tuning spustu
Niektórzy wkładają w nie taki mały kawałek plastikowej prowadnicy. Jest opisana w temacie o tuningu spustu. Nie powinny się przewrócić po warunkiem, że non stop są - chociażby lekko - napięte. Moim zdaniem to wystarczy obciąć w nich po 1, max 2 zwojach i zostawić. Też działa ładnie.
H70 zestaw Hogana; B-Square M i na tym Komz 4-10x42 plus ucinka i tłumik Wojtana.
Miałem je założone i wystrzelałem na nich tysiące śrutów i nic w nie nie wkładałem, działały dużo lepiej od fabrycznych, powiem nawet że nie ma co porównywać bo fabryczne są toporne.sherman pisze:sorki za wcinkę ale mam pytanie a propos tych sprężynek z długopisu - czy one się nie przewróca i nie zaklinują? bo te oryginalne maja większą średnicę....
Pozdrawiam Darek
Ostatnio zmieniony 27 lip 2007, 21:23 przez Daras, łącznie zmieniany 1 raz.
- Springfield7.62
- Posty: 296
- Rejestracja: 12 sie 2006, 9:34
- Lokalizacja: Okolice Krosna
Ja wymienilem obie na dlogopisowe, bez prowadnic poki co i nie przewracaja sie.
Spust chodzi duzo (nawet wiecej niz duzo) lzej ale 2 stopien mi nie wyszedl.
2 Srobka jest za daleko od pierwszej i jak go ustawie tak zeby byly dwa stopnie to spust na 2 stopniu idzie ciezko... mi sie nie podoba wiec zostaje z delikatym 1 stopniem
nastempne modyfikacje dopiero w poniedzialek ...
a do tego czasu bede testowal na wsi co wymodzilem
P.S. a katy w zapadkach i tak przerobilem
Spust chodzi duzo (nawet wiecej niz duzo) lzej ale 2 stopien mi nie wyszedl.
2 Srobka jest za daleko od pierwszej i jak go ustawie tak zeby byly dwa stopnie to spust na 2 stopniu idzie ciezko... mi sie nie podoba wiec zostaje z delikatym 1 stopniem
nastempne modyfikacje dopiero w poniedzialek ...
a do tego czasu bede testowal na wsi co wymodzilem
P.S. a katy w zapadkach i tak przerobilem
przez weekend poszlo kolo 200 srocikow i wszystko jest oki
jest mieciutko ale bez 2 stopnia (a w zasadzie na co mi on )
ta druga srobka dopycha teraz zapadki zeby bardziej sie otwozyly po strzale bo czasami zdazalo mi sie tak ze padl strzal a potem nie dalo sie naciagnac bo blokowal zaczep tloka
niewiem czy puszczal wczesniej (raczej malo prawdopodobne bo jest zaczepiony o tlok dosc dobrze) czy poprostu zapadka sie odbija podczas wystrzalu i jakby znowy naciaga (slabiutka sprezynka ale napieta caly czas). No ale teraz jest w porzadeczku
Tak czy siak uwazam ze spust skonczony
niestety niemam oststecznego zdjecia a niechce mi sie jej specjalnie rozbierac...
za jakies 100-300 srocikow zrobie przeglad jak to dziala to dodam fotki jak nie zapomne
troche zmienilem kat w zapadce i podszlifowalem druga trzymajaca tlok zeby otwierala sie troche bardziej
aaa i najwazniejsze... cuz za przyjemnosc trafiac raz za razem z 20 m w korek z otwartych
jest mieciutko ale bez 2 stopnia (a w zasadzie na co mi on )
ta druga srobka dopycha teraz zapadki zeby bardziej sie otwozyly po strzale bo czasami zdazalo mi sie tak ze padl strzal a potem nie dalo sie naciagnac bo blokowal zaczep tloka
niewiem czy puszczal wczesniej (raczej malo prawdopodobne bo jest zaczepiony o tlok dosc dobrze) czy poprostu zapadka sie odbija podczas wystrzalu i jakby znowy naciaga (slabiutka sprezynka ale napieta caly czas). No ale teraz jest w porzadeczku
Tak czy siak uwazam ze spust skonczony
niestety niemam oststecznego zdjecia a niechce mi sie jej specjalnie rozbierac...
za jakies 100-300 srocikow zrobie przeglad jak to dziala to dodam fotki jak nie zapomne
troche zmienilem kat w zapadce i podszlifowalem druga trzymajaca tlok zeby otwierala sie troche bardziej
aaa i najwazniejsze... cuz za przyjemnosc trafiac raz za razem z 20 m w korek z otwartych
Najlepszym sprawdzianem działania naszego spustu,będzie pomiar siły potrzebnej do pokonania 1 i 2 stopnia.W moim Harnasiu,aby pokonać pierwszy stopień jest potrzebna siła 20G (ok 0.2N),natomiast drugi stopień wymaga siły 50G (ok 0.5N).Są to naprawdę małe siły i trzeba bardzo delikatnie operować paluchem.
- Springfield7.62
- Posty: 296
- Rejestracja: 12 sie 2006, 9:34
- Lokalizacja: Okolice Krosna
Pomiar robię dynamometrem (taka waga sprężynowa) o zakresie 100G.Można go zrobić samemu na delikatnej sprężynie.Naładowany karabinek mocuję w stojaku lufą pionowo do dołu.Zaczepiam dynamometr za język spustowy i ciągnę obserwując skalę,az padnie strzał.
Oczywiście pomiar jest obarczony niewielkim błędem,ale kilkukrotne powtórzenie daje mam średnią,która wystarcza do oszacowania siły.
Oczywiście pomiar jest obarczony niewielkim błędem,ale kilkukrotne powtórzenie daje mam średnią,która wystarcza do oszacowania siły.
hmm daj instrukcje jak takie cos zbudowac i jak wyskalowac przy uzyciu elementow ktore mozna znalezc w domu ...
hmmm dodatkowym bledem jest chyba miejsce w ktorym zaczepisz ten silownik... na koncu spustu pokaze mniej a w miejscu w ktorym trzymamypalec wiecej...
trzeba by wprowadzic jakis standart pomiaru heheh
hmmm dodatkowym bledem jest chyba miejsce w ktorym zaczepisz ten silownik... na koncu spustu pokaze mniej a w miejscu w ktorym trzymamypalec wiecej...
trzeba by wprowadzic jakis standart pomiaru heheh
Zrobić można według inwencji.Najprostrzy model,to waga sprężynowa.Ja mam dynamometr zrobiony z dwóch cienkich aluminiowych rurek,jedna wewnątrz drugiej z lekkim luzem.Skala jest zrobiona na rurce wewnętrznej.Do wyskalowania są potrzebne odważniki do wagi laboratoryjnej.Trzeba uśmiechnąć się do nauczycielki fizyki lub chemii w szkole.
Punkt zaczepienia dynamometru na języku spustowym jest oczywiście bardzo ważny i należy zaczep przyrządu umocować w miejscu gdzie mamy środek palca naciskającego.
Pomiar napewno nie jest idealnie dokładny,ale pozwala się zorientować jakie siły działają podczas naciskania na język i jak działają owe dwa stopnie.(Przedtem wogóle nie wiedziałem jak to jest).Pierwszy stopień reguluję śrubką pod długą spręzynką,a drugi dobierając krótką sprężynkę.
Ta krótka sprężynka nie może być zbyt słaba,ponieważ nie zawsze załapuje tłok.
Punkt zaczepienia dynamometru na języku spustowym jest oczywiście bardzo ważny i należy zaczep przyrządu umocować w miejscu gdzie mamy środek palca naciskającego.
Pomiar napewno nie jest idealnie dokładny,ale pozwala się zorientować jakie siły działają podczas naciskania na język i jak działają owe dwa stopnie.(Przedtem wogóle nie wiedziałem jak to jest).Pierwszy stopień reguluję śrubką pod długą spręzynką,a drugi dobierając krótką sprężynkę.
Ta krótka sprężynka nie może być zbyt słaba,ponieważ nie zawsze załapuje tłok.