Obrazek

Śrut PENETRUJĄCY CIĘŻKI SZPIC 4,5mm

Spam, Archiwum Forum.
Zablokowany
Awatar użytkownika
virus
Posty: 250
Rejestracja: 27 sie 2006, 10:30
Lokalizacja: Września

Śrut PENETRUJĄCY CIĘŻKI SZPIC 4,5mm

Post autor: virus »

Strzelał ktoś z TEGO wynalazku?
Awatar użytkownika
Madrian
Posty: 115
Rejestracja: 08 maja 2006, 9:09
Lokalizacja: Gród Warsa i Sawy

Post autor: Madrian »

Ciężka odmiana Boxera. Mało celny. W naszych warunkach raczej za ciężki do limitowych wiatrówek.
H-55 TG + AGS 4x32; IŻ-38; CPS.
Jeśli rodzice coś ci tłumaczą i nie trafia do głowy, to pamiętaj że potem obcy ludzie wtłoczą ci to przez d... tylko boleć będzie 5 razy mocniej.
Awatar użytkownika
Exterminator
Posty: 218
Rejestracja: 30 lip 2006, 11:22
Lokalizacja: Puławy

Post autor: Exterminator »

Mialem podobny - turecki -. Dostalem jedna paczke (100 szt. )razem z pierwszym H55 wtedy jeszcze GL i napewno ponad dzisiejszymi limitami mocy. Probujac karabinek u tesciowej na podworku przypadkowo trafilem koguta w goleń. Kogut musial zostac dobity bo srut strzaskal mu kosc.
Hatsan 75S, MP 654K, Hatsan 55S (old school), Magnum Sport G3, Haenel 311 do rebuildingu ...
Awatar użytkownika
stworek5
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 2112
Rejestracja: 29 kwie 2006, 12:00
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: stworek5 »

zgadza się, to nie jest dobry wybór, miałem okazje postrzelać z podobnego z podwójnym kołnierzem-za cieżki i niezbyt celny.
AA TX200 HC
Awatar użytkownika
Wierzbin
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 3983
Rejestracja: 28 kwie 2006, 12:09
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Śrut PENETRUJĄCY CIĘŻKI SZPIC 4,5mm

Post autor: Wierzbin »

v1ru5 pisze:Strzelał ktoś z TEGO wynalazku?
Czarny kolor śrutu zdradza, że będzie bardzo brudził palce.
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

Exterminator pisze:Mialem podobny - turecki -. Dostalem jedna paczke (100 szt. )razem z pierwszym H55 wtedy jeszcze GL i napewno ponad dzisiejszymi limitami mocy. Probujac karabinek u tesciowej na podworku przypadkowo trafilem koguta w goleń. Kogut musial zostac dobity bo srut strzaskal mu kosc.
Ale musiałes zmoczyc u tesciowej :wysmiewacz: dobrze ze to kogut dostał a nie tesciowa bo by kogo innego dobili :dokuczacz:
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
Awatar użytkownika
stworek5
-#zasłużony_team
-#zasłużony_team
Posty: 2112
Rejestracja: 29 kwie 2006, 12:00
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: stworek5 »

drozdzu pisze:
Exterminator pisze:Mialem podobny - turecki -. Dostalem jedna paczke (100 szt. )razem z pierwszym H55 wtedy jeszcze GL i napewno ponad dzisiejszymi limitami mocy. Probujac karabinek u tesciowej na podworku przypadkowo trafilem koguta w goleń. Kogut musial zostac dobity bo srut strzaskal mu kosc.
Ale musiałes zmoczyc u tesciowej :wysmiewacz: dobrze ze to kogut dostał a nie tesciowa bo by kogo innego dobili :dokuczacz:
znając życie to od teściowej by się odbił i Andrzejowi krzywdę zrobił lol
AA TX200 HC
Awatar użytkownika
Exterminator
Posty: 218
Rejestracja: 30 lip 2006, 11:22
Lokalizacja: Puławy

Post autor: Exterminator »

Jak wspomniałem był to moj pierwszy hatsan H55S, kupiony w sierpniu 2002. GL bo tak stanowila ustawa, bez limitu mocy - wierzgał jak dorodny ogier. Pierwsze strzały - trafienie graniczyło z cudem - wiadomo GL, wylot lufy sciety pod kątem no i srut - dodany gratis do dmuchawki - jedne egzemplarze dosc swobodnie wchodzily do portu ładowania, niektore trzeba było wpychać na siłę. Kopniecie odczuwalne, zerwanie strzału praktycznie za kazdym razem a to z powodu twardego spustu. No ale jak się udało w coś trafić to byłem pod wrażeniem mocy hatsana - puszka po konserwie ( 300 gram ) ustawiona na dystansie 10 m - przebita na wylot. Pusta butelka PET przebicie na wylot. Butelki szklane rozpryskiwały sie po trafieniu.W sumie byłem zadowolony, bo była to tania alternatywa w stosunku do strzelania ze sztucera. Jako rasowy strzelec zamontowałem na harym lunetke 4x20, marki nawet nie pamietam, ale raczej z tych bazarowych.Majac zmontowany sprzet, i bedac w odwiedzinach u tesciowej postanowiłem wyregulowac lunetke. Nie dane mi to jednak było, lunetka nie dożyła wyzerowania, po kilkunastu strzałach wypadła z niej jedna z soczewek. No i ten pechowy kogut ... Nie miałem wtedy pojecia jakim zabójćą lunetek jest hatsan.Kupiłem lunetke tasco 4x40 - wygladała solidnie, ale tez dokonała zywota po kilkudziesieciu strzałach - urwał sie w niej krzyz celowniczy.Takie samo tasco wytrzymuje na slawi kolegi ktorys tysiac peletek. Na blisko rok hary poszedł w odstawke ( pobyt za granica ). W tym czasie powstaly fora dyskusyjne, z ktorych mozna bylo dowiedziec sie o mankamentach a takze zaletach hatsana. Tuning, smarowanie ... no i hary dał sie okiełznac. W moim H55 usunałem stalowa prowadnice sprezyny znajdujaca sie w tłoku co zaowocowalo odchudzeniem zespolu tłoka o 120 gram.W jednym z tloków w ramach eksperymentów tuz za uszczelka wywiercilem poprzeczny otwor co doprowadzilo do tego ze tlok wazy teraz 160 gram - zamiast 320 gram jak w oryginale ze stalowa prowadnica.Dorobilem ( wzorujac sie na prowadnicach sochima )prowadnice o wadze 160 gram, co min. zaowocowalo lepszym wyważeniem dmuchawki. Tych przerobek bylo kilka... W sumie hary jest nie do poznania :)
Hatsan 75S, MP 654K, Hatsan 55S (old school), Magnum Sport G3, Haenel 311 do rebuildingu ...
Zablokowany