Witam
Gdzieś wcześniej o tym już pisałem.
Musisz kupić coś na ten wzór
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=156839158
Do korpusu wiatrówki proponuję przymocować w następujący sposób.
Wyznaczyć linię muszka-szczerbinka- środek korpusu. Można użyć lasera z elektronarzędzi, czy poziomicy.
W korpusie wywiercić przynajmniej trzy otworki- na narysowanej środkowej. Oczywiście w części gdzie pracuje sprężyna, a nie w części cylindra. Nagwintować te otworki na M5. Z tej szyny z aukcji wyrzucić te stopki i też ją nawiercić, tak jak korpus. W otworach w szynie trzeba porobić gniazda-większym wiertłem, żeby łeb śrubki się chował. Najważniejsze- trzeba dociąć trzy śrubki, które po skręceniu będą na równi ze ściankami korpusu, tak żeby wewnątrz nie wystawały i tłok o nie nie haczył. Ja wkręciłem ciut dłuższe śrubki i przez szczelinę od naciągu zeszlifowałem wystające gwinty. Szlifowałem małym frezem kulistym i dremelkiem. Ale pilniczkiem też można.
Jak całość spasujesz, można dla pewności szynę dobrym klejem dwuskładnikowym (distal) dokleić do korpusu i skręcić śrubkami. Podczas strzału szyna dostaje tylko obciążenia działające wzdłuż jej osi i to zmienne, dlatego śrubki będą ścinane. Płytki gwint (plus klej) w ściance korpusu wiatrówki całkowicie wystarczy, ponieważ śrubki tylko zabezpieczają szynę przed przesuwaniem się- gwint nie jest "wyrywany".
Takie rozwiązanie i to bez klejenia stosowane jest (100% pewne) np. w hatsanie 100.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2007-01-16, 21:51 ]
Właśnie poszedłem sprawdzić i znalazłem fajną dla Ciebie szynę.
Stalowa, 11mm, długość 145mm.
Jest lekki nalot rdzy i nie jest czarniona, ale to nie problem-wystarczy czarny lakier mat-na szynie nie będzie to widoczne. Jest już nawet jeden otwór nawiercony.
Jak jesteś zainteresowany-to będzie w prezencie.
Pozdrawiam
