Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Witam.
Po kilku latach eksploatacji Summita zauważyłem dziwną rzecz, kiedy po raz n-ty zakładałem montaż z lunetą na szynie. Zauważyłem, że zachodzi coś takiego:
Wyraźnie montaż z lunetą kładzie się na jedną stronę, patrząc od tyłu - na prawo, odchyla się od osi pionowej wiatrówki. Wiem, że cylinder względem osady jest delikatnie skręcony w tę samą stronę, ale nie aż tak bardzo. Nie byłoby problemu, jeżeli oś lufy byłaby zgodna z osią cylindra, ale tak nie jest, bo oś lufy jest powyżej osi cylindra. Wtedy następuje problem taki, że oś optyczna lunety jest obok osi lufy.
A dzieje się tak, bo skręcony na szynie montaż wygląda tak:
A nie wiem czy nie powinien wyglądać bardziej tak, ruchoma część równolegle do płaszczyzny do której dociskają go śruby, tylko że górną częścią stykać się z nią, a nie być oddalony:
Z tego tytułu już chyba wiem, dlaczego strzelając na 100m (z zerem ustawionym na 25m) śrut ląduje zawsze na prawo od celu. Kiedy wieżą poprawię zero w poziomie na 100m, wtedy na 25m śrut idzie obok punktu celowania.
I tak w kółko, nigdy nie mogę ustawić zera w poziomie jednocześnie na 25m jaki na 100m. Zawsze jest przekoszenie punktu celowania. Wynika to chyba właśnie z faktu pochylenia lunety z montażem.
Zastanawiam się, czy nie wynika to z tego, że szyna na cylindrze jest zbyt szeroka i wtedy zachodzi pochylenie tej części montażu, która jest dociskana śrubami i tym samym całość chyli się na bok. Gdyby podłożyć coś pod górną część tego ruchomego elementu montażu
żeby zapobiec jego przekoszeniu, wówczas montaż nie pochyliłby się. Efekt odsunięcia osi lunety od osi lufy by pozostał, ale w dużo mniejszym stopniu, bo wynikałby już tylko z tego, że szyna jest zbyt szeroka na ten montaż i powstaje ten mały dystans. Z drugiej strony, można by przekręcić lunetę w montażu tak, aby pionowa kreska krzyża "przecinała się" z osią lufy, ale w przypadku tak pochylonego montażu luneta wyglądałaby już kuriozalnie tak skręcona, choć już u mnie jest wyraźnie skręcona...
Czy rozumuję dobrze, czy pochylenie montażu i lunety występuje w każdej wiatrówce? Do 50m nigdy mi to nie przeszkadzało i nigdy tego nie zauważyłem, ale przy strzelaniu na duże dystanse z zerem na 25m to już jest bardzo wyczuwalne, szczególnie kiedy nie mamy żadnego bocznego wiatru i śrut wyraźnie, powtarzalnie mija cel z boku.
Po kilku latach eksploatacji Summita zauważyłem dziwną rzecz, kiedy po raz n-ty zakładałem montaż z lunetą na szynie. Zauważyłem, że zachodzi coś takiego:
Wyraźnie montaż z lunetą kładzie się na jedną stronę, patrząc od tyłu - na prawo, odchyla się od osi pionowej wiatrówki. Wiem, że cylinder względem osady jest delikatnie skręcony w tę samą stronę, ale nie aż tak bardzo. Nie byłoby problemu, jeżeli oś lufy byłaby zgodna z osią cylindra, ale tak nie jest, bo oś lufy jest powyżej osi cylindra. Wtedy następuje problem taki, że oś optyczna lunety jest obok osi lufy.
A dzieje się tak, bo skręcony na szynie montaż wygląda tak:
A nie wiem czy nie powinien wyglądać bardziej tak, ruchoma część równolegle do płaszczyzny do której dociskają go śruby, tylko że górną częścią stykać się z nią, a nie być oddalony:
Z tego tytułu już chyba wiem, dlaczego strzelając na 100m (z zerem ustawionym na 25m) śrut ląduje zawsze na prawo od celu. Kiedy wieżą poprawię zero w poziomie na 100m, wtedy na 25m śrut idzie obok punktu celowania.
I tak w kółko, nigdy nie mogę ustawić zera w poziomie jednocześnie na 25m jaki na 100m. Zawsze jest przekoszenie punktu celowania. Wynika to chyba właśnie z faktu pochylenia lunety z montażem.
Zastanawiam się, czy nie wynika to z tego, że szyna na cylindrze jest zbyt szeroka i wtedy zachodzi pochylenie tej części montażu, która jest dociskana śrubami i tym samym całość chyli się na bok. Gdyby podłożyć coś pod górną część tego ruchomego elementu montażu
żeby zapobiec jego przekoszeniu, wówczas montaż nie pochyliłby się. Efekt odsunięcia osi lunety od osi lufy by pozostał, ale w dużo mniejszym stopniu, bo wynikałby już tylko z tego, że szyna jest zbyt szeroka na ten montaż i powstaje ten mały dystans. Z drugiej strony, można by przekręcić lunetę w montażu tak, aby pionowa kreska krzyża "przecinała się" z osią lufy, ale w przypadku tak pochylonego montażu luneta wyglądałaby już kuriozalnie tak skręcona, choć już u mnie jest wyraźnie skręcona...
Czy rozumuję dobrze, czy pochylenie montażu i lunety występuje w każdej wiatrówce? Do 50m nigdy mi to nie przeszkadzało i nigdy tego nie zauważyłem, ale przy strzelaniu na duże dystanse z zerem na 25m to już jest bardzo wyczuwalne, szczególnie kiedy nie mamy żadnego bocznego wiatru i śrut wyraźnie, powtarzalnie mija cel z boku.
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Kolego odkręć ten element montażu i obróć o 180°C
Jeśli to montaż Delty albo Hawke to często były one przewidziane na dwa rozstawy szyn: 11mm a po "obruceniu" i 13mm.
Jeśli to montaż Delty albo Hawke to często były one przewidziane na dwa rozstawy szyn: 11mm a po "obruceniu" i 13mm.
CPM Atlanta
IZH 46
IZH 46
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Tak jak kolega wyższej podpowiada. Też miałem z tym kiedyś problem i kolega Mamutowicz szybko pomógł mi go rozwiązać, a poniżej link do mojego tematu z tym samym problemem viewtopic.php?f=33&t=14830
HW 97K by Hogan DOT. 4-16x42.AO MD
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
U mnie niestety sposób z odwróceniem blaszki nie działa, bo wtedy ząbki nie sięgają do szyny i jest luz, rozmiar szyny to 12 mm. Mam montaż Leapers AccuShot średni 1''/11mm, więc może ma nieco inne wymiary i ten patent już się nie sprawdza Pozostaje albo spiłować ten większy ząbek po obróceniu, albo zrobić podkładkę pod mniejszy bez obracania. Pierwsza opcja to ryzyko, że sposób nie zadziała albo mniejszy ząbek będzie słabo trzymał, a wtedy montaż będzie chyba już do wyrzucenia, bo nie złapie też szyny większy spiłowany. Jakieś inne pomysły?
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
- kamazek
- szpecjalista od GPK Zasłużony 2021
- Posty: 3174
- Rejestracja: 10 sie 2016, 7:28
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Jak masz inną, "prawidłową" blachę z "działającego" montażu, porównaj jej przekrój z tym trefnym.
Jeżeli różnica wynosi ok. 1-2 mm, można pokusić się o delikatne zeszlifowanie naddatku.
Ale najważniejsza jest 100 % pewność, że po tych zabiegach montaż będzie siedział pewnie w szynie
Mnie dziwi fakt postępującego przechylania się montażu, jakie siły by musiały działać na obejmy ?
Jeżeli różnica wynosi ok. 1-2 mm, można pokusić się o delikatne zeszlifowanie naddatku.
Ale najważniejsza jest 100 % pewność, że po tych zabiegach montaż będzie siedział pewnie w szynie
Mnie dziwi fakt postępującego przechylania się montażu, jakie siły by musiały działać na obejmy ?
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Ostatecznie kupiłem dwuczęściowy montaż średni Delty, obróciłem blaszki z zębem i widać wyraźną poprawę. Obie części obrócone w przeciwne strony, tzn. śruby mocujące przedniej części po prawej stronie, a tylnej po lewej, mają minimalne odchylenie od siebie, może 0,5mm więc montaż jest prawie idealnie w osi frezów. Luneta więc stoi dużo lepiej niż w przypadku montażu AccuShot. Ciekaw jestem jak montaż będzie trzymał lunetkę, czy będzie równie pewnie zabetonowany na szynie jak jednoczęściowy AccuShot. Chciałbym tutaj zaznaczyć, że tańszy o połowę montaż Delty jest nieco gorzej wykonany, tzn. sfazowanie gwintowanych otworów jest kanciaste jakby robione odręcznie zwykłym wiertłem. Za to materiał jest dość twardy i nie mam więcej zastrzeżeń. Śruby też wydają się porządne. W AccuShocie na łbach śrub montażowych (do szyny) wybite jest oznaczenie 12.8, więc śruby są naprawdę pancerne i twarde. W Delcie są mniejsze, więc już nie mają oznaczeń.
Trochę szkoda mi AccuShota, bo jest naprawdę dobry jeżeli chodzi o mechanikę, pewność mocowania lunety i ogólną jakość, a teraz będzie leżał odłogiem
Porównywałem wymiary i przystawiałem oba montaże do siebie i nie zauważyłem żadnej różnicy wymiarowej, rozstawu kłów czy innych wymiarów, a jednak na szynie 12mm leżą zupełnie inaczej.
Trochę szkoda mi AccuShota, bo jest naprawdę dobry jeżeli chodzi o mechanikę, pewność mocowania lunety i ogólną jakość, a teraz będzie leżał odłogiem
Porównywałem wymiary i przystawiałem oba montaże do siebie i nie zauważyłem żadnej różnicy wymiarowej, rozstawu kłów czy innych wymiarów, a jednak na szynie 12mm leżą zupełnie inaczej.
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Taki montaż ,może też by poprawił osiowość:
http://cekaus.pl/pl/montaze-srednie-1/2 ... h-e59.html
Ale jak już kupiłeś Delte to szkoda wydawać na kolejny ,ale jeszcze co przychodzi mi do głowy to , że frezy w systemie maja różne głębokości.
http://cekaus.pl/pl/montaze-srednie-1/2 ... h-e59.html
Ale jak już kupiłeś Delte to szkoda wydawać na kolejny ,ale jeszcze co przychodzi mi do głowy to , że frezy w systemie maja różne głębokości.
CPM Atlanta
IZH 46
IZH 46
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Też znalazłem ten montaż, ale trochę za późno. Tak czy inaczej, myślę że powinno być dużo lepiej z Deltą. Jak będzie pogoda to sprawdzę organoleptycznie
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Montaż zarąbisty, od 25 do 100m śrut opada w linii pionowej, wiadomo, że na większe dystanse jest nieco rozrzut, ale statystycznie po równo po obu stronach
Somewhere in the Zone hunting for bloodsuckers...
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Powiedziałem "wejdź", nie stój tam.
Re: Dziwna sprawa z montażem na szynie :S
Tomek ! Teraz śmiało na zawody możesz jechać i będziesz ftrafiał .
Czas na małe "conieco" .(Już nie mam Hatsana ) Ale mam hulajnogę na prunt, "UZI", strzelbę taką jak Kamazek i spaliłem Roberta J chinkę "Magnum" !