Witam!.
Jak wygląda Prairie, każdy widzi. Że wycina dziure tam gdzie celuje, każdy się domyśla.
Tą część można pominąć.
Po niecałym roku użytkowania, zabrałem się do poprawienia tego co mi przeszkadzało – myśle z zamierzonym skutkiem.
Na początku proponuję zjechać nieco z Vo, czasem było i 17,1J.
Do rozbiórki potrzebny będzie kpl kluczy imbusowych, płaski kluczyk 6mm i 500ml kawy z mlekiem. Samo rozbieranie to tylko przyjemność .
No to lecimy, odkręcamy śrubę trzymającą system[1] z osadą oraz nakrętkę na bezpiecznik[2] (musi być w pozycji zablokowanej aby zdjąć osadę). Widać jak bezpiecznik zrobił rysę na osadzie swymi rantami, pomimo że z niego nie korzystam.
Mamy system na wierzchu. Po kolei odkręcamy śrubkę regulacji drugiego stopnia spustu wraz z kontrą[3], następnie trzeba odkręcić kontrę śruby i zaraz pod nią samą śrubę trzymającą dekielek[4 i 5]. Zieloną strzałką oznaczyłem śrubę regulacji twardości spustu.
Pod dekielkiem śruba regulująca napięcie sprężyny zbijaka[następna zielona strzałka] – spokojnie kręci się nią palcami.
Dekielek ogranicza ruch śruby do tyłu. Mnie wystarczyło regulacji i nie trzeba było ciąć sprężynki.
Następną rzeczą która irytowała był nierówno przesuwający się popychacz. Wszystko przez olej silikonowy . Odkręciłem więc śrubę blokującą[6] i tylną część popychacza (lekko palcami daje rade). Część tylna, podkładka i rygiel da się już wyjąć, przednia część naciąga zbijak, musiałbym rozkręcić blok więc sobie darowałem jej wyjmowanie.
Ślizg z tworzywa na ryglu:
Kolejną rzeczą „nie tak jak Bóg przykazał” są przedmuchy na porcie ładowania śrutu(podczas strzału oczywiście). Z tego co się zorientowałem we wszystkich lub większości PF25 się tak dzieje.
Karabinek z przedmuchami trzyma prędkość jak należy. Mnie się to nie podoba więc odkręcam śrubkę[7] z góry bloku. Po poluzowaniu tacka już chodzi luźno więc trzeba przesunąć ją w tył i odsłania się oring uszczelniający popychacz.
Pod tacką jest śruba która trzyma blok. Trzyma bardzo mocno. Przed zamiarem odkręcenia powstrzymał mnie fakt posiadania 150bar powietrza w kartuszu.
Wymiary oringu to średnica zewnętrzna 8,1mm oraz grubość 1,7mm. Po kilkunastu kilometrach jazdy po mieścinie CUDEM UDAŁO MNIE SIĘ dostać oringi o takiej samej średnicy zewn. ale o 0,2mm grubsze. Wymiary w miarę możliwości pomiarowych – oring się nieco ugina.
Po lewo oryginał, po prawo nowe. Były 3, wziąłem 3
Poniżej już nowy oring wepchnięty na swoje miejsce. Potem wystarczy palcem docisnąć tackę do oringu i dokręcić śrubkę od góry.
Przed wymianą dmuchnięcia czasem było nawet na twarzy czuć. Po wymianie można wyczuć lekki opór przy wsuwaniu śrutu a później w końcowej fazie zamykania rygla.
Trzeba będzie nie strzelać jakimś mocno ponadkalibrowym badziewiem a zostać przy Expressie . Najważniejsze że już nie dmucha
Spodziewam się wzrostu Vo i za tym liczby strzałów. Do tej pory od 180 do 100bar było ich równe 100. Jak będę miał za dużo śrutu to pomierzę
Moje samopoczucie niszczy także dosyć twardy, choć bardzo precyzyjny spust.
Deklarowany zakres twardości to 500 – 1400gram. Sama prawda, przy jak najlżejszym ustawieniu wieszam 2 paczki śrutu (około 550g) i następuje strzał. Jest krótki, wyczuwalny, bez luzów, ale nieco twardy…
Plus to regulacja położenia języka – odległość od chwytu i obrót pionowy wokół własnej osi.
Po zrobieniu nowego języka (a będzie to proste bo ostatni element nie ma wymagań dokładności) znanego np. z Waltherów czy S400 MPR FT można by jeszcze w pionie go przesuwać. W sprężynkach pewnie też kiedyś pomieszam.
Byłoby na tyle. Jak coś zrobię jeszcze to dopiszę.
Kilka fot na koniec, zrobionych przy okazji fotografowania wnętrza.
Pozdrawiam.
PF25Bs BullBarrel - poprawki
Nie, spustu nie ruszałem. Sprężynek tam aż za nadto, będzie czym kombinować.
Polerka na drugi plan. Krawędzie są dobrze dopasowane, całość równo doszlifowana, żadnych luzów, praca równomierna, nawet zapadki oksydowane .
Wszystko w najbliższym czasie, jak będę go rozsypywał to i pewnie wszystko od ręki zrobie jak być powinno.
Edit:
Przy pierwszym zerze na 17m, z 4cm opadu na 40m zrobiło się 2,5cm!. Szacunkowo +1,5-2J.
Stabilność powinna być bez niespodzianek:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... ece13.html
C.d. po pomiarach na chrono.
Polerka na drugi plan. Krawędzie są dobrze dopasowane, całość równo doszlifowana, żadnych luzów, praca równomierna, nawet zapadki oksydowane .
Wszystko w najbliższym czasie, jak będę go rozsypywał to i pewnie wszystko od ręki zrobie jak być powinno.
Edit:
Przy pierwszym zerze na 17m, z 4cm opadu na 40m zrobiło się 2,5cm!. Szacunkowo +1,5-2J.
Stabilność powinna być bez niespodzianek:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... ece13.html
C.d. po pomiarach na chrono.
Zakładając 80 strzałów w przedziale 180-100 bar, podejrzewam, że zacznie się od 230m/s, po 15-20 strzałach podskoczy do 240 i tak utrzyma się przez 45-55 strzałów. Potem delikatnie spadnie do 237-8m/s.
To takie moje "misianie" z głowy, a prawdę chronograf powie .
To takie moje "misianie" z głowy, a prawdę chronograf powie .
Daystate Mk3 FT + LS
Był H55 + Walther 3-9x40AO
Był H55 + Walther 3-9x40AO