Tarcza/kulochwyt - własna robota.
Nom, 1 strzał i po uchwytach, a ja bym chciał bardziej coś trwalszego...
Hmm... Eureka! Magnesy neodymowe ?
Trzeba by było z 8 takich, po 2 na każdy róg tarczy.
4 z nich miało by kilka otworków a 4 pasujące do tych otworków wypustki. Ale magnesy neodymowe nie są zbyt trwałe... hmm, a jak by je tak silikonem z reszty stron obsmarować? Jakieś 2-3mm zapobiegło by rozwaleniu się takiego magnesu?
Zamiast wypustek można przykleić kawałek gumy aby dobrze się trzymało tarczy.
slipknoter, niestety ale nie przetestuje na razie mechanizmu z 2 powodów,
1. brak czasu na zrobienie tego
2. brak wiatrówki
3. i nie wiem czy bd miał wiatrówkę w najbliższym czasie - zawaliłem szkołę ostatnio i spadła mi średnia,
Ale jak uda mi się znaleźć czasu, chęci i narzędzi to spróbuję przynajmniej prototyp zrobić i przyszyć od kogoś wiatrówkę.
PS: jak myślicie jaki nacisk wywiera śrut pod czas walnięcia w 'coś'? - ułatwiło by to dobranie sprężyn.
Hmm... Eureka! Magnesy neodymowe ?
Trzeba by było z 8 takich, po 2 na każdy róg tarczy.
4 z nich miało by kilka otworków a 4 pasujące do tych otworków wypustki. Ale magnesy neodymowe nie są zbyt trwałe... hmm, a jak by je tak silikonem z reszty stron obsmarować? Jakieś 2-3mm zapobiegło by rozwaleniu się takiego magnesu?
Zamiast wypustek można przykleić kawałek gumy aby dobrze się trzymało tarczy.
slipknoter, niestety ale nie przetestuje na razie mechanizmu z 2 powodów,
1. brak czasu na zrobienie tego
2. brak wiatrówki
3. i nie wiem czy bd miał wiatrówkę w najbliższym czasie - zawaliłem szkołę ostatnio i spadła mi średnia,
Ale jak uda mi się znaleźć czasu, chęci i narzędzi to spróbuję przynajmniej prototyp zrobić i przyszyć od kogoś wiatrówkę.
PS: jak myślicie jaki nacisk wywiera śrut pod czas walnięcia w 'coś'? - ułatwiło by to dobranie sprężyn.
To trzeba by ze wzoru jakiegoś z fizyki obliczyć. Coś mi się zdaje że to związane będzie z zasadą zachowania pędu i jakimś tam przekazywaniem energii bo zasada zachowania energii tu raczej nie wystąpi, ale nie jestem pewien.LrPrl pisze:jak myślicie jaki nacisk wywiera śrut pod czas walnięcia w 'coś'? - ułatwiło by to dobranie sprężyn.
p=m*V czyli pęd = masa razy prędkość. ---->> taki wzór znalazłem w starym zeszycie na zasadę zachowania pędu.
Najlepiej gdybyś podał masę śrutu i prędkość i masę płytki bo o prędkości płytki metalowej nie można mówić . Czyli masa i prędkość śrutu, masa płytki metalowej - jeśli podasz to to chyba jestem w stanie obliczyć jaką prędkość uzyska pytka, ale no wiesz to tak na surowo. - jak kto głębiej w fizyce to proszę o poprawki.
/edit
To wszystko nie do obliczania nacisku na płytkę tylko łatwo z tego juz obliczyć energię płytki czyli też jej nacisk. Chyba . Ale wszystkie moje rozważania to takie teoretyczne.
Więc tak, poradziłem się socjalisty
Obliczył nie wiem jak ale wiem, że nie uwzględniając oporów powietrza oraz oporów toczenia się (tak jak by ten kawałek blachy latał sobie w kosmosie i wywalić mu z wiatrówki xD [zakładając, że waży 0.5kg!] jego prędkość wynosiła by 7,75 m/s. czyli z oporami tarcia na śrubach oraz oporami powietrza wyszło by na moje oko ok. 5,5m/s może jak by zrobić z tylu za tą blachą amortyzującą otworek doszło by do 6m/s ale to raczej działa na nie korzyść?
No i poszperałem w gugle.pl i obliczyłem E.
E = m*v^2 /2
m - masa śrutu
v - prędkość śrutu podczas uderzenia
E = 0,000547[kg]*250[m/s]^2 / 2 = 17,09375
P=0,000547[kg]*250[m/s] = 0,13675
0,547[g]=0,000547[kg] - waga Exacta 4,5mm wg. kolba.pl
250[m/s] - szacowana prędkość przy walnięciu w blachę (tutaj trzeba ustawiać pod własną wiatrówkę oraz odległość.)
No i z tymi danymi wybrać się do najbliższego sklepu metalurgicznego (czy jak to tam się pisze ) i spytać się jaka sprężyna była by najlepsza, oczywiście trzeba 4x słabszą, bo przecież są 4 sprężynki
Myślę, że koszt zrobienia takiego cacka nie jest zbyt duży, niestety w moim wypadku, aby zrobić kulochwyt z grubej blachy trzeba by było po kolegach, wujkach, ciociach itp. itd. szukać kto by dziury powiercił, kto by pospawał
Ale jak by ktoś z korzystał z tego prosimy o zdjęcia gotowego produktu!
Na wakacje postaram się jakoś wykombinować u kogo to zrobić, jeżeli mój projekcik wypali na 100% dodam fotki
Obliczył nie wiem jak ale wiem, że nie uwzględniając oporów powietrza oraz oporów toczenia się (tak jak by ten kawałek blachy latał sobie w kosmosie i wywalić mu z wiatrówki xD [zakładając, że waży 0.5kg!] jego prędkość wynosiła by 7,75 m/s. czyli z oporami tarcia na śrubach oraz oporami powietrza wyszło by na moje oko ok. 5,5m/s może jak by zrobić z tylu za tą blachą amortyzującą otworek doszło by do 6m/s ale to raczej działa na nie korzyść?
No i poszperałem w gugle.pl i obliczyłem E.
E = m*v^2 /2
m - masa śrutu
v - prędkość śrutu podczas uderzenia
E = 0,000547[kg]*250[m/s]^2 / 2 = 17,09375
pęd = masa razy prędkość
P=0,000547[kg]*250[m/s] = 0,13675
0,547[g]=0,000547[kg] - waga Exacta 4,5mm wg. kolba.pl
250[m/s] - szacowana prędkość przy walnięciu w blachę (tutaj trzeba ustawiać pod własną wiatrówkę oraz odległość.)
No i z tymi danymi wybrać się do najbliższego sklepu metalurgicznego (czy jak to tam się pisze ) i spytać się jaka sprężyna była by najlepsza, oczywiście trzeba 4x słabszą, bo przecież są 4 sprężynki
Myślę, że koszt zrobienia takiego cacka nie jest zbyt duży, niestety w moim wypadku, aby zrobić kulochwyt z grubej blachy trzeba by było po kolegach, wujkach, ciociach itp. itd. szukać kto by dziury powiercił, kto by pospawał
Ale jak by ktoś z korzystał z tego prosimy o zdjęcia gotowego produktu!
Na wakacje postaram się jakoś wykombinować u kogo to zrobić, jeżeli mój projekcik wypali na 100% dodam fotki
No muszę powiedzieć postarałeś się. Wyszedł nam projekcik na świetny moim zdaniem kulochwyt. Chyba nie trzeba nic więcej a z tego ktoś skorzysta na pewno bo każdy kto miałby możliwość zrobiłby coś takiego bo to taki gadżet fajniuśki że miło by mieć coś takiego. Jak uda ci się zmajstrować to na pewno wrzuć foty. Jestem ciekaw jakby to działało. A sprężynki muszą być tak miękkie żeby tłumiły siłę uderzenia lecz muszą być tak twarde aby mogły przesuwać płytkę 1/2 kilową po tych prowadnicach. Do tego sklepu warto iść ale wątpię czy taki sprzedawca jest w stanie doradzić w podobnych sprawach bo to są dość abstrakcyjne zagadnienia. A najpierw można by poeksperymentować ze sprężynkami z długopisów - bo przecież można je będzie wymieniać.
Gratuluję determinacji i wytrwania w tak wymysłowym że tak powiem kulochwycie i czekam oczywiście na wykonanie i efekty pracy .
A tak poza tym to wiem że Ek = mv^2 /2 ale pamiętamy że Ek=Ep --->> energia kinetyczna = energia potencjalna Ep = mgh czyli mgh=mv2 /2 czyli jakbyś walnął wiatrówką w górę prostopadle do Ziemi to wychodzi na to że można by dostać tym śrutem z powrotem we głowe z taką samą prędkością - to taka ciekawostka ale nie róbcie tego w domu . ale co ja będę zanudzał.
Gratuluję determinacji i wytrwania w tak wymysłowym że tak powiem kulochwycie i czekam oczywiście na wykonanie i efekty pracy .
A tak poza tym to wiem że Ek = mv^2 /2 ale pamiętamy że Ek=Ep --->> energia kinetyczna = energia potencjalna Ep = mgh czyli mgh=mv2 /2 czyli jakbyś walnął wiatrówką w górę prostopadle do Ziemi to wychodzi na to że można by dostać tym śrutem z powrotem we głowe z taką samą prędkością - to taka ciekawostka ale nie róbcie tego w domu . ale co ja będę zanudzał.
Oj coś pomieszałeś z tymi energiami. Nie dostałbyś śrutem z tą samą prędkością.
Chodziło Ci raczej o to, że Ec= Ep + Ek. Gdyby śrut poleciał w górę powiedzmy na 100 m Ep =
10 m/s2 x 100m x 0,000547kg = 0,547 J zaś Ek = 0. Ek śrutu na wysokości 0 m musiałaby wynosić te 0,547 J, ponieważ Ep = 0. Ze wzoru na Ek prędkość śrutu wynosiłaby ok. 44,72 m/s. Trochę i tak namieszałem, ponieważ te 100 m to tylko z założenia.
Chodziło Ci raczej o to, że Ec= Ep + Ek. Gdyby śrut poleciał w górę powiedzmy na 100 m Ep =
10 m/s2 x 100m x 0,000547kg = 0,547 J zaś Ek = 0. Ek śrutu na wysokości 0 m musiałaby wynosić te 0,547 J, ponieważ Ep = 0. Ze wzoru na Ek prędkość śrutu wynosiłaby ok. 44,72 m/s. Trochę i tak namieszałem, ponieważ te 100 m to tylko z założenia.
H90 + PP 3-9x40+full Alchemik ; )
Przyszłość: HW 50....
Przyszłość: HW 50....
Wszytko to tylko założenia, czytałem trochę gugle.pl no i chyba dobrać odpowiednia sprężynę, trzeba eksperymentować. Ale i tak z tą fizyką pomieszało się, że nawet jak by pójść z tym do sklepu, facet by nie wiedział co i jak ale sprężyny od może by się nadały, tylko tak 2-3 na róg dać? aby twardsze były. Było to by dobre rozwiązanie i tanie
To fakt pomieszałem ale troche z zamotania burzy mózgów niewiedzy młodego wieku i dla jajec też bo śmiech to zdrowie ale przecież każdy wie o co biega a uwierzy w to tylko jakić głąbal lub dzieciak lub osoba która nie ma z fizyką nicu picu . ale tych emotek. ale przecież to nie jest nam do budowy kulochwytu wcale potrzebne bo wystarczy jakaś deska i kawał blachy. ale przecież chodzi głównie o to żeby to opatentować i zrobić produkcje seryjną no nie a tu wystarczy dobrać dobrą sprężynę. No i znów motam. Ale weś rzuć swój telefon do góry i licz ile będzie leciał do góry a ile na dół a zobaczysz że teoretycznie miałem racje(jeśli rzucasz na chodniku/ulicy/innym twardym podłożu to nie łap ). To jest dziwne troszke no ni . Dobra tam bez sensu dyskusja. Temat wyczerpany a tera będziemy czekać we wakacje na efekty .Vilder pisze:Oj coś pomieszałeś z tymi energiami. Nie dostałbyś śrutem z tą samą prędkością.
Chodziło Ci raczej o to, że Ec= Ep + Ek. Gdyby śrut poleciał w górę powiedzmy na 100 m Ep =
10 m/s2 x 100m x 0,000547kg = 0,547 J zaś Ek = 0. Ek śrutu na wysokości 0 m musiałaby wynosić te 0,547 J, ponieważ Ep = 0. Ze wzoru na Ek prędkość śrutu wynosiłaby ok. 44,72 m/s. Trochę i tak namieszałem, ponieważ te 100 m to tylko z założenia.
Dalsza dyskusja to tylko raczej do wikipedjów się odwołująca.
O nie, nie, nie... Jeszcze mocowanie tarczyTemat wyczerpany a tera będziemy czekać we wakacje na efekty .
Dzisiaj, mama kupiła nektarynki w takim plastikowym pudełeczku a dokoła taka siateczka pomarańczowa cieniutka. Taka siateczka nie jest droga, a jak się trafi kilka razy to i tak się trzyma.
Coś takiego, ale tamto było odlewane zapewne, bo nie miało łączeń takich jak tutaj, oczywiście siateczka z jakiegoś rodzaju plastiku
Radziłbym dać sobie spokój z jakimiś tam siateczkami. Już bardziej trwała jest tekturka lub po prostu te sztywne, metalowe mocowania i zaciskowe aby nawet się zwykła kartka nie ruszała cyli ze byla by rozciągnięta i unieruchomiona. Oczywiście jest możliwość rozerwania się tego[chyba] ale przecie tekturka sztywno zamocowania starczy na nie za dlugo ale tez nie cały czas się do tarczy strzela - są jeszcze owoce/puszki/butelki/sąsiedzi /dzieci /okna /latarnie /znaki /koty /ptaki /kamienie/zakrętki/dziadkowie /itp.,itd.
Więc o takie tekturki raczej nie trudno a w razie potrzeby i w ostateczności można bez tekturki ale samą tarczką wydrukowaną.
W jakieś siateczki się nie baw bo pomarańczy/morel czy innych takich nie jesz bez przerwy i nie masz zapasu a tekturka czy kartka A4 do druknięcia zawsze się znajdzie.
To tak ze strony praktycznej.
legenda:
- nie wolno tego robić.
Więc o takie tekturki raczej nie trudno a w razie potrzeby i w ostateczności można bez tekturki ale samą tarczką wydrukowaną.
W jakieś siateczki się nie baw bo pomarańczy/morel czy innych takich nie jesz bez przerwy i nie masz zapasu a tekturka czy kartka A4 do druknięcia zawsze się znajdzie.
To tak ze strony praktycznej.
legenda:
- nie wolno tego robić.
Odp.Tarcza/kulochwyt - własna robota.
Panowie Strzelcy Wyborni !
Postaram się jeszcze przed nowym rokiem zaprezentować Wam nowy projekt pod nazwą
ZiS-6 kulochwyt dla oszczędnych. Kulochwyt zaprojektowałem, wykonałem i warunkach
''bojowych'' przetestowałem. Certyfikat mogę wystawić.
Zamieszczę to opracowanie, żebyście nie mieli już tak ostro po górkę ( poczytałem
i wiem co Was trapi )
Sądzę że się przyda
Pozdrawiam Oko
Postaram się jeszcze przed nowym rokiem zaprezentować Wam nowy projekt pod nazwą
ZiS-6 kulochwyt dla oszczędnych. Kulochwyt zaprojektowałem, wykonałem i warunkach
''bojowych'' przetestowałem. Certyfikat mogę wystawić.
Zamieszczę to opracowanie, żebyście nie mieli już tak ostro po górkę ( poczytałem
i wiem co Was trapi )
Sądzę że się przyda
Pozdrawiam Oko
Jeśli nie wiesz jak się zachować, to zachowuj się
przyzwoicie.
przyzwoicie.
Odp. Obiecany ZiS-6
Propozycja dla oszczędnych i niechcących schudnąć czyli dla takich co ,,sępią" lub lubią się oszczędzać, a zarazem kochają majsterkowanie. Kładę pod choinkę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 25 gru 2010, 13:13 przez Oko, łącznie zmieniany 4 razy.
Jeśli nie wiesz jak się zachować, to zachowuj się
przyzwoicie.
przyzwoicie.
Odp: Tarcza/kulochwyt - własna robota.
Kolego Rafale !
Gratuluję prostego rozwiązania, ale w eksploatacji już nieco kłopotliwego (wymiana
podkładek tekturowych pod tarczami, ale jak to się mówi coś za coś.
W swoim profilu nie wpisałeś wieku, więc postaram się, by zwracając Twoją uwagę
na pewne aspekty dotyczące zasad bezpieczeństwa napisać to tak , abyś nie miał
wątpliwiści.
Przypuszczam, że za ogrodzeniem na którym zawiesiłeś kulochwyt znajduje sie posesja
sąsiada, albo przebiega droga lub chodnik w każdym razie mogą się tam znaleźć ludzie.
Zatem, zapytarz w czym problem, a no w tym, że w niewielkiej odległości od ogrodzenia
rosną drzewa i trafienie w którąś z gałeźi spowoduje rykoszet. Przy tak niewielkiej
odległości energia kinetyczna rykoszetującego śrutu będzie na tyle duża by poważnie
zranić. Sugeruję Ci, abyś obniżył kulochwyt lub nadbudował płot metr w górę i po metrze
w lewo i wprawo. Ponadto, zwróć uwagę, płot pokrywa się już zielonym nalotem, zatem
zaczął się już proces butwienia desek. Dlatego musisz co jakiś czas sprawdzać w jakim
stanie są deski ogrodzenia.
Życzę samych centralnych dziesiątek
Oko
Ps. Kantówka to belka np. 100/100 mm.
Gratuluję prostego rozwiązania, ale w eksploatacji już nieco kłopotliwego (wymiana
podkładek tekturowych pod tarczami, ale jak to się mówi coś za coś.
W swoim profilu nie wpisałeś wieku, więc postaram się, by zwracając Twoją uwagę
na pewne aspekty dotyczące zasad bezpieczeństwa napisać to tak , abyś nie miał
wątpliwiści.
Przypuszczam, że za ogrodzeniem na którym zawiesiłeś kulochwyt znajduje sie posesja
sąsiada, albo przebiega droga lub chodnik w każdym razie mogą się tam znaleźć ludzie.
Zatem, zapytarz w czym problem, a no w tym, że w niewielkiej odległości od ogrodzenia
rosną drzewa i trafienie w którąś z gałeźi spowoduje rykoszet. Przy tak niewielkiej
odległości energia kinetyczna rykoszetującego śrutu będzie na tyle duża by poważnie
zranić. Sugeruję Ci, abyś obniżył kulochwyt lub nadbudował płot metr w górę i po metrze
w lewo i wprawo. Ponadto, zwróć uwagę, płot pokrywa się już zielonym nalotem, zatem
zaczął się już proces butwienia desek. Dlatego musisz co jakiś czas sprawdzać w jakim
stanie są deski ogrodzenia.
Życzę samych centralnych dziesiątek
Oko
Ps. Kantówka to belka np. 100/100 mm.
Jeśli nie wiesz jak się zachować, to zachowuj się
przyzwoicie.
przyzwoicie.