Śrut PENETRUJĄCY CIĘŻKI SZPIC 4,5mm
Śrut PENETRUJĄCY CIĘŻKI SZPIC 4,5mm
Strzelał ktoś z TEGO wynalazku?
- Exterminator
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 lip 2006, 11:22
- Lokalizacja: Puławy
Mialem podobny - turecki -. Dostalem jedna paczke (100 szt. )razem z pierwszym H55 wtedy jeszcze GL i napewno ponad dzisiejszymi limitami mocy. Probujac karabinek u tesciowej na podworku przypadkowo trafilem koguta w goleń. Kogut musial zostac dobity bo srut strzaskal mu kosc.
Hatsan 75S, MP 654K, Hatsan 55S (old school), Magnum Sport G3, Haenel 311 do rebuildingu ...
Re: Śrut PENETRUJĄCY CIĘŻKI SZPIC 4,5mm
Czarny kolor śrutu zdradza, że będzie bardzo brudził palce.v1ru5 pisze:Strzelał ktoś z TEGO wynalazku?
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Ale musiałes zmoczyc u tesciowej dobrze ze to kogut dostał a nie tesciowa bo by kogo innego dobili :dokuczacz:Exterminator pisze:Mialem podobny - turecki -. Dostalem jedna paczke (100 szt. )razem z pierwszym H55 wtedy jeszcze GL i napewno ponad dzisiejszymi limitami mocy. Probujac karabinek u tesciowej na podworku przypadkowo trafilem koguta w goleń. Kogut musial zostac dobity bo srut strzaskal mu kosc.
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
znając życie to od teściowej by się odbił i Andrzejowi krzywdę zrobił loldrozdzu pisze:Ale musiałes zmoczyc u tesciowej dobrze ze to kogut dostał a nie tesciowa bo by kogo innego dobili :dokuczacz:Exterminator pisze:Mialem podobny - turecki -. Dostalem jedna paczke (100 szt. )razem z pierwszym H55 wtedy jeszcze GL i napewno ponad dzisiejszymi limitami mocy. Probujac karabinek u tesciowej na podworku przypadkowo trafilem koguta w goleń. Kogut musial zostac dobity bo srut strzaskal mu kosc.
AA TX200 HC
- Exterminator
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 lip 2006, 11:22
- Lokalizacja: Puławy
Jak wspomniałem był to moj pierwszy hatsan H55S, kupiony w sierpniu 2002. GL bo tak stanowila ustawa, bez limitu mocy - wierzgał jak dorodny ogier. Pierwsze strzały - trafienie graniczyło z cudem - wiadomo GL, wylot lufy sciety pod kątem no i srut - dodany gratis do dmuchawki - jedne egzemplarze dosc swobodnie wchodzily do portu ładowania, niektore trzeba było wpychać na siłę. Kopniecie odczuwalne, zerwanie strzału praktycznie za kazdym razem a to z powodu twardego spustu. No ale jak się udało w coś trafić to byłem pod wrażeniem mocy hatsana - puszka po konserwie ( 300 gram ) ustawiona na dystansie 10 m - przebita na wylot. Pusta butelka PET przebicie na wylot. Butelki szklane rozpryskiwały sie po trafieniu.W sumie byłem zadowolony, bo była to tania alternatywa w stosunku do strzelania ze sztucera. Jako rasowy strzelec zamontowałem na harym lunetke 4x20, marki nawet nie pamietam, ale raczej z tych bazarowych.Majac zmontowany sprzet, i bedac w odwiedzinach u tesciowej postanowiłem wyregulowac lunetke. Nie dane mi to jednak było, lunetka nie dożyła wyzerowania, po kilkunastu strzałach wypadła z niej jedna z soczewek. No i ten pechowy kogut ... Nie miałem wtedy pojecia jakim zabójćą lunetek jest hatsan.Kupiłem lunetke tasco 4x40 - wygladała solidnie, ale tez dokonała zywota po kilkudziesieciu strzałach - urwał sie w niej krzyz celowniczy.Takie samo tasco wytrzymuje na slawi kolegi ktorys tysiac peletek. Na blisko rok hary poszedł w odstawke ( pobyt za granica ). W tym czasie powstaly fora dyskusyjne, z ktorych mozna bylo dowiedziec sie o mankamentach a takze zaletach hatsana. Tuning, smarowanie ... no i hary dał sie okiełznac. W moim H55 usunałem stalowa prowadnice sprezyny znajdujaca sie w tłoku co zaowocowalo odchudzeniem zespolu tłoka o 120 gram.W jednym z tloków w ramach eksperymentów tuz za uszczelka wywiercilem poprzeczny otwor co doprowadzilo do tego ze tlok wazy teraz 160 gram - zamiast 320 gram jak w oryginale ze stalowa prowadnica.Dorobilem ( wzorujac sie na prowadnicach sochima )prowadnice o wadze 160 gram, co min. zaowocowalo lepszym wyważeniem dmuchawki. Tych przerobek bylo kilka... W sumie hary jest nie do poznania
Hatsan 75S, MP 654K, Hatsan 55S (old school), Magnum Sport G3, Haenel 311 do rebuildingu ...