Ranger 80
Ranger 80
Witam, jestem nowym na forum jestem dość młody przynajmniej tak mi się wydaje mam 20 lat . Ostatnio zakupiłem sobie Rangera 80, śledząc inne strony dowiedziałem się że to nic innego niz Hatsan 80. I kiedy chciałem sobie postrzelać, pojawiły sie problemy, pierwszy z nich to złamanie lufy, bardzo opornie mi to poszlo. Drugi, z ktorym nie mogę sobie poradzić jest strzał... Łamię, ładuję, odbezpieczam tym jezyczkiem co gory jest i proboje nacisnac spust troche sie przeuswa i nic nie strzea. Jest jakieś jeszcze zabezpieczenie inne? Bo już sam nie wiem.
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Czyli że złamałeś lufę, naciągnąłeś, załadowałeś śrut, zamknąłeś lufę, odbezpieczyłeś i po naciśnięciu spustu nic się nie dzieje? I od tego czasu jeszcze ani raz nie strzeliłeś?
Spróbuj nacisnąć spust trochę mocniej bo może pokonałeś tylko pierwszą drogę spustu..
Nie rozbieraj zbyt pochopnie wiatrówki, bo sprężyna prawdopodobnie jest cały czas napięta..
Spróbuj nacisnąć spust trochę mocniej bo może pokonałeś tylko pierwszą drogę spustu..
Nie rozbieraj zbyt pochopnie wiatrówki, bo sprężyna prawdopodobnie jest cały czas napięta..
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
re
hejka
mój znajomy miał podobnie w h90
chodzi o to że producentowi coś się jakby pomyliło i jest tam zaaplikowana sprężyna z "kosmosu" ,dowodzi tego sam fakt strasznie ciężkiego naciągu i twardego spustu.
Dlatego spust pokonuje tylko pierwszy stopień swojej drogi(lekko),dokładnie tak jak stwierdził Piotr.
Czeka Cię kolego wymiana sprężyny (zestaw Alchemika) lub wymiana sprzętu w punkcie zakupu.Z tego raczej nie postrzelasz,a po co się zniechęcić na samym poczatku.
pozdrawiam
mój znajomy miał podobnie w h90
chodzi o to że producentowi coś się jakby pomyliło i jest tam zaaplikowana sprężyna z "kosmosu" ,dowodzi tego sam fakt strasznie ciężkiego naciągu i twardego spustu.
Dlatego spust pokonuje tylko pierwszy stopień swojej drogi(lekko),dokładnie tak jak stwierdził Piotr.
Czeka Cię kolego wymiana sprężyny (zestaw Alchemika) lub wymiana sprzętu w punkcie zakupu.Z tego raczej nie postrzelasz,a po co się zniechęcić na samym poczatku.
pozdrawiam
H80+Walther 6x42 AO
Powiem wam tak. U mnie pierwsze łamania odbywały się w krwi i pocie. Spust podregulowałem jeszcze w sklepie bo facet był tak uprzejmy że dał mi kilka pukawek do wyboru. Po ok 1000 śrucin Rangera łamie mój dzieciak. Wszystko się ułoży. I faktycznie pomyśl o Alchemiku- nie wyrzucisz pieniędzy w błoto
Nie przekraczam granic, przesuwam je o milimetr
Ranger 80 i 0,8kg stali w kolbie, PP 3-12x42 AO
Ranger 80 i 0,8kg stali w kolbie, PP 3-12x42 AO
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft