Tawerna strzela FT?
Moderator: Koval
To my tu z Jara bajeranta robimy
A to wzorowy mąż jest
a wracając do szkła opinie są dobre ale zawsze ktoś powie dołóż stówę dwie a masz ........
itp. itd
A to wzorowy mąż jest
a wracając do szkła opinie są dobre ale zawsze ktoś powie dołóż stówę dwie a masz ........
itp. itd
Walther LG 210 Plus PCP 10x42 IR
AA s400 +waldek 8-32x56-sprzedany
Hatsan 90 qt sas 3-9x40 -sprzedany
extra FAC B-2 made in china
Są trzy rodzaje kobiet: damy, nie damy i nie każdemu damy.
AA s400 +waldek 8-32x56-sprzedany
Hatsan 90 qt sas 3-9x40 -sprzedany
extra FAC B-2 made in china
Są trzy rodzaje kobiet: damy, nie damy i nie każdemu damy.
To oniej wspominalem wcześniej, że ok.300 funtów kosztuje. Na moje oko jest OK. Co do podróży do BAR-u to może być ciężkojaro5090 pisze:Jarku, a co sądzisz o takiej lupce ?
Nikko Stirling TargetMaster 10-50x60
Jest znacznie tańsza od BigNikko
Link: http://www.akhobby.pl/index.php?a=opis&k=83&id=729
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
To ja wrócę do tematu jokerów, skoro go poruszyliście.
Pomysł świetny. Ale nie podoba mi się punktowanie jokerów do klasyfikacji ogólnej jak to było w Piastowie. Można by je potraktować jako bonus, ewentualnie jako dodatkowa punktacja zamiast dogrywki w przypadkach nierozstrzygniętych. Ale gdy będą punktowane razem ze zwykłym torem HFT to już nie będzie HFT tylko nowa nieokreślona kategoria zawodów. Czyli wg mnie jokery tak, ale nie zaliczane do punktacji ogólnej.
Pomysł świetny. Ale nie podoba mi się punktowanie jokerów do klasyfikacji ogólnej jak to było w Piastowie. Można by je potraktować jako bonus, ewentualnie jako dodatkowa punktacja zamiast dogrywki w przypadkach nierozstrzygniętych. Ale gdy będą punktowane razem ze zwykłym torem HFT to już nie będzie HFT tylko nowa nieokreślona kategoria zawodów. Czyli wg mnie jokery tak, ale nie zaliczane do punktacji ogólnej.
Spoko, do Tawerniaków 2011 zostało sporo czasu. Jak na razie tez założyłem to co mam
A czytałeś coś o http://www.pricecheck.co.za/products/40 ... cal+Scope/
A czytałeś coś o http://www.pricecheck.co.za/products/40 ... cal+Scope/
podobno szkła trochę nie tego
na większym x mleko widać
przynajmniej na beżowym tak pisali
ale cena 650zł to atut
na większym x mleko widać
przynajmniej na beżowym tak pisali
ale cena 650zł to atut
Walther LG 210 Plus PCP 10x42 IR
AA s400 +waldek 8-32x56-sprzedany
Hatsan 90 qt sas 3-9x40 -sprzedany
extra FAC B-2 made in china
Są trzy rodzaje kobiet: damy, nie damy i nie każdemu damy.
AA s400 +waldek 8-32x56-sprzedany
Hatsan 90 qt sas 3-9x40 -sprzedany
extra FAC B-2 made in china
Są trzy rodzaje kobiet: damy, nie damy i nie każdemu damy.
Rozwiązaniem jest puchar przechodni, który by z Tarnobrzega nie wyjeżdzał i służył jedynie do foto
Co do ZOS, to czytałem, że potrafi "mylić się" o naście metrów, więc do FT się nie nadaje. Do strzelania, kiedy od czasu do czasu zmienia się nastawy, może i tak, ale tu kręcisz kołem na każdym stanowisku... Zresztą 650 zł na alledrogo. Za tę cenę zrobienie nawet FTpodobnej optyki jest niemożliwe.
Co do ZOS, to czytałem, że potrafi "mylić się" o naście metrów, więc do FT się nie nadaje. Do strzelania, kiedy od czasu do czasu zmienia się nastawy, może i tak, ale tu kręcisz kołem na każdym stanowisku... Zresztą 650 zł na alledrogo. Za tę cenę zrobienie nawet FTpodobnej optyki jest niemożliwe.
Colty navy x 2
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
Hawken Thompson/Center .45
S400+Hawke Varmint II
BSA Hornet
Według mojej opinii strzelcy FT to elita strzelectwa terenowego. Są to specjaliści naprawdę wysokiej klasy. Miałem przyjemność obserwowania ich poczynań na zawodach i darzę ich wielkim szacunkiem. Wiele razy widziałem sytuacje , w których strzelec HFT "mościł się" jak to określił Jarek (czytaj: szukał dogodnej pozycji) znacznie dłużej od zawodnika FT.
Blokowanie toru w ich wykonaniu uważam za stereotyp , który do nich po prostu przylgnął.
W konkurencji HFT regulaminowy 40 figurkowy tor zawiera dużo stref 35-40 mm często strzelanych z marszu wręcz "z przyłożenia". Jeśli tor HFT jest relatywnie łatwy działa prosty mechanizm gleba-palik-strzał. Jeśli zaś teren daje możliwości ustawiaczom (jak choćby poligon w Skierniewicach) na ustawienie dużej ilości dalekich stanowisk + do tego dojdzie wiaterek , okaże się że nie limitowani czasem HFT-ciarze blokują strzelców FT.
Jokery w Piastowie (będę nieskromny były mojego autorstwa ) - dedykowane dla purystów , którzy już na etapie wstępnym podnieśli larum i domagali się regulaminowego toru. Stąd i ich wyraźne oznaczenie i celowe usytuowanie na dobrze oświetlonej polanie , bez trików ze światłem. Analiza wyników pokazuje , że większe trudności sprawiły cele te na wskroś regulaminowe (nr1 KZ40/41m - 43% skuteczności i nr2 KZ20/7,5m - 50% skuteczności). Joker1 KZ40/32,5m przysłonięty spinerem zaliczony został przez 70% zawodników. Okazało się też , że zaliczenie Jokera2 (KZ40/50m) było tak samo trudne jak KZ20/7,5m.
Zatem takie ustawianie Jokerów nie ma większego sensu (paradoks). Lepiej z premedytacją zdecydować się na zastosowanie większej ilości zredukowanych KZ 15,20,25 mm na większych odległościach niż to wynika z regulaminu. Tak zrobili organizatorzy niedawnych MŚ w FT na Węgrzech i nikt nie śmiał zaprotestować.
Jak słusznie pisze Tomek celem winno być podnoszenie naszych Tawernianych umiejętności i moim skromnym zdaniem należy iść tym właśnie tropem.
Ale się rozpisałeeem .
Blokowanie toru w ich wykonaniu uważam za stereotyp , który do nich po prostu przylgnął.
W konkurencji HFT regulaminowy 40 figurkowy tor zawiera dużo stref 35-40 mm często strzelanych z marszu wręcz "z przyłożenia". Jeśli tor HFT jest relatywnie łatwy działa prosty mechanizm gleba-palik-strzał. Jeśli zaś teren daje możliwości ustawiaczom (jak choćby poligon w Skierniewicach) na ustawienie dużej ilości dalekich stanowisk + do tego dojdzie wiaterek , okaże się że nie limitowani czasem HFT-ciarze blokują strzelców FT.
Jokery w Piastowie (będę nieskromny były mojego autorstwa ) - dedykowane dla purystów , którzy już na etapie wstępnym podnieśli larum i domagali się regulaminowego toru. Stąd i ich wyraźne oznaczenie i celowe usytuowanie na dobrze oświetlonej polanie , bez trików ze światłem. Analiza wyników pokazuje , że większe trudności sprawiły cele te na wskroś regulaminowe (nr1 KZ40/41m - 43% skuteczności i nr2 KZ20/7,5m - 50% skuteczności). Joker1 KZ40/32,5m przysłonięty spinerem zaliczony został przez 70% zawodników. Okazało się też , że zaliczenie Jokera2 (KZ40/50m) było tak samo trudne jak KZ20/7,5m.
Zatem takie ustawianie Jokerów nie ma większego sensu (paradoks). Lepiej z premedytacją zdecydować się na zastosowanie większej ilości zredukowanych KZ 15,20,25 mm na większych odległościach niż to wynika z regulaminu. Tak zrobili organizatorzy niedawnych MŚ w FT na Węgrzech i nikt nie śmiał zaprotestować.
Jak słusznie pisze Tomek celem winno być podnoszenie naszych Tawernianych umiejętności i moim skromnym zdaniem należy iść tym właśnie tropem.
Ale się rozpisałeeem .
Ostatnio zmieniony 14 paź 2010, 21:33 przez AndrzejKr, łącznie zmieniany 1 raz.
Czysta logika jest ruiną ducha
Co do samego toru, to w FT, według regulaminu, tor musi być idealnie przejrzysty. Tzn cel na stanowisku musi być widoczny w całości, bez żadnych przeszkadzaczy. Zawodnik ma usiąść na podusi i bez zbędnego szukania pozycji ma oddać strzał na KZ "w pełnym księżycu". Stąd pomysły, by urozmaicić i utrudnić tor, zmniejsza się KZ na dużych dystansach (vide MŚ na Węgrzech).
W HFT znowu cel nie musi być tak daleko, KZ będzie 40mm, ale za to widoczna tylko w połowie, lub przesłonięta trawą, lub gałęzią z wygodnej leżącej postawy.
Tym właśnie różni się FT od HFT, gdzie za "starych dobrych czasów" to właśnie roślinność i ukształtowanie terenu warunkowało to, z jakiej postawy trzeba strzelać i gdzie szukać dogodnego miejsca do strzału.
Ostatnio jak organizowaliśmy zlot BeskidTeam, kładziony był szczególny nacisk na to, by cele i paliki były tak ustawione, by możliwe było wygodne strzelanie z kolana czy stojąc, a mocno ryzykowne z pozycji "palikowej" leżącej. Na zasadzie "wygodnie, ale ryzykownie" i vice versa "pewnie ale mniej wygodnie". To jest właśnie istota HFT.
Moim skromnym zdaniem ograniczanie stref KZ w HFT i ustawianie figurek w szczerym polu, to trochę wypaczanie tej dyscypliny (co jest mocno pożądane w FT).
W gruncie rzeczy nie sposób ustawić idealnego toru jednocześnie dla FTciaży i HFTciaży, bo albo jedni będą się nudzić, albo drudzy narzekać i na odwrót. Dlatego na niektórych stanowiskach dostawia się cele specjalnie dla FT (powyżej 41m, albo małe KZ w nieco dalszym dystansie), żeby urozmaicić strzelanie tym od FT i nie psuć dobrej zabawy tym od HFT.
Niestety to nas dzieli i tego nie przeskoczymy. Idealnie jest ustawienie osobnego toru dla HFT i osobnego dla FT (tak jak ma to miejsce w Morsku na zlocie międzynarodowym), jednak nie każda grupa, która organizuje zloty ma na tyle figurek i zasób terenu, by sobie na to pozwolić.
Podobnie ma się sprawa z postawami wymuszonymi. Dla mnie to troszkę masło maślane, jeśli regulamin mówi o tym, że np. na danym stanowisku postawa jest "klęcząca podparta". HFT od pierwszych kroków zakładał, że jeśli jest element terenu w zasięgu strzelającego, to można go wykorzystać, to do organizatora zawodów należy ustawić tor tak, żeby np. nie mógł się o nic podeprzeć strzelając z kolana lub stojąc, a jeśli jest gałąź, drzewo lub np. kamień, to dlaczego nie - to jest oczywiste.
Dobra kurde, rozpisałem się jak zwykle.
Mam nadzieję, że coś z tego bełkotu zrozumieliście
Dobrej nocy .
W HFT znowu cel nie musi być tak daleko, KZ będzie 40mm, ale za to widoczna tylko w połowie, lub przesłonięta trawą, lub gałęzią z wygodnej leżącej postawy.
Tym właśnie różni się FT od HFT, gdzie za "starych dobrych czasów" to właśnie roślinność i ukształtowanie terenu warunkowało to, z jakiej postawy trzeba strzelać i gdzie szukać dogodnego miejsca do strzału.
Ostatnio jak organizowaliśmy zlot BeskidTeam, kładziony był szczególny nacisk na to, by cele i paliki były tak ustawione, by możliwe było wygodne strzelanie z kolana czy stojąc, a mocno ryzykowne z pozycji "palikowej" leżącej. Na zasadzie "wygodnie, ale ryzykownie" i vice versa "pewnie ale mniej wygodnie". To jest właśnie istota HFT.
Moim skromnym zdaniem ograniczanie stref KZ w HFT i ustawianie figurek w szczerym polu, to trochę wypaczanie tej dyscypliny (co jest mocno pożądane w FT).
W gruncie rzeczy nie sposób ustawić idealnego toru jednocześnie dla FTciaży i HFTciaży, bo albo jedni będą się nudzić, albo drudzy narzekać i na odwrót. Dlatego na niektórych stanowiskach dostawia się cele specjalnie dla FT (powyżej 41m, albo małe KZ w nieco dalszym dystansie), żeby urozmaicić strzelanie tym od FT i nie psuć dobrej zabawy tym od HFT.
Niestety to nas dzieli i tego nie przeskoczymy. Idealnie jest ustawienie osobnego toru dla HFT i osobnego dla FT (tak jak ma to miejsce w Morsku na zlocie międzynarodowym), jednak nie każda grupa, która organizuje zloty ma na tyle figurek i zasób terenu, by sobie na to pozwolić.
Podobnie ma się sprawa z postawami wymuszonymi. Dla mnie to troszkę masło maślane, jeśli regulamin mówi o tym, że np. na danym stanowisku postawa jest "klęcząca podparta". HFT od pierwszych kroków zakładał, że jeśli jest element terenu w zasięgu strzelającego, to można go wykorzystać, to do organizatora zawodów należy ustawić tor tak, żeby np. nie mógł się o nic podeprzeć strzelając z kolana lub stojąc, a jeśli jest gałąź, drzewo lub np. kamień, to dlaczego nie - to jest oczywiste.
Dobra kurde, rozpisałem się jak zwykle.
Mam nadzieję, że coś z tego bełkotu zrozumieliście
Dobrej nocy .
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO