniu śrutu ( raczej szpic oztaya czy inne gamo omijać), sposobu trzymania, powtarzalności chwytu itd...
To typowe strzreladła rekreacyjne, tak zwane puszkobije, do miłego spędzania wolnego czasu
Mierna jakość wykonania, z przewagą plastiku, bardzo słaby spust ( w Hatsanie 90 z QT spust jest bardzo dobry !)
Rozebranie pacjenta, wyczyszczenie ze smarów fabrycznych, poprawne nasmarowanie, raczej wymiana uszczelki tłoka i prowadnicy może dać trochę lepszą celność i kulturę pracy, ale dalej nie będzie to tarczownik... no na 10-15 metrów cos tam w czarne na tarczy wejdzie
Nie strzelamy z wiatrówki sprężynowej podpartej bezpośrednio na podpórce lub z bipodem !
To działa w pecepach czy pca !
No i każda sztuka to sprawa indywidualnych ustawień, dobraniu śrutu ( raczej szpic oztaya czy inne gamo omijać), sposobu trzymania, powtarzalności chwytu itd...
Re: Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
Co do części pierwszej Twojej wypowiedzi to ogarniam te tematy i fakt praca na spuście w przypadku QT jest bez porównania. W przypadku podpórki chodziło mi o swego rodzaju worek, poduszkę strzelecką i zdaję sobie sprawę, że wiatrówka sprężynowa musi pracować. Bijąc do sedna, czy masz jakieś doświadczenia, na podstawie których wyciągnąłeś te wnioski na temat mizernej poprawy skupienia po poprawieniu tego i owego?
Re: Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
Wiatrówka sprężynowa w kalibrze 5,5 strzela przyjemnie, a dlaczego,bo jest mniej wysilona niż 4,5. Pomijam balisykę śrutu i wiatr, ale do 35m strzelanie jest b.przyjemne.Sądzę,że wystarczy wymyć, delikatnie przesmarować i to powinno wystarczyć na początek.
Dlaczego to napisałem,bo mam Classusa w 5,5
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3167
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
Morhab112, strzelam od kilku lat, do niedawna dosyć intensywnie oraz amatorsko tuninguję wiatrówki
I wiem jedno, do strzelania precyzyjnego, powiedzmy na 30 m 10 strzałów w cel wielkości 50 groszy służą wiatrówki HW, AA czy Walthery.
Wszelkie Hatsany, Crosmany czy Gamo to sprzęt rekreacyjny o niższej celności.
Można doprowadzić, aby strzelały celniej, ale wymaga to dużo własnej pracy.
Własnej, bo raczej żaden tuner profesjonalny nie będzie tracić na to za dużo czasu, bo to się mu nie opłaci.
Jak jesteś techniczny, to baw się w dopieszczanie sprzętu, to bardzo fajne hobby.
Sam miałem na początku Crosmana Copperheada i doprowadziłem go do stanu, że trafiał super.
Ale i tak nigdy nie dorównał w celności np. HW50.
I wiem jedno, do strzelania precyzyjnego, powiedzmy na 30 m 10 strzałów w cel wielkości 50 groszy służą wiatrówki HW, AA czy Walthery.
Wszelkie Hatsany, Crosmany czy Gamo to sprzęt rekreacyjny o niższej celności.
Można doprowadzić, aby strzelały celniej, ale wymaga to dużo własnej pracy.
Własnej, bo raczej żaden tuner profesjonalny nie będzie tracić na to za dużo czasu, bo to się mu nie opłaci.
Jak jesteś techniczny, to baw się w dopieszczanie sprzętu, to bardzo fajne hobby.
Sam miałem na początku Crosmana Copperheada i doprowadziłem go do stanu, że trafiał super.
Ale i tak nigdy nie dorównał w celności np. HW50.
Re: Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
Dziękuję za cenne rady. Temat poruszyłem ze względu na recenzje Iż 61, który pomimo małej mocy jest celny na całkiem pokaźnym dystansie, biorąc pod uwagę warunki techniczne tej wiatrówki. Dlatego zaczęło chodzić mi po głowie skrócenie sprężyny, które mogłoby zmniejszyć odrzut. Mimo wszystko, wiatrówki z przeznaczeniem do puszek lepiej wykorzystać w celach, do których zostały stworzone. W przyszłości zainwestuję w coś z wyższej półki. Pozdrawiam i dzięki za rozwianie wątpliwości.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3167
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
No i to jest to, o czym pisałem
Dobra firma, model z wyższej (niż ED) półki, na pewno dobry śrut, ogarnięty strzelec i jest rezultat
Dobra firma, model z wyższej (niż ED) półki, na pewno dobry śrut, ogarnięty strzelec i jest rezultat
Re: Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
Rokasa58, nie ma co porównywać flinty za 1.5 koła do karabinku za 300 zł z którego na 50 metrów strzela się jak z moździerza u mnie takie skupienie jestem w stanie osiągnąć na 25 metrach przy pewnej, podpartej pozycji(otwarte przyrządy celownicze).
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Re: Hatsan ED 5.5 gen 2 tuning
Jak z otwartych to i tak nieźle..
Jednak w strikerze czy airtakcie to nie system robi babole tylko spust..
Turki tłuką tłoki i cylindry prawie jak z jednej sztancy i dość dobrze im to wychodzi... To nie jak w norconiach kawałek zwiniętej byle jak blachy złapanej na końcach dwoma heftami, ale dobry system, z którego da się powtarzalnie strzelać..
Jednak jak sam zauważyłeś - różnica pomiędzy porządnym Hatsanem a jego budżetową wersją to przede wszystkim spust.
Quattro da się ustawić na pierda komara a ten ze strikera na.. kopnięcie muła..
No, a że to podczas ściągania spustu najwięcej rzeczy może pójść nie tak - to powoduje że celność strikera jest gorsza od h90 i czary nad tłokiem czy ślizgami na uszczelce nie wiele tu dadzą, jeśli w najbardziej newralgicznym momencie zamiast skupiać się na utrzymaniu krzyża na celu i spokojnym ściąganiu spustu będziesz się siłować z oporem materii..
Miałem H55 i na 50m mieścił 10 strzałów w obrysie paczki zapałek, a wtedy byłem baaardzo początkującym strzelcem.
Podejrzewam ( ale to moje misianie jest) że Striker też by tak mógł, gdyby nie spust.
Więc niestety jest tak jak Kamazek ci już wyżej napisał - Coś tam poprawisz..
Możesz wypolerować tłok, dołożyć mu pierścienie prowadzące, zmienić sprężynę i prowadnicę na spasowane.. ale to w sumie wszystko.
COŚ tam może poprawisz w spuście polerując miejsca styku zapadek, ale niestety - konstrukcja spustu nie pozwoli na zbytnią poprawę pracy.
Więc - jak pisałeś powyżej - "Mimo wszystko, wiatrówki z przeznaczeniem do puszek lepiej wykorzystać w celach, do których zostały stworzone."
I tego się trzymaj.
Ps.
Skrócenie sprężyny może coś pomoże, bo powinno zmniejszyć nieco siłę potrzebną do ściągnięcia spustu, ale - z mojej strony to tylko teoria nie poparta praktyką.
Poza tym skracając sprężynę zmniejszysz troszkę energie wiatrówki i przy tym kalibrze szybciej zauważysz większy opad.
5.5 może i fajne, ale do FACa bo ten kaliber najlepiej się sprawdza właśnie w większych energiach, wiec każde dodatkowe obniżenie MOCy wiatrówki będzie skutkowało spadkiem frajdy..
Coś jak tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=lih8lWa7FIU
Jednak w strikerze czy airtakcie to nie system robi babole tylko spust..
Turki tłuką tłoki i cylindry prawie jak z jednej sztancy i dość dobrze im to wychodzi... To nie jak w norconiach kawałek zwiniętej byle jak blachy złapanej na końcach dwoma heftami, ale dobry system, z którego da się powtarzalnie strzelać..
Jednak jak sam zauważyłeś - różnica pomiędzy porządnym Hatsanem a jego budżetową wersją to przede wszystkim spust.
Quattro da się ustawić na pierda komara a ten ze strikera na.. kopnięcie muła..
No, a że to podczas ściągania spustu najwięcej rzeczy może pójść nie tak - to powoduje że celność strikera jest gorsza od h90 i czary nad tłokiem czy ślizgami na uszczelce nie wiele tu dadzą, jeśli w najbardziej newralgicznym momencie zamiast skupiać się na utrzymaniu krzyża na celu i spokojnym ściąganiu spustu będziesz się siłować z oporem materii..
Miałem H55 i na 50m mieścił 10 strzałów w obrysie paczki zapałek, a wtedy byłem baaardzo początkującym strzelcem.
Podejrzewam ( ale to moje misianie jest) że Striker też by tak mógł, gdyby nie spust.
Więc niestety jest tak jak Kamazek ci już wyżej napisał - Coś tam poprawisz..
Możesz wypolerować tłok, dołożyć mu pierścienie prowadzące, zmienić sprężynę i prowadnicę na spasowane.. ale to w sumie wszystko.
COŚ tam może poprawisz w spuście polerując miejsca styku zapadek, ale niestety - konstrukcja spustu nie pozwoli na zbytnią poprawę pracy.
Więc - jak pisałeś powyżej - "Mimo wszystko, wiatrówki z przeznaczeniem do puszek lepiej wykorzystać w celach, do których zostały stworzone."
I tego się trzymaj.
Ps.
Skrócenie sprężyny może coś pomoże, bo powinno zmniejszyć nieco siłę potrzebną do ściągnięcia spustu, ale - z mojej strony to tylko teoria nie poparta praktyką.
Poza tym skracając sprężynę zmniejszysz troszkę energie wiatrówki i przy tym kalibrze szybciej zauważysz większy opad.
5.5 może i fajne, ale do FACa bo ten kaliber najlepiej się sprawdza właśnie w większych energiach, wiec każde dodatkowe obniżenie MOCy wiatrówki będzie skutkowało spadkiem frajdy..
Coś jak tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=lih8lWa7FIU
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.