Postawa strzelecka
Postawa strzelecka
Oglądam sobie Wasze tarcze wrzucane tu przy różnych okazjach i popadam w coraz większą rozpacz. Skupienie monety 5-groszowej, nawet z odległości 30, 40 metrów.
Tylko... no właśnie. Z jakich pozycji strzelacie? Stojąca? Leżąca? Przyklęk? Ręka podparta czy wolna? Jaką preferujecie do strzelania rekreacyjnego? I jak bardzo różnią Wam się wyniki pomiędzy tymi stabilnymi i tymi najmniej stabilnymi?
Edit: Temat poprawiony
Tylko... no właśnie. Z jakich pozycji strzelacie? Stojąca? Leżąca? Przyklęk? Ręka podparta czy wolna? Jaką preferujecie do strzelania rekreacyjnego? I jak bardzo różnią Wam się wyniki pomiędzy tymi stabilnymi i tymi najmniej stabilnymi?
Edit: Temat poprawiony
Ostatnio zmieniony 03 gru 2012, 19:13 przez amatorka, łącznie zmieniany 1 raz.
No może nie pozycje (służą one innym rozrywkom ), a postawy strzeleckie...
Te dobre skupienia na 30-50m są na ogół strzelane z dopracowanych karabinków lub PCP i ze stabilnych postaw - na ogół jest to siedząca podparta lub leżąca. Oprócz treningu i dopieszczonego sprzętu, ważny jest także właściwy dobór śrutu. Dawno temu w "testach" wstawiałem taką porównawczą tarczkę ze skupieniami z różnych śrutów: Exacty, H&N, Crosman, itp... Widać było na niej kolosalną różnicę z tego samego sprzętu i w tych samych warunkach.
Te dobre skupienia na 30-50m są na ogół strzelane z dopracowanych karabinków lub PCP i ze stabilnych postaw - na ogół jest to siedząca podparta lub leżąca. Oprócz treningu i dopieszczonego sprzętu, ważny jest także właściwy dobór śrutu. Dawno temu w "testach" wstawiałem taką porównawczą tarczkę ze skupieniami z różnych śrutów: Exacty, H&N, Crosman, itp... Widać było na niej kolosalną różnicę z tego samego sprzętu i w tych samych warunkach.
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Ja swoje "najlepsze" tarczki strzelałem z reguły z pozycji wygodnej, wklinowanej, podpartej, i opartej, więc "prawie z imadła" To z resztą widać jak mi potem przychodzi strzelić nasze E@HFT..
Takie strzelanie ma z reguły za zadanie sprawdzić czy z karabinkiem jest wszystko OK i czy dobry śrut się dobrało.. a jak się okaże że z "bezpiecznej" postawi masz ładne skupienie a przy "normalnym" strzelaniu siejesz, to.. wieje ze złej strony jak cholera..
Poza tym dochodzi jeszcze lupka.. Poczytaj o zjawisku paralaksy itp..
Sam nie zdawałem sobie sprawy ile dupereli ma wpływ na to gdzie leci śrut..
Ps.. I nie załamuj się, bo Ci co tu najlepsze tarczki wklejają, przepuszczonego śrutu przez lufę nie liczą na paczki - tylko na wiadra..
Takie strzelanie ma z reguły za zadanie sprawdzić czy z karabinkiem jest wszystko OK i czy dobry śrut się dobrało.. a jak się okaże że z "bezpiecznej" postawi masz ładne skupienie a przy "normalnym" strzelaniu siejesz, to.. wieje ze złej strony jak cholera..
Poza tym dochodzi jeszcze lupka.. Poczytaj o zjawisku paralaksy itp..
Sam nie zdawałem sobie sprawy ile dupereli ma wpływ na to gdzie leci śrut..
Ps.. I nie załamuj się, bo Ci co tu najlepsze tarczki wklejają, przepuszczonego śrutu przez lufę nie liczą na paczki - tylko na wiadra..
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Właśnie - luneta!
Koleżanka z tego co pamiętem również jest nowa więc wysoce prawdopodobne, że jeszcze strzela z Hatsanowskich otwartych...
Ja mam ten sam ból - podziwiam umiejętności i sprzęt kolegów z forum a jednocześnie jestem nieco sfrustrowany faktem, że sam jestem bardzo daleko w lesie w stosunku do tego co tu oglądam.
Coś czuję jednak, że te otwarte(mam Hatsana 99) to również ogromne ograniczenie.
Strzelam głównie klęczącej podpartej albo stojącej podpartej i w tej chwili do 10-15m jest OK. Powyżej zaczyna być coraz trudniej i 20-25m to na tę chwilę max z jakiego jest jakikolwiek sens(w moim przypadku...) próbować strzelać do tarczy jeszcze się w niej mieszcząc.
Z 30m nawet puszka po złocistym napoju to już spore wyzwanie...
pozdrawiam
Koleżanka z tego co pamiętem również jest nowa więc wysoce prawdopodobne, że jeszcze strzela z Hatsanowskich otwartych...
Ja mam ten sam ból - podziwiam umiejętności i sprzęt kolegów z forum a jednocześnie jestem nieco sfrustrowany faktem, że sam jestem bardzo daleko w lesie w stosunku do tego co tu oglądam.
Coś czuję jednak, że te otwarte(mam Hatsana 99) to również ogromne ograniczenie.
Strzelam głównie klęczącej podpartej albo stojącej podpartej i w tej chwili do 10-15m jest OK. Powyżej zaczyna być coraz trudniej i 20-25m to na tę chwilę max z jakiego jest jakikolwiek sens(w moim przypadku...) próbować strzelać do tarczy jeszcze się w niej mieszcząc.
Z 30m nawet puszka po złocistym napoju to już spore wyzwanie...
pozdrawiam
Co się tak uwzięliście na otwarte w Hatsanie?, każdy początkujący strzelec płacze że są do dupy bo nie trafia, że przesłaniają cel itd. jak się nie umie strzelać to każda wymówka dobra.Spidi pisze: Coś czuję jednak, że te otwarte(mam Hatsana 99) to również ogromne ograniczenie.
Z otwartych zasada jest prosta, jak widzisz cel to trafisz a żeby widzieć musisz celować pod.
Szczery jestem, uprzejmy bywam
Μολων λαβε
Μολων λαβε
Jeszcze parę lat strzelania, kilka wiader śrutu, zmiany sprzętu, zakup optyki, spotkania z kolegami po lufie - i będzie cacy...Spidi pisze:...Ja mam ten sam ból - podziwiam umiejętności i sprzęt kolegów z forum a jednocześnie jestem nieco sfrustrowany faktem, że sam jestem bardzo daleko w lesie w stosunku do tego co tu oglądam.
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Ja się nie uwziąłem tylko zwyczajnie piszę jak jest...Red pisze:Co się tak uwzięliście na otwarte w Hatsanie?, każdy początkujący strzelec płacze że są do dupy bo nie trafia, że przesłaniają cel itd. jak się nie umie strzelać to każda wymówka dobra.Spidi pisze: Coś czuję jednak, że te otwarte(mam Hatsana 99) to również ogromne ograniczenie.
Z otwartych zasada jest prosta, jak widzisz cel to trafisz a żeby widzieć musisz celować pod.
Miałem na myśli, że otwarte(jakie by nie były) są ogromnym ograniczeniem w odniesieniu do tego co można wskórać z nawet przeciętną lupką.
A do samych Hatsanowskich mam w zasadzie jedno ale(szczególnie do muszki) - przez swoją toporność(igrubość) strzelając z odległości 20m i więcej jest większa niż cele(tarcze, puszki czy co tam kto lubi).
Wiadomo, że doświadczenia i wprawy nie zastąpi nic ale nie tylko o tym była mowa - większość tych spektakularnych wyników, które tak nam(początkującym) imponują osiągane jest nie tyllko przez wprawionych strzelców ale i z dobrego sprzętu z optyką.
Dlatego trzeba mierzyć siły na zamiary...
Na razie strzelam tylko z otwartych, maksymalna odległość z której mogę strzelać mówiąc o jakiejkolwiek celności (a nie o przypadkowym trafianiu w tarczę) to 15 metrów (z postawy stojącej, z wolnej ręki - strzelam w plenerze, a pogoda nie zachęca do pełzania czy klękania w błocie). Z więcej niż 20 nie próbowałam, bo sensu to na razie nie ma. I niestety na razie mam spory problem ze zmęczeniem ręki - tj, jak nie strzelę w pierwszych kilku sekundach celowania, to nawet nie ma sensu celować dalej - nie ta krzepa Muszę cierpliwie poczekać na przyrost bicepsów
Nie po prostu zmień karabinek na PCP , kup optykę a zobaczysz jak można trafić w 2 groszówkę z 30 metrów . Koledzy mają rację harnaś nie dla Cb , bez urazy ale to taka mała bestia i w dodatku kopliwa.
Co do celowania w pierwszych sekundach poćwicz oddech , tzn współgranie oddechu z celowaniem , a właściwie chwilowe wstrzymanie oddechu podczas oddawania strzału i killa sekund przed , to pomaga ( przynajmniej mnie)
A co do taplania sie w błocie , to są uroki strzelectwa terenowego . Jak już kiedyś napisałem , nie ma niesprzyjających warunków , pogoda jest zawsze.
APROPOS
Karimaty są ogólnie dostępne i powszechnie znane
Co do celowania w pierwszych sekundach poćwicz oddech , tzn współgranie oddechu z celowaniem , a właściwie chwilowe wstrzymanie oddechu podczas oddawania strzału i killa sekund przed , to pomaga ( przynajmniej mnie)
A co do taplania sie w błocie , to są uroki strzelectwa terenowego . Jak już kiedyś napisałem , nie ma niesprzyjających warunków , pogoda jest zawsze.
APROPOS
Karimaty są ogólnie dostępne i powszechnie znane
ROZBROJONY
- Mamutowicz
- -#mamutowicz
- Posty: 4621
- Rejestracja: 02 paź 2011, 14:07
- Lokalizacja: Rajcza / Thurcroft
Re: Pozycja strzelecka
Weź zapodaj jakąś tarczkę z tych 15 - 20m.. Ciekaw jestem (pewnie nie tylko ja) jak Ci to wychodzi .. bo może się okazać że nie będzie tak kiepsko..
Masz aspiracje.. Zdaje mi się że szybko będziesz zmieniać karabinek..
Wiesz.. ja napsułem już dużo śrutu a 5 groszowej dziurki na 30m jeszcze nie wystrzelałem..amatorka pisze:[...] Skupienie monety 5-groszowej, nawet z odległości 30, 40 metrów.[...]
Masz aspiracje.. Zdaje mi się że szybko będziesz zmieniać karabinek..
TX200 by Tony Leach + SS 10x42 - do lufy exact i heja na tor..
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Ps.
Zacząłem znowu szczelać..
Dam znać jak zacznę ftrafiać.
Karimata to dobry pomysł, chociaż boję się, że zamarznę przygruntowo i tak już zostanę jako pomnik ludzkiego uporu Ewentualnie będę musiała dodatkowo korygować wibracje wywołane dreszczami...
A co do nieokiełznanej natury Hatsanów i babskiej ręki -po kilku dniach jestem kompletnie zakochana w moim Hatsanie, nie oddam Poza tym, czym byłby sport bez wyzwań? Nie chcę wyników bez wkładu własnego. Dopóki nie dojdę do granic możliwości sprężyny, nie ma sensu wymiana na łatwiejsze i przyjemniejsze.
PS. dawno temu robiłam prawo jazdy. Po placu uczyłam się jeździć wielką krową w wersji kombi. Było trudno, za to na egzaminie mogłam kręcić bączki i byłam zachwycona ilością wolnego miejsca
A co do nieokiełznanej natury Hatsanów i babskiej ręki -po kilku dniach jestem kompletnie zakochana w moim Hatsanie, nie oddam Poza tym, czym byłby sport bez wyzwań? Nie chcę wyników bez wkładu własnego. Dopóki nie dojdę do granic możliwości sprężyny, nie ma sensu wymiana na łatwiejsze i przyjemniejsze.
PS. dawno temu robiłam prawo jazdy. Po placu uczyłam się jeździć wielką krową w wersji kombi. Było trudno, za to na egzaminie mogłam kręcić bączki i byłam zachwycona ilością wolnego miejsca
Szukając kolejnych informacji jak prawidłowo(i celnie ) strzelać z wiatrówki przypadkiem trafiłem na taki filmik instruktażowy dotyczący postaw
http://www.youtube.com/watch?v=yl28bJXXPaI
Dosyć dobrze pokazane co i jak...
http://www.youtube.com/watch?v=yl28bJXXPaI
Dosyć dobrze pokazane co i jak...
- tomaschek
- -#zasłużony_team
- Posty: 5780
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 10:14
- Lokalizacja: Tarnobrzeg/Leicester
Jeżeli jest to strzelanie rekreacyjne lub testowanie sprzętu to najlepiej znaleźć najwygodniejszą (najbardziej stabilną) dla siebie postawę.
Najpopularniejsze to leżąca z podpórką i siedząca z podpórką (krzesełko, stolik i coś pod karabinek ). Kiedy zachce się wyzwań to stojąca z podpórką lub bez
Pozdrawiam
T.
Najpopularniejsze to leżąca z podpórką i siedząca z podpórką (krzesełko, stolik i coś pod karabinek ). Kiedy zachce się wyzwań to stojąca z podpórką lub bez
Pozdrawiam
T.
Daystate Mk3 FT
Nitrex TR2 2-10x42
Nitrex TR2 2-10x42