Pewnie że tak,tzn mnie na 10 czy 20 też nie kręci zabardzo ale 200 to torche na wyrost jest jak na wiatrówke,no chyba że ma się odpowiednią. To nawet pewnie fajnie jestMnie też nie. 200 to może przegięcie ale 50-100 jest w sam raz.
FAC na dalsze dystanse
9,2m opadu - tożto mozdzież
a swoją drogą to moze być realne,
patrzcie tu:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=257 ... light=180m
a swoją drogą to moze być realne,
patrzcie tu:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=257 ... light=180m
Hw90 5,5 + dm60 + DOT 4-16x42 AO i fajny tłumiczek od Hogana
w sumie musiałbym zrobić test opadu na takiej odległości. Lufy w HW, nawet te orginalne są tak dobre, że opad jest znacznie mniejszy niż w przypadku innych karabinków. Wiem, bo miałem przez trochę czasu gamo i przy większej energii opad był większy co zdawało sie być absurdem
oczywiście nie ma co porównywać z rysowankami, bo one jeszcze słabiej kaleczą śrut i minimalizują opad, jednak na pewno orginały bardzo dużo od nich nie odbiegają.
oczywiście nie ma co porównywać z rysowankami, bo one jeszcze słabiej kaleczą śrut i minimalizują opad, jednak na pewno orginały bardzo dużo od nich nie odbiegają.
Praw fizyki nie oszukasz.Virus pisze:Lufy w HW, nawet te orginalne są tak dobre, że opad jest znacznie mniejszy niż w przypadku innych karabinków.
Z tego samego Vo uzyskasz ten sam opad.
Ale ......
Jedna mała rzecz która jest w większości pomijana.
Zakładamy, że oś lufy jest równoległa z osią optyki.
A jeśli nie jest
Pozdrawiam
Daniel70
Daniel70
Daniel70, i tu się mylisz. Wszystko sie zgadza z tym co napisałeś, ale musisz wziąć pod uwagę jeszcze sposób w jaki lufa HW nacina śrucinę. Mocno nacięty śrut w karabinkach niższej klasy - "większy efekt turbiny" za śruciną, a stąd szybsza utrata prędkości przez śrut, dłuższy czas dolotu i większy opad
to jest własnie ta owa przewaga luf rysowanych. Rysy są znacznie mniejsze niż bruzdy normalnego gwintu. Mniejsze uszkodzenie kielicha śruciny powoduje, że zawirowania powietrza za nim sa mniejsze z luf rysowanych. Wolniejsze wytracanie prędkości przez śrut spowoduje, że czas dolotu do celu (czas od momentu opuszczenia lufy do trafienia w cel, o to mi chodziło) jest krótszy. Wprost z prawa grawitacji wiemy, że opad śruciny zależy tylko i wyłacznie od czasu działania na nie przyciągania ziemskiego wynika stąd -> im szybciej pocisk dotrze do celu tym mniejszy będzie miał opad mocniej nacięta śrucina -> większa strata prędkości na drodze -> dłużysz czas "lotu" do celu -> większy opad
Miłek chyba gdzieś pisał o tym, zrobiono pomiary prędkości różnych luf LR, GL i GW i różnice wyszły bardzo minimalne naturalnie prędkość początkowa śrutu a jego prędkość czy energia przy dolocie do celu mogą być zgoła inne i uwarunkowane tym o czym pisałeś tzn. z rysowanki śrut rzeczywiście może tracić mniej energii na tym samym dystansie niż np. z lufy GW.
AA TX200 HC