TEX 3 - ostatni powiew Czechosłowacji
- tomaschek
- -#zasłużony_team
- Posty: 5780
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester
TEX 3 - ostatni powiew Czechosłowacji
Na prośbę kolegi wolverinek wrzucam temat pistoletu TEX3. W moim przypadku jest jeszcze produkcji Czechosłowackiej
Kilka danych producenta:
długość - 346 mm
długość lufy - 185 mm ( 7 1/4")
kaliber - 4.5 mm
waga - 1.25 kg
prędkość początkowa - 90 m/s
napinaci sila - 120 N
Odpour spouste regul. - 8-5 N
Pistolecik jest klasycznie łamany. Lufa (gwint) wykonana bardzo starannie, gwint bardzo delikatny jak w Slaviach, muszka i szczerbinka wyglądają mi na pasujące od Slavi. Inaczej ma się sprawa z uszczelką tłoka i lufy, tutaj już trzeba kupować specjalnie przeznaczone do TEXów.
Pistolecik może już wiekowy jest ale ja go uwielbiam, na każde strzelanko zabieram go ze sobą. W zasadzie strzelanie nim powyżej 15m nie ma sensu, na 10m można całkiem celnie postrzelać ale trzeba się przyzwyczaić do średniotwardego spustu i całkiem dużego szarpnięcia podczas strzału. Tutaj istotną rolę odgrywa odpowiedni chwyt.
Narazie tyle. Czekam na pytania. W najbliższym czasie uzupełnię temat o jakiś teścik i zdjęcia lepszej jakości.
Tak wygląda rozebrany na czynniki pierwsze.
Tą część należy wykręcić aby dostać się do "bebechów"
Kilka danych producenta:
długość - 346 mm
długość lufy - 185 mm ( 7 1/4")
kaliber - 4.5 mm
waga - 1.25 kg
prędkość początkowa - 90 m/s
napinaci sila - 120 N
Odpour spouste regul. - 8-5 N
Pistolecik jest klasycznie łamany. Lufa (gwint) wykonana bardzo starannie, gwint bardzo delikatny jak w Slaviach, muszka i szczerbinka wyglądają mi na pasujące od Slavi. Inaczej ma się sprawa z uszczelką tłoka i lufy, tutaj już trzeba kupować specjalnie przeznaczone do TEXów.
Pistolecik może już wiekowy jest ale ja go uwielbiam, na każde strzelanko zabieram go ze sobą. W zasadzie strzelanie nim powyżej 15m nie ma sensu, na 10m można całkiem celnie postrzelać ale trzeba się przyzwyczaić do średniotwardego spustu i całkiem dużego szarpnięcia podczas strzału. Tutaj istotną rolę odgrywa odpowiedni chwyt.
Narazie tyle. Czekam na pytania. W najbliższym czasie uzupełnię temat o jakiś teścik i zdjęcia lepszej jakości.
Tak wygląda rozebrany na czynniki pierwsze.
Tą część należy wykręcić aby dostać się do "bebechów"
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Nitrex TR2 2-10x42
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 09 maja 2006, 12:02
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: TEX 3 - ostatni powiew Czechosłowacji
To leci chyba tak:tomaschek30 pisze: napinaci sila - 120 N
Odpour spouste regul. - 8-5 N
Siła potrzebna do napięcia - 120 N
Siła nacisku na spust regulowana w zakresie - 8 do 5 N
TEX'a przyniósł dzisiaj do pracy kolega z biura. Nieprodukowany już pistolet z Ceskiej Zbrojovki.
Grawery: TEX mod.3 i MADE IN CZECHOSLOVAKIA
Na kostce lufy bicie: 45185 i mało czytelny znak w kółku.
Do opisu kolegi tomaschek30 dodam, że posiada tunelowaną muszkę mocowaną na mikroszynie i szczerbinkę z możliwością regulacji w pionie. Przy kręceniu słychać cichy "klik". Oczywiście przyrządy są metalowe.
To są pierwsze wrażenia a resztę zobaczy się w praniu Opis tego "prania" postaram się zamieścić na forum.
H80STG+Tasco 4x40, TEX mod.3 i garść śrutu
- tomaschek
- -#zasłużony_team
- Posty: 5780
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester
Re: TEX 3 - ostatni powiew Czechosłowacji
:-)wolverinek pisze: To leci chyba tak:
Siła potrzebna do napięcia - 120 N
Siła nacisku na spust regulowana w zakresie - 8 do 5 N
No to mamy to samo, ja mam numer 38913. Wychodzi na to, że mój jest starszy :-Pwolverinek pisze:Nieprodukowany już pistolet z Ceskiej Zbrojovki.
Grawery: TEX mod.3 i MADE IN CZECHOSLOVAKIA
Na kostce lufy bicie: 45185 i mało czytelny znak w kółku.
A właśnie że nie, bo szczerbinka ma także regulację w poziomie :mrgreen:wolverinek pisze:Do opisu kolegi tomaschek30 dodam, że posiada tunelowaną muszkę mocowaną na mikroszynie i szczerbinkę z możliwością regulacji w pionie.
Pozdrawiam. No to jest nas już dwóch z TEXami
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Nitrex TR2 2-10x42
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 09 maja 2006, 12:02
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: TEX 3 - ostatni powiew Czechosłowacji
No faktycznie. I pion i poziom. Tak to jest jak się ogląda zabawki na szybko chowając je pod biurkiemtomaschek30 pisze:A właśnie że nie, bo szczerbinka ma także regulację w poziomie :mrgreen:wolverinek pisze:Do opisu kolegi tomaschek30 dodam, że posiada tunelowaną muszkę mocowaną na mikroszynie i szczerbinkę z możliwością regulacji w pionie.
Pozdrawiam. No to jest nas już dwóch z TEXami
Co do TEX'a to biorę go tylko do sprawdzenia. Chyba, że kolega bardzo będzie się chciał go pozbyć...
H80STG+Tasco 4x40, TEX mod.3 i garść śrutu
- tomaschek
- -#zasłużony_team
- Posty: 5780
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester
Jest to fajny pistolecik tylko trzeba się nauczyć z niego strzelać. Tak jak mówiłem, bardzo ważny jest stabilny chwyt aby podczas naciskania języka spustowego i podczas strzału nie skręcać go. Tak samo z siłą, nie należy go z całej siły "zgniatać" dłonią myśląc że opanujemy kopnięcie, efekt będzie zupełnie odwrotny. Myślę, że go polubisz :-) Na allegro można bez problemu dostać do niego sprężynę i uszczelki.
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Nitrex TR2 2-10x42
Ciekawe czy jest to alternatywa dla pistoletu łucznika. Z opisu wygląda że ma podobną kulturę pracy i podobne wady np. ciężki spust. i trudno z niego celować. Podobnie łucznik. Trudny do opanowania, potężny podżut w pionie. Zalety łucznika to: użyte materiały, wygląd, waga i dotyk (metal) ;-) chyba podobnej jakości sprzęty.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 09 maja 2006, 12:02
- Lokalizacja: Jaworzno
No i sobie postrzelałem.
Niestety dysponując jedynie najbardziej badziewnym śrutem tureckim - szpic molet pykałem sobie rekraacyjnie do puszeczki po browarku i ok. 8cm nakrętki od słoika.
Dystans 10m.
Wrażenia.
- spust miodnie leciutki ( w porównaniu do mojego chińskiego produktu myśli ludowej )
- ciężko się go trzyma jedną ręką ( delirka totalna )
- da się z niego celnie strzelać trzymając oburącz.
- w nakrętce robią się wgłębienia
- w puszce robią się dziurki na wylot przy trafieniu centralnym, a przy "bocznym" śrut zostaje w puszce lub rykoszetuje
Mocniejszy uchwyt osady lewą ręką przed osłoną spustu i słabszy prawą ręką rękojeści pozwala na stabilniejsze złożenie się do strzału i zamortyzowanie odrzutu. Oczywiście przekłada się to na celność i przyjemność z odsłuchania brzdęku puszki/nakręki . Chwilowo nie dysponuję dobrym śrutem więc nie zabieram się za testy skupienia, ale jak tylko załatwię lepsze peletki wrzucę wyniki na forum.
Pozdrawiam.
Niestety dysponując jedynie najbardziej badziewnym śrutem tureckim - szpic molet pykałem sobie rekraacyjnie do puszeczki po browarku i ok. 8cm nakrętki od słoika.
Dystans 10m.
Wrażenia.
- spust miodnie leciutki ( w porównaniu do mojego chińskiego produktu myśli ludowej )
- ciężko się go trzyma jedną ręką ( delirka totalna )
- da się z niego celnie strzelać trzymając oburącz.
- w nakrętce robią się wgłębienia
- w puszce robią się dziurki na wylot przy trafieniu centralnym, a przy "bocznym" śrut zostaje w puszce lub rykoszetuje
Mocniejszy uchwyt osady lewą ręką przed osłoną spustu i słabszy prawą ręką rękojeści pozwala na stabilniejsze złożenie się do strzału i zamortyzowanie odrzutu. Oczywiście przekłada się to na celność i przyjemność z odsłuchania brzdęku puszki/nakręki . Chwilowo nie dysponuję dobrym śrutem więc nie zabieram się za testy skupienia, ale jak tylko załatwię lepsze peletki wrzucę wyniki na forum.
Pozdrawiam.
H80STG+Tasco 4x40, TEX mod.3 i garść śrutu
Ten też jest bardzo ciekawy jak za swoją cene http://... no i hatsan 8-)
turek, turek i tylko turek (przynajmniej narazie )
- tomaschek
- -#zasłużony_team
- Posty: 5780
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester
Kurcze, to jest jak narkotyk :mrgreen: Teraz myślę o jakimś HW ale Hatsana nigdy (!!!!!!!!) nie sprzedam, zawsze pozostanie sentyment do pierwszej dmuchawki :-) No i jeszcze tyle przeróbek pasuje w nim zrobić, jeszcze drewienko itd.emanuel pisze: Co w kolekcjonera się bawisz?
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Nitrex TR2 2-10x42
Doskonale to rozumiem, sam myśle już o łożu (oj gdybym tylko częściej w domu bywał to nie tylko bym myślał), spuście od alchemika, koronowaniu i tłumniku u hogana i jakimś szkiełku lepszym 8-) . Ach ta ludzka mentalność . Na szczeście narazie nie mam tyle kasy więc pozostają fajne mażenia;-). Ktoś napisał, że ludzie wydają kasę albo na hobby, albo na nałogi - u mnie przeważa to 2 zdecydowanie, ale pewnie już niedługo.
turek, turek i tylko turek (przynajmniej narazie )