Tawerna strzela FT?
Moderator: Koval
Mimo późnej pory, zrozumieliśmy
Marku masz rację i rzeczywiście FT i HFT to różne dyscypliny pokrewne o tyle, że i tu i tam strzela się z wiatrówek z lunetą. Jednak faktem jest, że wiekszość zawodów łączy z lepszym, czy gorszym skutkiem obie dyscypliny na tym samym torze dostawiając figurki (jak napisaleś) i zmniejszając kilzony na dystansach HFT. Na pucharze Incorsy w tym roku niewiele było 40tek i to (choć nie tylko) wystrczyło, by najlepszy wynik był 108 na 120 możliwych... Jednocześnie kompletu w FT też nikt nie strzelił. Więc może metodą zgniłych kompromisów, ale jednak ciekawie było dla jednych i drugich. Myślę, że to samo można zrobić na Tawerniakach.
Co do regulaminu i jego dziwactw, wymieniliśmy opinie w czasie strzelanka w Piastowie. Uważam podobnie: jeśli to ma być "hunt", to nie ważne z jakiej pozycji byle trafić. To cele powinny być takie, żeby nawet na siedząco nie bylo to łatwe. I tyle. Potem nie byloby problemów z ustalaniem, czy noga pod pupą była jednak krzywo, czy kupa to pozycja, czy nie, itp.
Marku masz rację i rzeczywiście FT i HFT to różne dyscypliny pokrewne o tyle, że i tu i tam strzela się z wiatrówek z lunetą. Jednak faktem jest, że wiekszość zawodów łączy z lepszym, czy gorszym skutkiem obie dyscypliny na tym samym torze dostawiając figurki (jak napisaleś) i zmniejszając kilzony na dystansach HFT. Na pucharze Incorsy w tym roku niewiele było 40tek i to (choć nie tylko) wystrczyło, by najlepszy wynik był 108 na 120 możliwych... Jednocześnie kompletu w FT też nikt nie strzelił. Więc może metodą zgniłych kompromisów, ale jednak ciekawie było dla jednych i drugich. Myślę, że to samo można zrobić na Tawerniakach.
Co do regulaminu i jego dziwactw, wymieniliśmy opinie w czasie strzelanka w Piastowie. Uważam podobnie: jeśli to ma być "hunt", to nie ważne z jakiej pozycji byle trafić. To cele powinny być takie, żeby nawet na siedząco nie bylo to łatwe. I tyle. Potem nie byloby problemów z ustalaniem, czy noga pod pupą była jednak krzywo, czy kupa to pozycja, czy nie, itp.
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
Z tym wydziwianiem pozycji też niestety łączy się mały "szkopuł". W HFT gdzie nie ma ograniczenia czasowego, zawodnicy z przerostem ambicji pt: "za wszelką cenę" zaczynają mantrę i godowy taniec przed palikiem i stąd biorą się kolejki i przestoje przed stanowiskiem. Wystarczy, że na całym torze będzie takich trzech i korek gotowy.
Tak też było przy stanowisku nr 1 w Piastowie, gdzie trzeba było strzelić z niewygodnego kolana do figurki na 41m. (mimo, to całe strzelanie odbyło się błyskawicznie i bez większych problemów). Co innego znalezienie w miarę wygodnej pozycji, a co innego "a może tak będzie lepiej, chyba nie, może tak, nie... jednak tak było lepiej...sam nie wiem..." itp.
Wracając do motoryzacji: albo jedziemy szybko, albo bezpiecznie. Tak też jest w HFT - albo układa się tor ciekawie, gdzie każde stanowisko jest wyzwaniem, albo stawia się proste cele i tor strzela się bardzo szybko, ale bez "rewelacji".
Ustawienia ciekawego i szybkiego toru to też "sztuka".
Idę spać
Tak też było przy stanowisku nr 1 w Piastowie, gdzie trzeba było strzelić z niewygodnego kolana do figurki na 41m. (mimo, to całe strzelanie odbyło się błyskawicznie i bez większych problemów). Co innego znalezienie w miarę wygodnej pozycji, a co innego "a może tak będzie lepiej, chyba nie, może tak, nie... jednak tak było lepiej...sam nie wiem..." itp.
Wracając do motoryzacji: albo jedziemy szybko, albo bezpiecznie. Tak też jest w HFT - albo układa się tor ciekawie, gdzie każde stanowisko jest wyzwaniem, albo stawia się proste cele i tor strzela się bardzo szybko, ale bez "rewelacji".
Ustawienia ciekawego i szybkiego toru to też "sztuka".
Idę spać
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Andrzeju (AndrzejKr) ja nie mam pretensji do jokerów, wręcz przeciwnie, bardzo mi się podobały. tego ze spinerkiem sam nawet położyłem, a na 51 metrów śrut mi ledwo pod figurkę doleciał. Chodziło mi tylko o to by liczyć je osobno a nie razem z klasycznym torem HFT. Nadal uważam, że klasyfikacja powinna opierać się na regulaminie, a jokery jak najbardziej są dobrym sprawdzianem umiejętności lecz niech pozostaną jokerami i niech będą liczone osobno (jakiś dyplomik dla poskramiaczy jokerów zawsze się znajdzie).
W końcu decyzja należy do organizatorów i takowej należy się podporządkować. Co nie znaczy, że nie można mieć w danej sprawie własnego zdania. Po to się każdy wypowiada, by ewentualny organizator miał jasność tematu i możliwość wyboru.
Jeżeli chodzi o jokery to mam już nawet kilka ciekawych pomysłów co i jak ustawić
Nie wiem tylko czy można użyć kanalizacyjne rury PCV do ustawienia takich jokerów. Zmieniają parametry lotu śruta i optycznie przekłamują odległość. Obliczenia trajektorii biorą w łeb
W końcu decyzja należy do organizatorów i takowej należy się podporządkować. Co nie znaczy, że nie można mieć w danej sprawie własnego zdania. Po to się każdy wypowiada, by ewentualny organizator miał jasność tematu i możliwość wyboru.
Jeżeli chodzi o jokery to mam już nawet kilka ciekawych pomysłów co i jak ustawić
Nie wiem tylko czy można użyć kanalizacyjne rury PCV do ustawienia takich jokerów. Zmieniają parametry lotu śruta i optycznie przekłamują odległość. Obliczenia trajektorii biorą w łeb
Ostatnio zmieniony 15 paź 2010, 16:46 przez cezbar, łącznie zmieniany 1 raz.
No, no tylko pamiętajmy, że na ustawienie podstawowych figurek jest troszkę mało miejsca, więc z jokerami będzie jeszcze gorzej ......
Ale sam pomysł jest dobry , w Listopadzie możemy coś przećwiczyć....
Andrzej opowiadał nam o swoim pomyśle, by przed figurką ustawić spinerka w taki sposób, że trafienie tegoż od góry spowoduje uderzenie drugą częścią w kilzonę i położenie tejże
Wybór trudny, albo zero, albo trzy punkty. W blachę raczej nikt nie będzie próbował.
Ale sam pomysł jest dobry , w Listopadzie możemy coś przećwiczyć....
Andrzej opowiadał nam o swoim pomyśle, by przed figurką ustawić spinerka w taki sposób, że trafienie tegoż od góry spowoduje uderzenie drugą częścią w kilzonę i położenie tejże
Wybór trudny, albo zero, albo trzy punkty. W blachę raczej nikt nie będzie próbował.
Myślę że na terenie Tawerniaków bez problemu da się ustawić ciekawy tor składający się z 15 dwu-figurkowych stanowisk. Łącznie 30 celi. Będzie fajny zarówno do ustawiania jak i do przejścia. Lubie takie , bo mniej łażenia i więcej czasu na pogaduchy. Jokery można postawić na osi obok zero range. Tabliczki do opisu stanowisk mam zrobione w Corelu. Piktogramy dla HFT i FT też. Wystarczy wydrukować , zafoliować i bedzie piknie .
Czysta logika jest ruiną ducha
Można by także rozważyć konkurencję SFT.
Opis w linku:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Field_target
Nie wymaga się tutaj, stosowania tak drogich lunet
Opis w linku:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Field_target
Nie wymaga się tutaj, stosowania tak drogich lunet
Podium to my sobie na piachu możemy narysować Podobnie uważam, że dla FT, ze względu na silną, zwartą ekipę, wystrczą dyplomy, żeby jakaś pamiątka była. Pucharki na lepsze czasy zostawmy, coby kosztów nie mnożyć.
PS. Zaraz dostanę zj....kę od Tomka, że mu chcę dziadostwo wciskać. Ale lepsze dziadostwo, niż kabaret
PS. Zaraz dostanę zj....kę od Tomka, że mu chcę dziadostwo wciskać. Ale lepsze dziadostwo, niż kabaret
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet