Obrazek

Nowy Hatsan 125 i nowy użytkownik

cb400n
Posty: 34
Rejestracja: 21 sie 2008, 11:47
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: cb400n »

Tak jak obiecałem kilka fotek porównawczych śrutów i co się z nimi dzieje po strzale.

Strzały z 1 metra do starych drzwi od lodówki. Blacha może z 1mm.

Obrazek
Obrazek

Po strzale:

Obrazek

Strzał w drewnianą deskę 20mm z 5m

Obrazek

Zwykłym śrutem

Obrazek

Strzał w ścianę

Obrazek

Po strzale w ścianę pancerny śrut wreszcie trochę zgrzybkował i wypadł z plastikowej koszulki

Obrazek

Śruty od najcięższego do najlżejszego 2.01grama 1.61grama 1.05grama. I standardowy 4.5mm Według mnie ich "najlepszość" też jest od lewej do prawej.

Obrazek

Strzał z 5 m w drzwiczki od starej szafy. Sklejka około 20mm

Obrazek

Jak widać w tym kalibrze Hatsan nie jest jakoś super mocarny.

[ Dodano: Pon 25 Sie, 2008 17:31 ]
O witam, po kilkudniowej przerwie. Postanowiłem w końcu ostro podejść do tematu a nie bawić się śrutami i kupiłem lunetkę. Nie jest to może jakieś cacko ale mi się bardzo podoba w porównania do Tasco 4x20 którą miałem na chince. Luneta którą kupiłem to Point Precision 3-9 x 32. Kosztowała 120złotych i ma 2 letnią gwarancję oraz kupiłem jeszcze jednoczęściowy montaż wysoki tej samej firmy za 40 złotych. Zmontowałem i wyzerowałem i póki co działa wyśmienicie. Ostry widok krzyża, piękny przejrzysty czysty obraz. Teraz trafię za każdym razem w czarne kółeczko tarczy z 8/9 metrów choć mam jeszcze rozrzut około 4cm ale to chyba raczej moja wina. Ta wiatrówka troszkę szarpie i ciężko precyzyjnie wycelować. Poza tym mam 160cm wzrostu a ona 1260mm długości... Raz udało mi się utrafić centralnie 10 choć to chyba był przypadek. No poćwiczę i zobaczę co to z tego będzie.

[ Dodano: Sro 27 Sie, 2008 13:27 ]
No i lunetka już zamontowana i wstępnie wyzerowana. Teraz wrażenia: Mimo kręcenia śrubeczką nie udało mi się idealnie wyzerować lunetki. Patrzy ona lekko na prawo. Kręciłem sobie tym pokrętłem i kliknąłem już 8 razy a punkt trafienia na 8/9 metrów zmienił się o około 1,5 cm. To do zera brakuje mi jeszcze z 2cm. To co mam wykręcić ją?! (tą śrubkę :D )? To by było chyba z 30 kliknięć potrzeba. Nie może być aż tak krzywo... Zostawiłem więc tak jak jest i oto wyniki. Skupienie myślę ładne jak na początkującego strzelca. Jest to 6 strzałów, cal 6.35 przy koszmarnym odrzucie. Aż bark boli. Z podpórką na taboreciku.

Obrazek

Druga tarcza:

Obrazek

Luneta:

Obrazek

Powiększenie 3x:

Obrazek

oraz 9x:

Obrazek

obraz normalny

Obrazek

Po oddaniu około 50 strzałów wypadła śrubeczka od zoomu. I jest problem bo jak ją wkręcić mocno to zoom strasznie ciężko chodzi, śrubka musi być wkręcona delikatnie aby dało się płynnie kręcić pierścieniem lecz wtedy pewnie znów wypadnie po kilku strzałach i sco tu zrobić? Na kropelkę?:

Obrazek

Po tej samej ilości śrutów (około 50) zaczyna się zcinać stoper montażu:

Obrazek

Obrazek

Jak dla mnie to niesamowite. Przecież ten montaż jest idealnie odtłuszczony i zakręcony bardzo mocno 4 śrubami oraz opiera się na tym stoperze. A mimo to może zcinać taką śrubę? Przecież ja mógłbym się zawiesić na tej lunecie albo ją walnąć młotkiem w obiektyw i by nie przesunęła się. Przecież ten odrzut nie jest taki mocny by po pierwsze luneta się przesuwała a co dopiero zcinała łeb śruby? Przecież to tylko króciutkie niewielki kopnięcie. Jak uderzenie płaską dłonią. Mnie to rozwala. Co ja mam zrobić? I czy luneta się nie rozsypie? Ale dobra. Wytoczyłem też stalową prowadnicę do sprężyny. Jest tak dobrana że przy maksymalnym naciągnięciu tłoka przednia prowadnica do tylniej będzie miała około 5mm. Tylnie ma długość całkowitą 11cm. Trzpień 13.5mm tyle co środek sprężyny. Kołnież wysoki na 5mm:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Teraz kolejne pytanie, raz rozebrałem sprzęt z kolegą (potrzebny był podnośnik samochodowy by zgnieść sprężynę) i wytarłem wszystko do sucha (bo były w środku małe metalowe opiłki) (tłoka nie wyjmowałem bo mam lufę na bolec a nie śrubę) Nie miałem dobrego smaru więc lekko potłuściłem sprężynę ŁT-4 czyli jakimś tam tawotem. Dla mnie bez różnicy. Po złożeniu był tak straszny diesel że siwo się robiło za lufą... Muszę to jeszcze raz rozebrać i przesmarować czymś dobrym. Co jest dobre? Smar molibdenowy na sprężynę? Ile? By była lekko tłusta? A co do tłoka? Coś prysnąć czasem do cylindra czy nie wolno bo diesel się zrobi? A i po co wymieniać uszczelkę na tłoku na tą zepto? Czy oryginalna jest zła? Czy ciężko to zrobić? I jak wsadzić tłok z uszczelką by jej nie pociąć. Ona jest większa niż średnica cylindra więc ciężko wsadzić by jej nie wywinąć a jak już się wsadzi to pod koniec tej szpary od dźwigni naciągu trzeba by kawałeczek uszczelki też wepchnąć jakimś patyczkiem by ładnie weszła cała już do cylindra. Tak na wszelki wypadek kupiłem zaopatrzenie i zrobie sobie ściągacz do sprężyn taki jak tu już był kiedyś pokazany. Oto materiały :D

Obrazek

A i ważne pytanie: Jak uciąć oryginalną prowadnicę i gdzie bo ona nie ma równego czoła. Tam jest jakby schodek taki. Chyba utnę za schodkiem by moja prowadnica przylegała całą powierzchnią do tego plastiku co zostanie ze starej prowadnicy. To nie moje zdjęcia ale pokazuję by wiadomo było o co chodzi:

Obrazek

Obrazek

I na koniec porównanie sprężyny oryginalnej z polską:

Obrazek

Przy polskiej napięcie wstępne to około 0.5cm. A przy oryginalnej musiało by to być 11.5 do 12 bo jest o tyle dłuższa. Nie wyobrażam sobię jak to nawet tam wsadzić bez prasy oraz myślę że od samego napięcia wstępnego sprężyna by się skróciła o 5cm po 2 dniach...
Awatar użytkownika
Mein Gott
Posty: 1029
Rejestracja: 18 mar 2007, 19:32
Lokalizacja: pod Warszawą

Post autor: Mein Gott »

to wszystko o montażu, smarowaniu i szeroko pojętym tunningu już na forum jest, dlatego pozwolę sobie odnieść się do Twojej lunety: jeśli rozumiem, obawiasz się, że wykręcisz wieżyczkę. otóż nie uda Ci się to, nawet gdybyś chciał - w pewnym momencie pokrętło zatrzyma się.
druga sprawa - z 10m, aby przesunąć krzyż o 1 cal, należy wykonać 40 klików. nie jest to nic niezwykłego, przecież nie wiesz, czy nie masz krzywej szyny, albo montażu... albo lufy ;) tak więc kręć bez obaw.
trzecia sprawa - zoom. najlepiej po prostu ustaw sobie np. x6, i przykręć śrubkę. naprawdę aż tak kręcisz powiększeniem jak fryga i co chwila przestawiasz? poza tym kręcąc, być może gubisz nastawy.
Marcin chcesz bana za you?
Awatar użytkownika
kamilenski
Posty: 162
Rejestracja: 29 lip 2008, 9:03
Lokalizacja: Kopenhaga / Malmo

Post autor: kamilenski »

cb400n,

Male pytanie.

Jakiej grubosci jest drut w tej Tureckiej sprezynie?
Hatsan 125, 5.5mm, Walther 4x32, prowadnica ertalon...
cb400n
Posty: 34
Rejestracja: 21 sie 2008, 11:47
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: cb400n »

Drut ma 3.5mm, długość 40cm, średnica 20 lub 20.5 a wewnątrz 13.5mm

Wsadziłem tą sprężynę przy olbrzymiej pomocy kolegi i podnośnika samochodowego. Strzał i kopnięcie może nie takie mocne, dźwięk taki sam, szybki strzał tylko pyk i już ale za to jaka cudowna gęsta chmura siwego dymu.

Kilka strzałów w blachę 1 lub 1.5mm na wylot, deska 25mm na wylot, sławne już drzwi od lodówki... Nie ustąpiły... tylko wgłębienie.

Celność z lunętą w granicach 25mm na 8 metrów. Śrut stalowy na tej sprężynie także do dupy. Za lekki. Ta wiatrówka czy w pełni otwarta czy zmulona może się popisać tylko na ciężkim obalającym śrucie. Stanowczo najcelniejszy i najlepszy i najbardziej dewastacyjny i przebijalny na obydwu sprężynach był najcięższy śrut 31.02 graina czyli 2.01 grama. Zwykły ołowiany z zaokrągloną główką.

Po około 50 strzałach deski już tak nie idą, blacha w ogóle, tylko wgłębienia. Strzały niemal że porównywalne do zmulonej sprężyny. A jako że dziś odebrałem wytoczoną prowadnicę to postanowiłem i tak i tak rozebrać sprzęt. Okazało się że spręzyna lekko się powyginała na boki (lekko około 0.5cm) i zrobiła krótsza o 6cm, obecnie ma 34 i można ją już prawie wsadzić rękami a nie jak poprzednio lewarkiem

. Mocno się zawiodłem i wywaliłem ją i wstawiłem prościutką niewysiloną sprężynę 29cm polsko do 17J. Prowadnica pasuje jak marzenie, dostałem smar molibdenowy, posmarowałem, jak marzenie. Żadnego diesla, a układ pracuje ciszej i nie tak szarpiąco.

Ogólnie tak: Nie polecam sprężyny oryginalnej i nie polecam lekkich śrutów. A korek spiłowałem idealnie na płasko zcinając ten schodek, tak by moja prowadnica przylegała do niego całą płaszczyzną. Sprawdza się elegancko.

Zacząłem używać enter :D jak prosiliście.
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

jak dobrze zrozumialem strzelaleś z lunetą na oryginalnej sprezynie :zdziwko:
Nie rób tego, szkoda lunety.Jak sam pisales i pokazywales zdjecia na wpół obcietej sruby stopera Harry kopie a kopac bedzie jeszcze bardziej na silniejszej sprezynie.

A propo tego odrzutu, to tak wlasnie z nim jest ;) Ty go nie odczuwasz az tak bardzo, bo po pierwsze strzał to tak naprawde dwie główne fazy - odrzut w tył (reakcja na ruch tloka do przodu) i za ulamek sekundy potęzne szarpnięcie tym razem w przód (uderzenie tłoka w dno cylindra), Ty odczuwasz tylko "plask dloni" ale lupka i montaz odczuwa wszystko.
Po drugie Twoje cialo jest na tyle elastyczne i spręzyste ze amortyzuje czesc drgań, lupka musi przejać przez całą energie odrzutu i tu po dupie dostaje tez montaż.
Chcesz sie poczuc jak Twoja lupka ? przyluz stopke do czola - mimo gumy na stopce głowa odleci w tył jak przy solidnym uderzeniu mlotem ;)
pozdrawiam
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
krzycho1708
Posty: 148
Rejestracja: 17 lip 2008, 8:30
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: krzycho1708 »

Obrazek


Ja temu zaradziłem w inny sposób, a mianowicie miałem podkładkę 3mm grubości i średnicę zewnętrzną inealną jak to plastikowe a wewnątrz rozwierciłem tak aby weszło na tą krzyżowatą "prowadnicę".
Zeszlifowałem kątówką połowę powierzchni podkładki, chyba 1mm (może więcej,już nie pamiętam) ,tak aby pasowała i żeby było równo.
Fotki nie dam bo nie chce mi się rozbierać harego :PP
Pozdrawiam

Tak to wygląda obrazowo ;)
Obrazek
cb400n
Posty: 34
Rejestracja: 21 sie 2008, 11:47
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: cb400n »

Więc tak: faktycznie strzelałem próbnie na sprężynie tureckiej z optyką i po 50 strzałach z lunet wypadła śrubka od zoom-u, praktycznie ściął się stoper (przy wykręcaniu śrubki łepek już odpadł i resztę jeszcze udało się uchwycić szczypcami i wykręcić) oraz w środku rozsypały się soczewki. Śruba jest nowa, tą od zoom-u wkręciłem i co 10 strzałów kontroluję a soczewki powkładałem na swoje miejsce i mocno dokręciłem te duże pierścienie i póki co jest dobrze. Myślę o poklejeniu lunety na jakąś kropelkę. śrubki i soczewki etc. Co do korka to uciąłem idealnie równo prowadnicę w miejscu tego wystającego schodka (prowadnica w wiertarkę i przyłożyłem brzeszczot) a potem na obracającej się tarczy z papierem przykładając pozostały plastikowy korek zjechałem ten schodek tak że teraz jest cały równy. A tutaj jak (mówiłem lubie testy i wklejać zdjęcia i filmy) 2 filmiki moje jaki jest odrzut w moim Hatsanie 125

http://www.youtube.com/watch?v=dXnhjLBPGLk

http://www.youtube.com/watch?v=46HynsA4rG0
Awatar użytkownika
pg.25
Posty: 409
Rejestracja: 10 mar 2008, 20:47

Post autor: pg.25 »

nic nie podklejaj,jak już to odsyłaj do serwisu tylko nie mów że siedziała na karabinku z takim kopem.Niech oni podklejają,bo jak sam zaczniesz kleić to będzie po gwarancji

[ Dodano: Czw 28 Sie, 2008 14:33 ]
He He :lol: Przecież to kopie jak KBKS :lol:
Ja bym robił tuning,bo żadna luneta tego nie zniesie
Hatsan 75S+Alchemik+PP 6x40
sharps innova+chinka3.5-10x40
drozdzu
Posty: 1100
Rejestracja: 26 maja 2006, 7:50
Lokalizacja: okolice Świdnicy

Post autor: drozdzu »

cb400n pisze: 2 filmiki moje jaki jest odrzut w moim Hatsanie 125

http://www.youtube.com/watch?v=dXnhjLBPGLk

http://www.youtube.com/watch?v=46HynsA4rG0
:wooo: I sie dziwisz czemu scielo stoper i roztrzepalo optyke :zdziwko:
Pozdrawiam
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
Maniek
Posty: 1225
Rejestracja: 03 lip 2006, 13:39

Post autor: Maniek »

pg.25 pisze:Przecież to kopie jak KBKS
Strzelałem troche. A kopie niewiele mocniej niż pcp ;)

Ta sprężyna to samobójstwo dla mechanizmów, lunetki i wszystkiego wokół.

Tam 2cm napięcia i wystarczy. A że mało m/s - cóż, taki kaliber.
Awatar użytkownika
pg.25
Posty: 409
Rejestracja: 10 mar 2008, 20:47

Post autor: pg.25 »

Maniek pisze:pg.25 napisał/a:
Przecież to kopie jak KBKS

Strzelałem troche. A kopie niewiele mocniej niż pcp ;)
Ok,prawie ja Dragunow :D
Hatsan 75S+Alchemik+PP 6x40
sharps innova+chinka3.5-10x40
Awatar użytkownika
Anokhi
Posty: 164
Rejestracja: 05 lut 2007, 18:58
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Anokhi »

Kopniak tej wiatrówki jest nieziemski. Jeżeli uszczelka tłoka jest cała to mamy tu do czynienia z "działem" a nie wiatrówką ;]. 2s1 tak nie kopało :D

Pozdrawiam
cb400n
Posty: 34
Rejestracja: 21 sie 2008, 11:47
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: cb400n »

Mi też udało się zsunąć tłumiko-atrapę z mojego Harnasia 125. Kolega "kamilenski" też to zrobił niedawno i napisał że musiał "zerwać" ten tłumik bo jest on wtopiony w przewód lufy i było by dobrze nagrzać ale się bał. Ja idąc tym tropem zanim zacząłem ciągnąć tłumik wsadziłem końcówkę lufy do czajnika i zagotowałem wodę. Potem przez szmatę dosyć ciężko ale dało się spokojnie zsunąć. Tłumik jest po prostu nabity na lufę na wcisk. Ja także nie mam kawałka gwintu w lufie około 5mm. Coś mi się wydaje że to chyba ma tak być. Każdy prawie tu pisze że tak ma i trzeba ciąć. Czy Turcy są aż tak nieudolni że nie potrafią nagwintować ostatniego odcinka lufy? Coś mi się nie wydaje. Może to ma być jakiegoś rodzaju korona albo co? Z resztą tak na prawdę w czym to śrutowi przeszkadza? Po prostu opuści lufę gwintowaną i przeleci nie dotykając ścianek końcowe 5mm lufy tak jakby to był zwykły tłumik który też gwintu nie ma. Poza tym tam nie tyle co "brakuje" końca gwinta a po prostu lufa jest nawet szersza od tej części lufy gdzie jest gwint. Gwint ma wystające pola załóżmy kalibry 6.20 i wgłębione bruzdy o kalibrze jak śrut 6.35 (albo odwrotnie nie ważne) a ten nie nagwintowany kawałek ma powiedzmy 6.5mm. Tutaj dokładne zdjęcia. można na nie kliknąć to będą większe. Tłumik zdjąłem z ciekawości i też po to że naczytałem się tu i tam o polerce lufy i chcę po prostu wsadzić nasączoną pastą polerską szmatkę i poprzeciągać tam i z powrotem kilkadziesiąd razy. Potem tłumik założę. Boję się tylko by idealnie trafić tak jak było. Jest co prawda ślad po śrubie ale on ma z 1.5mm a "wykorbienia" / nacięcia na lufie są co chyba 0.3mm. Muszę utrafić tak jak było bo inaczej muszka mi się nie zgra ze szczerbinką. Dobra bo gadam i gadam. Fotki:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mówcie co Wy o tym wszystkim myślicie? Tyle osób robiło tu korony i cieło lufę a potem mówili że co prawda gorzej nie jest ale lepiej to chyba też nie a przynajmniej na 20 metrów to nie widzą. To co ja się będę męczył? Jeszcze gorzej zepsuję i co? No ale jakie Wy macie zdanie?

[ Dodano: Pią 29 Sie, 2008 14:07 ]
Przy okazji zmierzyłem jaka jest "prawdziwa długość" tej lufy czyli tego co jest metalowe. Od początku kostki czyli od portu ładowania do końcówki jest idealnie 449mm a od początku gwiu (czyli także od portu ładowania) do jego końca w lufie jest idealnie 449 minus 6.4mm (tyle brakuje gwintu mierzyłem suwmiarką od wylotu lufy) Czyli długość "dobrej" nagwintowanej części to dokładnie 442.6mm. Ot taka ciekawostka.
Awatar użytkownika
kamilenski
Posty: 162
Rejestracja: 29 lip 2008, 9:03
Lokalizacja: Kopenhaga / Malmo

Post autor: kamilenski »

cb400n,

To nie jest tlumik tylko taka ozdoba. Ja bym tobie proponowal ciecie i zamocowanie prawdziwego tlumika. To przynajmniej tyle huku nie bedzie.
Hatsan 125, 5.5mm, Walther 4x32, prowadnica ertalon...
Awatar użytkownika
foxrysza
-#prezes
-#prezes
Posty: 3313
Rejestracja: 22 lip 2006, 12:16
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: foxrysza »

Tak czytam i czytam ten temacik i chciałem Ci powiedzieć że jak nacieszysz się "SZMOCĄ" i "Wielkim Kopem" to proponuje ,

kup jakąś cywilizowaną wiatrówkę z kturej da się strzelać do celu i trafiać.

ps. Sprubuj sobie postrzelać z tego swojego działa na 40-50 m do paczki zapałek.
Radość w naszych dziecięcych oczach jest najważniejszą cnotą hobby.
ODPOWIEDZ